Co sądzicie o olejach Quaker State?
-
Jeżdżę na tych olejach od siedemnastu lat!Przejechałem Renault 19d ponad 800 tysięcy kilometrów
bez jakichkolwiek problemów.Ciekaw jestem Waszych opini.Zaznaczam,że olej jakiego używam
nie ma nic wspólnego z Midlandem czy Microoilem.Obecnie jeżdżę Megane 1.9tdi używam oleju
QS 10w/40 półsyntetyk,a przebieg silnika 345 tys km bez uwag.Pozdrawiam Złośników.Ja o tym oleju to dopierow pare lat temu słyszałem z reklamy w gazecie motoryzacyjnej ale ze był dostępny na rynku od 17 lat to wątpie. Jest to pewnie firma tak jak Midland (jeśli ta firma ma swój zespól formuły I to też nie jest jakaś firma krzak) chcąca wejść na rynki nowe. Reklamowała się wtedy jako jedyna która daje gwarancję na wielki przebieg na silniku z ich olejem ale nie pamietam jaki. Teraz w tamtym roku gościu mi oferowała ten olej do samochodu z beczki bo był tańszy ale wziąłem mobila. Nie wiem może jest tak samo dobry. Ale jestem przyzwyczajony do znanych marek i w tym roku wybrałem orlen platinium.
-
Może to i dobre oleje są ale do niewysilonych amerykańskich monstrów. Wystarczy spojrzeć na oznaczenia tych olejów - syntetyk 5W40, 0W30, 5W30... Oleje uznanych i przodujących marek mają syntetyki 0W40, 5W50 i 10W60. Do nowoczesnego auta europejskiego a tym bardziej japońskiego bym tego Quaker State w życiu nie zalał.
-
Witam.Nie widzę powodu wyprowadzać Cię z błędu sam już wydałeś "wyrok".
Jaki "wyrok"? <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
Postawiłem zwykłe pytanie, które podpowiada logika po spotkaniu się po raz trzeci z tym samym tematem (mało popularnego oleju) i tym samym nickiem przy nim.Uważam olej Quaker State za najlepszy olej na świecie,a jeżeli pisanie
monotematyczne jest zabronione to Twoja ocena nie jest pozbawiona
racji.Pozdrawiam.Wiesz, każdy kierowca z minimalnym doświadczeniem motoryzacyjnym ma swoje upodobania względem m. in. marek olejów. Nie ma jednak wśród "starych" forumowiczów nikogo, kto z uporem godnym lepszej sprawy pisałby tylko o jednym - że "jego" olej jest najlepszy na świecie. Każdy z nas pisze o wielu sprawach, często chwali swój wybór odnośnie zakupów, eksploatacji auta... Jednak bezustanne drążenie jednego tematu i żadnego innego poza nim spowodowało moją ciekawość (chyba uzasadnioną). <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Do nowoczesnego auta
europejskiego a tym bardziej japońskiego bym tego
Quaker State w życiu nie zalał.A ja jeździłem jeden sezon na QS. I jak widać w podpisie samochód ponoć japoński (made in gulaszszszsz). Czy jest on dobry czy nie nie mam zdania ale słyszałem opinie, że kiedyś był to bardzo dobry olej. Później zniknął z rynku. Dla czego <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Nie wiem czy od siedemnastu, ale faktycznie ten olej jest od początku lat 90-tych na naszym rynku.
Sam używałem tylko przekładniowego i był naprawdę rewelacyjny. Natomiast wujek od nowości leje do poloneza quakera i obecnie przebieg ma dobrze ponad 200 tys km i silnik daleki jest od wymagania remontu (wujek jest mechanikiem i kiedyś rozebrał silnik bo stwierdził że to za dużo jak na poloneza i wręcz niemożliwe by nic się nie działo <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />) -
Jaki "wyrok"?
Postawiłem zwykłe pytanie, które podpowiada logika po spotkaniu się po raz trzeci z tym samym
tematem (mało popularnego oleju) i tym samym nickiem przy nim.
Wiesz, każdy kierowca z minimalnym doświadczeniem motoryzacyjnym ma swoje upodobania względem m.
in. marek olejów. Nie ma jednak wśród "starych" forumowiczów nikogo, kto z uporem godnym
lepszej sprawy pisałby tylko o jednym - że "jego" olej jest najlepszy na świecie. Każdy z
nas pisze o wielu sprawach, często chwali swój wybór odnośnie zakupów, eksploatacji auta...
Jednak bezustanne drążenie jednego tematu i żadnego innego poza nim spowodowało moją
ciekawość (chyba uzasadnioną). -
<img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
ciekawa argumentacja <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
A ja jeździłem jeden sezon na QS. I jak widać w
podpisie samochód ponoć japoński (made in
gulaszszszsz). Czy jest on dobry czy nie nie mam
zdania ale słyszałem opinie, że kiedyś był to
bardzo dobry olej. Później zniknął z rynku. Dla
czegoPisałem: nowoczesnego auta
-
Pisałem: nowoczesnego auta
<img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" />
-
Nie wiem czy od siedemnastu, ale faktycznie ten olej jest od początku lat 90-tych na naszym
rynku.
Sam używałem tylko przekładniowego i był naprawdę rewelacyjny. Natomiast wujek od nowości leje
do poloneza quakera i obecnie przebieg ma dobrze ponad 200 tys km i silnik daleki jest od
wymagania remontu (wujek jest mechanikiem i kiedyś rozebrał silnik bo stwierdził że to za
dużo jak na poloneza i wręcz niemożliwe by nic się nie działo )
Dziękuję za konkretną opinię,pozdrowienia dla wujka.