czy nalezy mi sie mandat za "parkowanie w strefie znaku" ?
-
------ciach------
znakow drogowych wiec za blokowanie jezdni chyba mi mandatu nie wlepia
nie jestem ekspertem ,ale skoro za zakretem jest znak strefa zamieszkanie , to moze wladza nie traktuje takiego skrzyzowania , jak skrzyzowanie tylko jak wyjazd z posesji , stad brak powtorzenia znaku
co wy na to ??
-
------ciach------
nie jestem ekspertem ,ale skoro za zakretem jest znak strefa zamieszkanie , to moze wladza nie
traktuje takiego skrzyzowania , jak skrzyzowanie tylko jak wyjazd z posesji , stad brak
powtorzenia znaku
co wy na to ??to by wladza musiala miec rozdwojenie jazni bo oznaczyla to skrzyzowanie znakiem ostrzegawczym <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
------ciach------
nie jestem ekspertem ,ale skoro za zakretem jest znak strefa zamieszkanie , to moze wladza nie
traktuje takiego skrzyzowania , jak skrzyzowanie tylko jak wyjazd z posesji , stad brak
powtorzenia znaku
co wy na to ??Trzeba by to wyjaśnić, szczególnie że z tego co widzę to tam jest podjazd taki jak przy bramie właśnie - jezdnie nie są na tym samym poziomie.
-
to by wladza musiala miec rozdwojenie jazni
Tego akurat możesz być pewien <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Trzeba by to wyjaśnić, szczególnie że z tego co widzę to tam jest podjazd taki jak przy bramie
właśnie - jezdnie nie są na tym samym poziomie.Ale jest to skrzyżowanie skoro tak mówi znak, więc zakaz już za nim nie obowiązuje (za skrzyżowaniem).
Zobaczyli auta stojące na pasie do jazdy, wydumali se że "tak sie nie staje i tam stoi znak zakazu" i zaczęli lepić kwity. Ja bym tego mandatu nie przyjął. Porażka <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> -
to by wladza musiala miec rozdwojenie jazni bo oznaczyla to skrzyzowanie znakiem ostrzegawczym
Faktycznie skrzyzowanie jest skoro informuje o tym znak oznaczony jako 2 przez ciebie , niezwrucilem uwagi
-
Ale jest to skrzyżowanie skoro tak mówi znak, więc zakaz już za nim nie obowiązuje (za
skrzyżowaniem).
Zobaczyli auta stojące na pasie do jazdy, wydumali se że "tak sie nie staje i tam stoi znak zakazu" i
zaczęli lepić kwity. Ja bym tego mandatu nie przyjął. PorażkaTak jak napisałem, wydaje mi się że nie mogą się powoływać na ten znak zakazu, ale tak czy siak dadzą mandat za blokowanie pasa ruchu.
-
Tak jak napisałem, wydaje mi się że nie mogą się powoływać na ten znak zakazu, ale tak czy siak
dadzą mandat za blokowanie pasa ruchu.tego to juz kompletnie nie kojarze, czyli nie mozna parkowac przy poboczu w takim miejscu? zawsze wydawalo mi sie ze jesli nie ma linii ciaglych to mozna parkowac przy poboczu byle tylko nie stwarzac zagrozenia ... ale to pewnie mi sie tylko wydawalo <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
tego to juz kompletnie nie kojarze, czyli nie mozna parkowac przy poboczu w takim miejscu? zawsze
wydawalo mi sie ze jesli nie ma linii ciaglych to mozna parkowac przy poboczu byle tylko nie
stwarzac zagrozenia ... ale to pewnie mi sie tylko wydawaloTrzeba by poszukać dokładnie, ale kojarzę coś takiego jak blokowanie pasa ruchu. Zresztą wlepiono mi kiedyś mandat właśnie za to, a na mandacie jest podawana podstawa prawna więc pewnie takowa istnieje <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Trzeba by poszukać dokładnie, ale kojarzę coś takiego jak blokowanie pasa ruchu. Zresztą
wlepiono mi kiedyś mandat właśnie za to, a na mandacie jest podawana podstawa prawna więc
pewnie takowa istniejemi napisali w wezwaniu "nie stosowanie sie do znakow". boje sie jednej kwestji, jak poleze tam i sie wykluce i mi sie uda nie skonczyc w sadzie grodzkim to pewnie buraki w zlosci powiesza wkoncu ten znak za skrzyzowaniem a wtedy to juz bedzie kompletna kicha bo nie wiem gdzie wtedy bede parkowal samochod. wieczorami parking pod blokami jest calutki zaladowany tak samo jak obie strony ulicy.
-
mi napisali w wezwaniu "nie stosowanie sie do znakow". boje sie jednej kwestji, jak poleze tam i sie
wykluce i mi sie uda nie skonczyc w sadzie grodzkim to pewnie buraki w zlosci powiesza wkoncu
ten znak za skrzyzowaniem a wtedy to juz bedzie kompletna kicha bo nie wiem gdzie wtedy bede
parkowal samochod. wieczorami parking pod blokami jest calutki zaladowany tak samo jak obie
strony ulicy.Jeżeli ten mandat przyjmiesz to jasno dasz do zrozumienia że się z nim zgadzasz. Jeżeli go nie przyjmiesz to IMO jak pisałem dowalą Ci za blokowanie pasa ruchu (ale być może dopiero kolejnym razem). Ja bym chyba nie przyjął, bo argumentacja na jaką się powołują IMO jest chybiona.
-
Tak jak napisałem, wydaje mi się że nie mogą się powoływać na ten znak
zakazu,No pewnie, że nie mogą, i to właśnie trzeba im uświadomić. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
ale tak czy siak dadzą mandat za blokowanie pasa ruchu.
... no właśnie, podczas wyjaśniania sprawy ze znakiem nie można im nawet napomknąć o blokowaniu pasa... <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> IMHO dali ciała, bo powołali się na bzdurę, przeoczywszy inne przepisy. Istnieje więc szansa, że Ci się upiecze. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Skrzyzowanie z droga wewnetrzna nie anuluje znaku zakazu parkowania poniewaz jest to droga niepubliczna.
zostalem pouczony i dostalem ostrzezenie ze jesli kilka razy zostane przylapany na parkowaniu w tym miejscu to moze sie to skonczyc mandatem. biorac pod uwage fakt ze gdy parkowalem na slabo oswietlonym parkingu pod blokiem zrobiono mi ryse wzdluz calego boku, ukradzono kolpaki i urwano lusterko a gdy parkuje na ulicy mam swiety spokoj stwierdzam ze decyduje sie na placenie mandatow od czasu do czasu.
-
Skrzyzowanie z droga wewnetrzna nie anuluje znaku zakazu parkowania poniewaz jest to droga
niepubliczna.Czyli miałem dobre podejrzenia <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> KLIK
-
Czyli miałem dobre podejrzenia KLIK
jak jestes taki cwany to odrazu trzeba bylo napisac ze skrzyzowanie z droga wewnetrzna nie anuluje znaku zakazu parkowania a nie namawiac mnie do nieprzyjmowania mandatu KLIK
przeciez wyraznie w pierwszym poscie napisalem ze to skrzyzowanie z droga wewnetrzna <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
jak jestes taki cwany to odrazu trzeba bylo napisac ze skrzyzowanie z droga wewnetrzna nie anuluje
znaku zakazu parkowania a nie namawiac mnie do nieprzyjmowania mandatu KLIK
przeciez wyraznie w pierwszym poscie napisalem ze to skrzyzowanie z droga wewnetrznaNie wiedziałem że nie anuluje <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> Mówiłem że warto by to sprawdzić <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Nie wiedziałem że nie anuluje Mówiłem że warto by to sprawdzić
Dziwna sprawa, bo wydaje sie że jak jade i widze znak że bedzie skrzyżowanie i jakieś skrzyżowanie mine, to jakieś zakazy wczesniejsze uznaje za już nieobowiązujące i tyle. A jak mam jechać i cały czas analizować czy to było to skrzyżowanie o którym mówił znak, czy jakiś wjazd w uliczkę osiedlową lub kilometrowy dojazd do np. stacji paliw, to jazda staje sie mniej komfortowa i zawsze to bardziej rozprasza kierowce na drodze <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
-
Dziwna sprawa, bo wydaje sie że jak jade i widze znak że bedzie skrzyżowanie
i jakieś skrzyżowanie mine, to jakieś zakazy wczesniejsze uznaje za już
nieobowiązujące i tyle. A jak mam jechać i cały czas analizować czy to
było to skrzyżowanie o którym mówił znak, czy jakiś wjazd w uliczkę
osiedlową lub kilometrowy dojazd do np. stacji paliw, to jazda staje
sie mniej komfortowa i zawsze to bardziej rozprasza kierowce na drodzePopieram i zgadzam się w całej rozciągłości. Nie obchodzi mnie, czy jest to wjazd np. na posesję czy nie - obchodzi mnie za to znak informujący o skrzyżowaniu i tego się trzymam.
BTW od kiedy to oznacza się znakami ostrzegawczymi (oznaczającymi skrzyżowanie) wjazdy na teren prywatny, posesje czy drogi wewnętrzne? Takie drogi nie traktuje się jako skrzyżowanie, lecz jako wyjazd z... czegoś tam, więc po kiego diabła znak "uwaga, skrzyżowanie z drogą podporządkowaną"? <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> -
Popieram i zgadzam się w całej rozciągłości. Nie obchodzi mnie, czy jest to wjazd np. na posesję
czy nie - obchodzi mnie za to znak informujący o skrzyżowaniu i tego się trzymam.
BTW od kiedy to oznacza się znakami ostrzegawczymi (oznaczającymi skrzyżowanie) wjazdy na teren
prywatny, posesje czy drogi wewnętrzne? Takie drogi nie traktuje się jako skrzyżowanie,
lecz jako wyjazd z... czegoś tam, więc po kiego diabła znak "uwaga, skrzyżowanie z drogą
podporządkowaną"?znak ostrzegawczy ma ostrzegac i tyle. chodzi oto by wzmozyc uwage kierowcy. natomiast skrzyzowanie moze byc wogole nie oznaczone (wtedy jest rownozedne) a jesli jest ono z droga publiczna to wtedy anuluje znak zakazu parkowania. natomiast skrzyzowanie oznakowane ale z droga niepubliczna czyli np. droga wewnetrzna nie anuluje. juz sie przestawilem na ten tok myslenia i chyba przy nim zostane natomiast dzisiaj rano znowu lazili i wsadzali za wycieraczki wezwania na straz miejska. na szczescie bylem wtedy autkiem w pracy wiec nie dostalem ale chyba maja jakas akcje i chyba sobie daruje parkowanie w tym miejscu na jakis czas. z tego co mowili to dlatego to robia bo sa skargi. ciekawe jakiemu kutawi to przeszkadza. chyba takiemu co nigdy nie mial samochodu albo jakiejs starej kuie dewocie w berecie pasiastym piszacej donosy jak tylko zwietrzy okazje no nie ? <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
znak ostrzegawczy ma ostrzegac i tyle. chodzi oto by wzmozyc uwage kierowcy.
Jednocześnie stanowi odwołanie wcześniejszych znaków zakazu. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
natomiast skrzyzowanie moze byc wogole nie oznaczone (wtedy jest
rownozedne) a jesli jest ono z droga publiczna to wtedy anuluje znak
zakazu parkowania.No to ja Ci odpowiem, że pamiętam wykładnię z "Motoru" (sprzed paru lat, ale to się chyba nie zmieniło), że znaki zakazu niekoniecznie tracą swą "ważność" za skrzyżowaniem bez oznakowania. Interpretacja zależy od policjanta - może uznać, ale nie musi. Natomiast zdecydowanie odwołuje zakazy znak ostrzegawczy oznaczający skrzyżowanie - pod jednym warunkiem: że znak taki stoi po naszej PRAWEJ stronie (czyli po tej samej stronie, po której został ustawiony znak zakazu). Tak więc droga łącząca się z lewym pasem jezdni (czyli dla przeciwnego kierunku ruchu) nie stanowi żadnej podstawy do odwołania zakazu dla naszego pasa ruchu, ale droga po naszej prawej stronie, poprzedzona znakiem ostrzegawczym, kasuje zakaz przeznaczony dla naszego pasa.
Tyle z literatury motoryzacyjnej (jako dowód niczego nie zamieszczę, bo już chyba tego numeru nie odnajdę).natomiast skrzyzowanie oznakowane ale z droga
niepubliczna czyli np. droga wewnetrzna nie anuluje.IMO bez sensu. Czyli co, chcąc np. zaparkować już poza oznakowanym skrzyżowaniem, powinienem się zatrzymywać na środku takiego skrzyżowania i zaglądać w boczną drogę celem ustalenia, czy to jakaś droga wewnętrzna, wjazd czy też zwykła ulica podporządkowana? <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
Jak dla mnie, to coś pokrętnie Ci to wytłumaczyli.juz sie
przestawilem na ten tok myslenia i chyba przy nim zostaneJa zaś nie dałbym się tak łatwo zmanipulować i poprosiłbym o wskazanie szczegółowych przepisów i rozporządzeń.
natomiast
dzisiaj rano znowu lazili i wsadzali za wycieraczki wezwania na straz
miejska. na szczescie bylem wtedy autkiem w pracy wiec nie dostalem ale
chyba maja jakas akcje i chyba sobie daruje parkowanie w tym miejscu na
jakis czas. z tego co mowili to dlatego to robia bo sa skargi.Niekoniecznie. Nieraz jest tak, że poczują łatwy zarobek i możliwość "skoszenia" wielu aut za jednym zamachem. Oczywiście najczęściej tłumaczą to wezwaniem i skargami, co nieraz nie pokrywa się z rzeczywistością. Pewien znajomy, widząc taką akcję SM na swoim osiedlu, zapytał o jej przyczynę; strażnik odpowiedział, że przyjechali na wezwanie administracji spółdzielni mieszkaniowej. Więc kolega tam poszedł i zapytał - oczywiście w administracji o żadnej akcji nie wiedzieli, nie mówiąc już o jakimkolwiek wzywaniu przesympatycznych panów w ciemnych mundurkach. Po jakimś czasie znajomy znów zauważył strażników przy takiej samej akcji; zapytał wprost, czemu kłamią... Więcej się nie pojawili (tym bardziej, że uprzedził ich, iż ktoś się dokładniej przyjrzy ich działaniom).