Żarówki XENON z przetwornicami - jak to jest ??
-
To są światła przeciwmgielne więc możesz ich używać podczas mgły gdy widoczność jest mniejsza
niż ileś tam metrów (nie pamiętam ile).Nie ma właśnie podanego ile - po prostu przy pogorszonych warunkach widoczności... np lekka mżawka i według prawa możesz już na nich jechać (co w tym przypadku jest bez sensu ale w ulewie już warto czasami)
-
Nie ma właśnie podanego ile - po prostu przy pogorszonych warunkach widoczności... np lekka
mżawka i według prawa możesz już na nich jechać (co w tym przypadku jest bez sensu ale w
ulewie już warto czasami)W deszczu przeciwmgielne odbijają się od drogi jak lustra, pięknie oślepiają wtedy. <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
-
1. Nielegalne <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" />
2. Niededykowane <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
3. Niebezpieczne dla innych kierowców (brak aut. spryskiwaczy reflektorów i autopoziomowania) <img src="/images/graemlins/oink.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" />
4. Szkło i budowa reflektora absolutnie nieprzystosowana jest do takiego światła. <img src="/images/graemlins/santa.gif" alt="" />
5. I nie ma lambodoors w komplecie <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> A nawet jak by były, to też by nie były dedykowane co poddaje w wątpliwość sens całego przedsiemwzięcia <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> -
Moja rada:
- jeździj dalej do tego diagnosty ,
- zakładaj do swojego samochodu więcej tych "cudowncyh bajerów",
- świeć ludziom po oczach (to, że Ci nie mrugają nie oznacza, że ich ie oślepiasz),
- dawaj się dalej nabierać na te wszystkie tandetne wynalazki.
Zabewniam Cię, że "daleko na tym wszystkim zajedziesz".
Nie lepiej wydać kasę na coś pożytecznego niż na kupowanie nikomu niepotrzebnych i
nieprzepisowych bzdur?Z twgo co mi wiadomo jesteśmy w unii. Jakiś czas temu oglądałem program angielski o renowacji strszych samochodów. I facio sam zakładal taki zestaw do starego volvo twierdząc że wszyscy to powinniśmy robić bo zwiększamy bezpieczeństwo na drogach. Powoli zaczynamy mieć konflikt interesów. Ja nie zamierzam swoich wyjmować a pisanie że nie da się ustawić promienia światła to też jakaś bujda. Patrzyłem na stacji na yrząd i są one do wyregulowania jak zwykłe h4. nawet moi sąsiedzi mijając mnie twierdzą ze jest jaśniej jak mnie mijają ale ich nie oślepiam. W sumie szukanie dziury w całym ot moje zdanie.
-
Z twgo co mi wiadomo jesteśmy w unii. Jakiś czas temu oglądałem program angielski o renowacji
strszych samochodów. I facio sam zakładal taki zestaw do starego volvo twierdząc że wszyscy
to powinniśmy robić bo zwiększamy bezpieczeństwo na drogach. Powoli zaczynamy mieć konflikt
interesów. Ja nie zamierzam swoich wyjmować a pisanie że nie da się ustawić promienia
światła to też jakaś bujda. Patrzyłem na stacji na yrząd i są one do wyregulowania jak
zwykłe h4. nawet moi sąsiedzi mijając mnie twierdzą ze jest jaśniej jak mnie mijają ale ich
nie oślepiam. W sumie szukanie dziury w całym ot moje zdanie.Jesteśmy w Polsce, nie w Anglii. Ciekawe co zrobisz jak trafisz na upartego Policjanta i każe Ci pokazać homologację przerobionych reflektorów lub pokazanie założonych żarówek. Jak jedzie ktoś z przeciwka to odrazu widze czy ma oryginalne lampy ksenonowe czy badziewie. Oryginalne nie oślepiają, bo mają układ samopoziomujący. Nieoryginalne oślepiają jak cholera. Nie rozumiesz, że oślepiasz innych? <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" />
-
http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/bezpieczenstwo/news/uwaga-na-nielegalne-ksenony,992810
Właśnie to przeczytałem i kolejny raz potwierdz się to, że jednak w moim zdaniu jest całkowita racja.
-
Oryginalne nie oślepiają, bo mają układ samopoziomujący.
Rozmawiałem z policjantem RD, który powiedział mi jako ciekawostkę, że jeżeli będę miał stłuczkę i zauważę, że światła są xenonowe, nawet z układem samopoziomującym, ale z innego samochodu lub jakieś uniwersalne, to wina może być zakwalifikowana po stronie tego kierującego - musi być homologacja na takie reflektory w konkretnym modelu samochodu.
-
zauważę, że światła są xenonowe, nawet z układem
samopoziomującym, ale z innego samochodu lub jakieś
uniwersalne, to wina może być zakwalifikowana po
stronie tego kierującegoMoże to i dobrze, bo jeśli zamierza się kombinować przy układach wpływających na bezpieczeństwo, to trzeba robić to z głową.
-
Rozmawiałem z policjantem RD, który powiedział mi jako ciekawostkę, że jeżeli będę miał stłuczkę
i zauważę, że światła są xenonowe, nawet z układem samopoziomującym, ale z innego samochodu
lub jakieś uniwersalne, to wina może być zakwalifikowana po stronie tego kierującego - musi
być homologacja na takie reflektory w konkretnym modelu samochodu.1 podstawa prawna ??
2 ten policjant <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />i co niby ktos mi przywali w tyl samochodu i bedzie moja wina bo mam pseudo xenony <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
Oj masz Kolego rację i to sporą rację. Szkoda, że mandaty są tak niskie. Mało tego, pomijając
--------ciach--------ty to masz jakis problem panie idealny <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
jak placisz mandat to prosisz o wiekszy czy o mniejszy ??
-
Czesm też jeżdze na halogenach z tych samych właśnie powodów a mam je tak ustawione żeby nie
snop swiatła nie bił w powietrze tylko maksymalnie w dół żeby innych nie oslepiać a żebym
ja widział np pobocze ...to masz dobrze ustawione bo jak bedzie mgla to bedziesz oswietlal droge a nie mgle
A poza tym po co te halogeny są skoro praktycznie nie wolno ich
używać .....
Bezsensto sa swiatla przeciwmgielne i wolno ich uzywac do woli jezeli jest mgla ......
czy bezsens przyjrzyj sie mijanym ciezarowka , zobacz co oni maja pozakladane na dachach ewentualnie pod zderzakami , a potem podziekuj ustawodawcy ze mazna uzywac tego tylko jako oswietlenia roboczego , a nie w celach doswietlania drogi
-
i co niby ktos mi przywali w tyl samochodu i bedzie moja wina bo mam pseudo xenony
Myślałem, że jest oczywiste, chodziło o stłuczki lub wypadki tzw. czołowe <img src="/images/graemlins/los.gif" alt="" />
-
Myślałem, że jest oczywiste, chodziło o stłuczki lub wypadki tzw. czołowe
czepiam sie troche ale ta zmiana kwalifikacji winy niejest taka prosta jak to twierdzi pan policjant
-
A co jeśli w przypadku kontroli bysmy zmienili żarówki na właściwe czyli zwykłe H4 które np
można wozić w schowku ??odjeżdżasz bez mandatu i dowodem rejestracyjnym w portfelu <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />
-
Jak to sobie wyobrażasz? Zatrzymuje cię policja do kontroli, potulnie zmieniasz żarówki na H4 a
jak policjanci odjeżdżają, wkładasz ponownie xenony?dokladnie tak , takie prawo , usuwasz " niesprawnosc " na miejscu i moga cie wiesz w co pocalowac
oczywiscie nie zachecam do posiadania pseudo xenonow , siedze 2 metry nad droga a mimo to takie kwiatki potrafia mnie oslepiac , oczywiscie nie pozostaje dluzny i daje drogowymi znac ze cos nietete .... <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" />
-
--------ciach--------
ty to masz jakis problem panie idealny
jak placisz mandat to prosisz o wiekszy czy o mniejszy ??Płacę i już. I tak jest taryfikator i wedle uznania jeżeli są "widełki" to i tak zapłacisz tą dolną granicę. A jeżeli Policjant stwierdził, że szalałeś to zapłacisz górną granicę.
Nie pamiętam już kiedy płaciłem jakiś mandat. Wiem tylko tyle, że było ich 4 i to na początku mojej kariery kierowcy. Zawsze jeżdżę przepisowo, przestrzegam przepisów, staram się być kulturalny na drodze, dbam o dobry stan techniczny mojego samochodu, a jeżeli zdarzy się, że jednak coś zrobię nie tak (bo nikt nie jest "alfą i omegą") to uczciwie przyznaję się do tego i dlatego nie boję się Policji. -
czepiam sie troche ale ta zmiana kwalifikacji winy niejest taka prosta jak to twierdzi pan policjant
To jest trochę analogia do przyciemnianych tylnych kloszy. Powiedzmy, że przez swoją nieuwagę zaparkowałeś w czyimś tyłku, ale zawsze można powiedzieć, że z powodu przyciemnionych kloszy nie było widać świateł hamowania - najczęściej wtedy za winnego wyznacza się samochód z tymi światłami albo przynajmniej współwinę.
Nie piszę tego od tak, dokładnie taki przypadek miał kolega i mimo, że to w niego uderzył sprawca, to jednak on powiedział, że klosze były ciemne i nie było widać odpowiednio świateł hamowania i wina została stwierdzona po stronie mojego kolegi <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> -
1 podstawa prawna ??
2 ten policjant
i co niby ktos mi przywali w tyl samochodu i bedzie moja
wina bo mam pseudo xenonyJeśli chodzi o PoRD to problem byłby, gdyby światła nie miały homologacji, bo teoretycznie taki samochód nie ma prawa jeździć, ale winy nie można przypisać ot tak sobie (tak samo: pijany kierowca nie musi być sprawcą wypadku, ale będzie ścigany za sam fakt picia).
Co do OC/AC - możesz być pewien, że TU (obojętnie jakie) w przypadku stwierdzenia jakichkolwiek nieprawidłowości zwróci się do sprawcy o regres (w przypadku OC) i nie wypłaci odszkodowania z AC (czyli standardowo potraktuje sprawę tak, jakby nie było ważnych badań technicznych.
-
To jest trochę analogia do przyciemnianych tylnych kloszy. Powiedzmy, że przez swoją nieuwagę
zaparkowałeś w czyimś tyłku, ale zawsze można powiedzieć, że z powodu przyciemnionych
kloszy nie było widać świateł hamowania - najczęściej wtedy za winnego wyznacza się
samochód z tymi światłami albo przynajmniej współwinę.
Nie piszę tego od tak, dokładnie taki przypadek miał kolega i mimo, że to w niego uderzył
sprawca, to jednak on powiedział, że klosze były ciemne i nie było widać odpowiednio
świateł hamowania i wina została stwierdzona po stronie mojego kolegicuz polska to ciekawy kraj , moze dobrze ze tak sie podchodzi do sprawy , moze bedzie mniej wies tuningu <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />