Od dzis na swiatłach
-
dodam tylko ze dzis w miejscowosci gozd byl wypadek na
prostej drodze , swiatla nie pomogly , ofiara
smiertelna jestA ty liczyłeś że wypadki całkowicie znikną ?? <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
a uwazasz że zanim wszedł ten przepis, to we wspomnianej miejscowosci nie było
wypadków ?
i zapewne wszystkie wypadki ktore nastąpiły we wspomnianej miejscowości, spowodowane
były tym że kierowcy tych aut mieli/nie mieli właczonych świateł ?uwazam ze wypadki jak byly tak beda , czy swiatla sa wlaczone czy nie
wypadki to brawura i alkochol a nie brak wlaczonych swiatel
osobiscie przynajmniej raz w tygodniu ratuje jakiegos napalenca naciskajac pedal hamulca
-
uwazam ze wypadki jak byly tak beda , czy swiatla sa wlaczone czy nie
wypadki to brawura i alkochol a nie brak wlaczonych swiatel
osobiscie przynajmniej raz w tygodniu ratuje jakiegos napalenca naciskajac pedal hamulcaPopieram, ludzie jeżdżą - co tu kryć - jak posrani i bez żadnej wyobraźni nawet jak jakiś baran widzi, że jadę to pcha się na trzeciego. Co z tego, że mam światła jak on ma klapy na oczach. A to co kolega napisał o tym wypadku to jest tylko jeden przykład, a co się dzieje w całym kraju?
Trzeba przestrzegać przepisów, nie chlać i być kulturalnym na drodze, a wszyscy bezpiecznie dojadą do celu.
Bardzo lubię oglądać na TVN Turbo "UWAGA PIRAT". Każdy jeden kozakuje za kierownicą, a jak się dowie, że ma zapłacić ze 300 to odrazu pada na kolana i "Panie władzo może by tak mniej, błagam, proszę, mam 3 dzieci, mam skromną pensję nauczyciela, jestem emerytem" itp. Pękam wtedy ze śmiechu, jacy ludzie robią się wtedy potulni.
A ja bym dowalił bez skrupułów jeszcze raz, a może dwa razy tyle.
Gdyby ktoś raz za przekroczenie podwójnej ciągłej dostał 1500 do zapłaty to więcej by tego już nie zrobił.
A światła czy są zapalone czy nie to i tak nie będą miały wpływu na ilość wypadków. -
chcesz powiedziec ze ty nigdy nie przekraczasz linii ciągłej i w zabudowanym 50-siatki, a co do mandatów to jak sie zarabia 916zł netto to te 300 czy 500 to nie jest tak mało
-
Na razie rower.
a w rowerze masz swiatła? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
a w rowerze masz swiatła?
Nie! <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
W dzień w rowerze nie są wymagane. -
Nie!
W dzień w rowerze nie są wymagane.To musisz uważać bo ci co widzą auta tylko z włączonymi światłami z pewnością nie zauważą roweru <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
To musisz uważać bo ci co widzą auta tylko z włączonymi światłami z pewnością nie zauważą roweru
Bo po to ten przepis wprowadzili, aby wytłuc i wyzabijać rowerzystów i pieszych.
Bo jak jedziesz samochodem, to widzisz tylko światła. -
Nie!
W dzień w rowerze nie są wymagane.Według przepisów rower powinien być wyposażony w przynajmniej jeden sprawny hamulec, światło białe skierowane do przodu, czerwone do tyłu i dzwonek <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />
-
Według przepisów rower powinien być wyposażony w przynajmniej jeden sprawny hamulec, światło
białe skierowane do przodu, czerwone do tyłu i dzwonekWiem, ale w dzień policjanci nie zwracają uwagi na brak świateł w rowerze.
Koledze kiedyś zwrócili uwagę, ale powiedział, że w nocy nie jeździ i niepotrzebne mu światła w dzień w rowerze.
Dali mu spokój. -
Wiem, ale w dzień policjanci nie zwracają uwagi na brak
świateł w rowerze.
Koledze kiedyś zwrócili uwagę, ale powiedział, że w nocy
nie jeździ i niepotrzebne mu światła w dzień w
rowerze.
Dali mu spokój.Tysz prowda!
W sumie to niepowinni sprzedawać niekompletnych rowerów <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
Tysz prowda!
W sumie to niepowinni sprzedawać niekompletnych rowerówSłuszna uwaga!
Też kupiłem w supermarkecie "górala", taniego, bez świateł i błotników.
Jeśli rower nie jest wyposażony fabrycznie w światła, to widocznie są one niepotrzebne.
Przecież nie będziemy poprawiać fabryki. <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Oni tam najlepiej wiedzą, co jest potrzebne w pojeździe. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
chcesz powiedziec ze ty nigdy nie przekraczasz linii ciągłej i w zabudowanym 50-siatki, a co do
mandatów to jak sie zarabia 916zł netto to te 300 czy 500 to nie jest tak małoWyobraź sobie, że nie przekraczam i jeżdżę przepisowo. Śmiać mi się chce jak widzę gdy jakiś napaleniec koniecznie chce mnie wyprzedzić, nawet go wpuszczam i wlecze się potem przedemną aż do jakiegoś miasta, obserwuję go cały czas jak próbuje następnego wyprzedzić.
Napatrzałem się już w życiu na rozwalone trupy w samochodach (taka praca) i stwierdziłem, że pojeżdże przepisowo, bo pośpiech mi nic nie da. Ile jestem w stnie zaoszczędzić minutę, dwie, pięć w trasie liczącej 20km?
A jak widze prawdziwego hamskiego napaleńca, który siedzi mi na zderzaku to tym bardziej jadę przepisowo i obserwuję idiotę jak się wkurza. -
Wyobraź sobie, że nie przekraczam i jeżdżę przepisowo. Śmiać mi się chce jak widzę gdy jakiś
napaleniec koniecznie chce mnie wyprzedzić, nawet go wpuszczam i wlecze się potem przedemną
aż do jakiegoś miasta, obserwuję go cały czas jak próbuje następnego wyprzedzić.
Napatrzałem się już w życiu na rozwalone trupy w samochodach (taka praca) i stwierdziłem, że
pojeżdże przepisowo, bo pośpiech mi nic nie da. Ile jestem w stnie zaoszczędzić minutę,
dwie, pięć w trasie liczącej 20km?
A jak widze prawdziwego hamskiego napaleńca, który siedzi mi na zderzaku to tym bardziej jadę
przepisowo i obserwuję idiotę jak się wkurza.Adam, coś w tym jest, co piszesz... <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Wyobraź sobie, że nie przekraczam i jeżdżę przepisowo. Śmiać mi się chce jak widzę gdy jakiś
napaleniec koniecznie chce mnie wyprzedzić, nawet go wpuszczam i wlecze się potem przedemną
aż do jakiegoś miasta, obserwuję go cały czas jak próbuje następnego wyprzedzić.
Napatrzałem się już w życiu na rozwalone trupy w samochodach (taka praca) i stwierdziłem, że
pojeżdże przepisowo, bo pośpiech mi nic nie da. Ile jestem w stnie zaoszczędzić minutę,
dwie, pięć w trasie liczącej 20km?
A jak widze prawdziwego hamskiego napaleńca, który siedzi mi na zderzaku to tym bardziej jadę
przepisowo i obserwuję idiotę jak się wkurza.jest cos w tym bo i ja mam satysfakcje jak koles nerowow siedzi na zderzaku 20 min i usiluje wyprzedzic a jak juz wyprzedzi to dalej jedzie w tym samym korku <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
-
ło matko, ło laboga co teraz bedzie ło jezusicku...
oojojojojojoj
Raport z miasta N.
Na trasie 15 km wiodacej przez 3 miasta i kawalek A4 tylko jeden samochod bez swiatel...
granatowa toyota yaris nr rej. SMI... do piekła z nimU nas policjanci jeżdżą w mieście prywatnymi samochodami bez zapiętych pasów i często bez włączonych świateł.
Widziałem na własne oczy, bo znam niektórych policjantów z widzenia.
Ale władza wszystko może. -
U nas policjanci jeżdżą w mieście prywatnymi samochodami bez zapiętych pasów i często bez
włączonych świateł.
Widziałem na własne oczy, bo znam niektórych policjantów z widzenia.
Ale władza wszystko może.no i <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
U nas policjanci jeżdżą w mieście prywatnymi samochodami bez zapiętych pasów i często bez
włączonych świateł.
Widziałem na własne oczy, bo znam niektórych policjantów z widzenia.
Ale władza wszystko może.Z tego co mi wiadomo i jest to w PoRD to policjanci nie muszą jeździć w pasach... A do śwaiteł... Coż, chciałbym to zobaczyc... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
no i
...no i to wszystko.
-
Z tego co mi wiadomo i jest to w PoRD to policjanci nie muszą jeździć w pasach... A do
śwaiteł... Coż, chciałbym to zobaczyc...Znam ten przepis.
Nie muszą jeździć w zapiętych pasach, ale służbowymi samochodami, jak są na służbie.
W samochodzie prywatnym muszą zapinać pasy, jak wszyscy użytkownicy dróg, nie mówiąc już o zapalaniu świateł mijania.[lub dziennych]