Usunięcie katalizatora
-
-Całkiem możliwy spadek mocy <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Witam, czy ktoś kiedyś usuwał katalizator ?? W piętnasto-letnim samochodzie chyba jest to
wzkazane ,podobno silnik będzie pracował lepiej i czy są jakieś wady po wymontowaniu
katalizatora. Co o tym myślicie ??Ja w swoim 10 letnim Tico usunąłem wkład katalizatora już z rok temu.
Samochód może jest minimalnie mocniejszy, ale to może być wrażenie subiektywne.
Wkład w 15-letnim samochodzie na pewno już nie spełnia swojego zadania i jest do wyrzucenia. -
Ja w swoim wyrzuciłem. Po zdemontowaniu katalizatora, ze środka posypało się kilka kawałków wkładu. Ponadto według katalogu favoritki z katalizatorem paliły litr więcej i miały trochę mniej mocy. Sonda nie była u mnie podłączona bo poprzedni właściciel wymienił gaźnik z elektronicznego na zwykły.
Poza tym nawet gdyby sonda była używana wątpię czy usunięcie katalizatora cokolwiek by zmieniło, bo sonda była zamontowana na dwururce czyli przed katalizatorem. -
Wkład w 15-letnim samochodzie na pewno już nie spełnia swojego zadania i jest do wyrzucenia.
No co Ty?
Nawet starsze samochody z katem śmigają bezproblemowo, więc to raczej ogólna teoria moim zdaniem <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> -
No co Ty?
Nawet starsze samochody z katem śmigają bezproblemowo, więc to raczej ogólna teoria moim zdaniemŚmigać oczywiście śmigają, ale kat już nic nie daje.
Niepotrzebnie tylko tłumi wydech. -
Śmigać oczywiście śmigają, ale kat już nic nie daje.
Niepotrzebnie tylko tłumi wydech.Pisząc, że śmigają miałem na myśli właśnie to, że wcale kat nie musi być padnięty i tłumić wydechu <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
Co do funkcji jakie ma spełniać odnośnie emisji spalin do atmosfery czy cuś - to może i nic nie daje <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Co do funkcji jakie ma spełniać odnośnie emisji spalin do atmosfery czy cuś - to może i nic nie
dajeNo właśnie o to chodzi.
-
No właśnie o to chodzi.
Właśnie, że nie o to chodzi koledze <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
Pytał się o pracę silnika a nie o atmosferę <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> -
Witam, czy ktoś kiedyś usuwał katalizator ?? W piętnasto-letnim samochodzie chyba jest to
wzkazane ,Mój katalizator z 1991 roku zaczął dzwonić. Wystukałem z niego resztki i teraz jest pusty w środku. Auto ciut głośniejsze. Ale nic pozatym nie odczułem...
-
- może być problem z elektroniką auta (sonda wykryje, że coś jest nie tak i komputer może
wchodzić w tryb awaryjny) - chociaż wątpię (zbyt stare auto - nie robili chyba wtedy takich
zaawansowanych systemów)
Taki problem możesz mieć jedynie w przypadku układu z dwiema sondami-przed i za katalizatorem.
- może być problem z elektroniką auta (sonda wykryje, że coś jest nie tak i komputer może
-
Dzisiaj się zorientowałem usunięcie katalizatora i wstawienie jakiejś rurki 80 zł <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />dziekuje za rady <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Dzisiaj się zorientowałem usunięcie katalizatora i wstawienie jakiejś rurki 80 zł dziekuje za
radyIleeee? <img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" /> A katalizator oczywiście dostajesz z powrotem przy takiej cenie?
Czy też dasz zarobić mechesom na sprzedaży Twojego kata? -
Dzisiaj się zorientowałem usunięcie katalizatora i wstawienie jakiejś rurki 80 zł dziekuje za
radyBlade ma rację <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Jak mu zostawisz swojego kata to on Ci jeszcze powinien dopłacić do tego całego interesu <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Witam, czy ktoś kiedyś usuwał katalizator ?? W piętnasto-letnim samochodzie chyba jest to
wzkazane ,podobno silnik będzie pracował lepiej i czy są jakieś wady po wymontowaniu
katalizatora. Co o tym myślicie ??
czesto stary katalizator jest juz wypalony i zapchany.wystarczy go wystukać i nie trzeba wstawiać żadnej rurki. To tylko wycią=ganie pieniędzy mechanika. A tak to nieźle ten mechanior chce Cie skubnąc. Wytnie go i wstawi rurkę. Weźmie 80zł a potem sprzeda katalizator w skupie złomu po 140zł!!!! za kilogram <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />. Tak u nas płacą. Sam sprzedawałem więc wiem. Nie dajcie się tak łupić. Po wbiciu wkładu jedynie wydech jest troszke głośniejszy. -
Dzisiaj się zorientowałem usunięcie katalizatora i wstawienie jakiejś rurki 80 zł dziekuje za
rady
rurkę co to za pomysł???? Zostaw tylko obudowę katalizatora a środek wystarczy wystukać i przebić go drutem i resztki wkładu do skupu. I będzie na pół baku paliwa. -
Panowie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> ten mechanik jakoś rozetnie katalizator od góry i wspawa tam rurkę że jak się wejdzie pod samochod to katalizator bedzie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> 80zł za taką robote mysle że rozsądne pieniądze
-
Panowie ten mechanik jakoś rozetnie katalizator od góry i wspawa tam rurkę że jak się wejdzie pod samochod to
katalizator bedzie 80zł za taką robote mysle że rozsądne pieniądzeA jak z przejsciem przezprzeglad bez katalizatora?
Bo chyba grubo norme spalin sie przekroczy <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />PS: i ktos moze wie jakie sa obecnie obowiazujace normy zeby dostac podbicie przegladu?
-
A jak z przejsciem przezprzeglad bez katalizatora?
Bo chyba grubo norme spalin sie przekroczyHehe... Tico bez kata z prawidłowo wyregulowanym gaźnikiem przechodzi przegląd z... palcem (rozdzielacza) w rurze wydechowej. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Spokojnie mieści się w normach. <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> -
A jak z przejsciem przezprzeglad bez katalizatora?
Bo chyba grubo norme spalin sie przekroczyWystarczy że przyjedzie auto na ssaniu i teoretycznie już nie powinno przejść przeglądu a przechodzi i mieści się w normach.
Auto może spalać olej na potęgę i też zmieści się w normach - sonda nie sprawdza węglowodorów tylko związki siarki i podobne. Wiem bo sam chciałem aby sprawdzili mi sondą na stacji diagnostycznej czy auto spala olej czy gdzieś indziej mi spiernicza i diagnosta powiedział że nie ma sensu bo nawet auta grubo wymiące z rury mieszczą się w normie bo sonda jest niewrażliwa na spalanie oleju <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
-
Wystarczy że przyjedzie auto na ssaniu i teoretycznie już nie powinno przejść przeglądu a przechodzi i mieści się w
normach.
Auto może spalać olej na potęgę i też zmieści się w normach - sonda nie sprawdza węglowodorów tylko związki siarki i
podobne. Wiem bo sam chciałem aby sprawdzili mi sondą na stacji diagnostycznej czy auto spala olej czy gdzieś
indziej mi spiernicza i diagnosta powiedział że nie ma sensu bo nawet auta grubo wymiące z rury mieszczą się w
normie bo sonda jest niewrażliwa na spalanie olejuA mi nie dalej jak 2 dni temu powiedzial, ze weglowodorow mam 1000 razy wiecej niz norma przewiduje <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
Wsumie toco jest obowiazkowo do przejscia na przegladzie, bo za kazdym razem inny zestaw sprawdzania mi funduja <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />