Bilstein i Moto Doktor.
-
mluch syrena trabant
To troszkę inna bajka te ałta były robione tak, aby kowalski z młotkiem mógł na drodze zrobić kapitalny remont a nawet taka fiesta to z porównaniem do syreny to kosmos i techniczny cud w fordzie są bardzo cienkie kanały prowadzące olej i przez te środki łatwo się zapychają
-
ale to KLIK ciekawe jak działa <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
ale to KLIK ciekawe jak działa
Niby perpetum mobile <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
Przeciez te panewki nie nosiły śladów użytkowania! Nie zużycia ale użytkowania <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> -
Niby perpetum mobile
Przeciez te panewki nie nosiły śladów użytkowania! Nie zużycia ale użytkowaniaNo tak a ciekawi mnie to, że zawsze wszędzie mówiono że olej nie tylko smaruje a chłodzi. Dlatego jest go więce. Skoro to taki wynalazek to dlaczego o nim się nie słyszy w telewizji czy w gazetach. A wynalazca pewnie powinien dostać nobla za to.
-
Lałem do Malucha Superol...
Hardcorowiec. Spróbuj takich numerów np. z TDI <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Hardcorowiec. Spróbuj takich numerów np. z TDI
Superol możesz śmiało lać do TDI bo to Diesel, a Superol jest idealny do Diesli.
Nie ważne czy to TDI, czy SRE BRE DI -
Superol możesz śmiało lać do TDI bo to Diesel, a Superol jest idealny do Diesli.
Nie ważne czy to TDI, czy SRE BRE DINo nie wiem, w tym silniku, jak i w innych nowoczesnych dieslach nie zaryzykowałbym...
-
Motodoktora zalewa się do trupów, żeby kupujący nie kapnął się że są w stanie agonii... Innego zastosowania nie widzę. Gdyby ów specyfik był taki wspaniały i zdrowotny dla silnika, byłby normalnym składnikiem oleju. A do czego może prowadzić nadużywanie tego kleju już ktoś poniżej napisał.
-
W ramach testu Motodoktora zalałem do padającego 22 letniego Nissana diesla, ciszej chodził, mniej kopcił i może przez nie długi czas trochę lepiej odpalał. Przeżył pół roku i padła uszczelka pod głowicą, nie wiem czy od motodoktora czy ze starości, w każdym razie do nowszego, sprawnego auto nigdy bym nie zalał takiego specyfiku.
-
Motodoktora zalewa się do trupów, żeby kupujący nie kapnął się że są w stanie agonii... Innego
zastosowania nie widzę. Gdyby ów specyfik był taki wspaniały i zdrowotny dla silnika, byłby
normalnym składnikiem oleju. A do czego może prowadzić nadużywanie tego kleju już ktoś
poniżej napisał.Dokladnie tak robi moj znajomy, kupuje padla z allegro zalewa moto dr jesli jest taka potrzeba i sprzedaje za cene dwukrotnie wyzsza <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> moge sie przyznac ze tez raz zalalem doktoraa bo nie moglem sprzedac bi em dabliu <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> ale po tym mocy nabral, nawet gume kopcil <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />