Badanie trzeźwości w USA
-
W USA nie ma czegos takiego prawie w ogole jak kontrola drogowa, Policja zatrzymuje tylko w chwili popelnienia jakiegos wykroczenia.I jak nie dajesz objawow ze piles a masz wiecej niz dopuszczalna ilosc alkoholu czyli 0.8- 1.0 promila tolerancji to sie nie czepiaja, chyba ze bylo sie sprawca wypadku, generalnie wiadomo jest ze kazdy pije i jedzie bo jakos musi do domu dojechac np z barow czy klubow za miastem a przeciez wszedzie sa odleglosci , autobosy nie jezdza prawie w ogole poza scislym centrum wiadomo ze kazdy musi do domu dojechac....wiec jak sie nie zataczasz to mozesz jechac byle bys nie spowodowal wypadku.
Sprawdzaja pomiary tylko w szpitalach, czemu? nie mam pojecia. -
W USA nie ma czegos takiego prawie w ogole jak kontrola drogowa, Policja zatrzymuje tylko w chwili
popelnienia jakiegos wykroczenia.I jak nie dajesz objawow ze piles a masz wiecej niz
dopuszczalna ilosc alkoholu czyli 0.8- 1.0 promila tolerancji to sie nie czepiaja, chyba ze bylo
sie sprawca wypadku, generalnie wiadomo jest ze kazdy pije i jedzie bo jakos musi do domu
dojechac np z barow czy klubow za miastem a przeciez wszedzie sa odleglosci , autobosy nie
jezdza prawie w ogole poza scislym centrum wiadomo ze kazdy musi do domu dojechac....wiec jak
sie nie zataczasz to mozesz jechac byle bys nie spowodowal wypadku.
Sprawdzaja pomiary tylko w szpitalach, czemu? nie mam pojecia.Szczerze powiem że to dziwny kraj, no ale tam każdy broń może kupić. Jazda po alkoholu to przy tym betka.
-
W USA nie ma czegos takiego prawie w ogole jak kontrola drogowa, Policja zatrzymuje tylko w
chwili popelnienia jakiegos wykroczenia.I jak nie dajesz objawow ze piles a masz wiecej niz
dopuszczalna ilosc alkoholu czyli 0.8- 1.0 promila tolerancji to sie nie czepiaja, chyba ze
bylo sie sprawca wypadku, generalnie wiadomo jest ze kazdy pije i jedzie bo jakos musi do
domu dojechac np z barow czy klubow za miastem a przeciez wszedzie sa odleglosci , autobosy
nie jezdza prawie w ogole poza scislym centrum wiadomo ze kazdy musi do domu
dojechac....wiec jak sie nie zataczasz to mozesz jechac byle bys nie spowodowal wypadku.
Sprawdzaja pomiary tylko w szpitalach, czemu? nie mam pojecia.Potwierdzam!
Pewien polski ksiądz katolicki wyjechał do stanów i chciał sobie pojeździć na Harleyu na drodze publicznej w Stanach,a nie wziął z Polski Prawa Jazdy.
Powiedziano mu że może śmiało jeździć Harleyem bez prawka.Jak nie złamie przepisów i nie zrobi wypadku to nikt nie będzie się go czepiał i bez powodu zatrzymywał.I tak też było.Jeździł sobie motorem gdzie chciał i kiedy chciał w USA i po kilku miesiącach wrócił do Polski.
...wspaniały kraj...[Ameryka,nie Kaczogród oczywiście] -
Potwierdzam!
Pewien polski ksiądz katolicki wyjechał do stanów i chciał sobie pojeździć na Harleyu na drodze
publicznej w Stanach,a nie wziął z Polski Prawa Jazdy.Powiedziano mu że może śmiało jeździć Harleyem bez prawka.Jak nie złamie przepisów i nie zrobi
wypadku to nikt nie będzie się go czepiał i bez powodu zatrzymywał.I tak też było.Jeździł
sobie motorem gdzie chciał i kiedy chciał w USA i po kilku miesiącach wrócił do Polski....wspaniały kraj...[Ameryka,nie Kaczogród oczywiście]
I to wlasnie jest dobre. Dopoki nie robisz nic zlego, rob co chcesz. JEzeli jednak spowodujesz wypadek, zlamiesz przepis czekaja cie nieuniknione konsekwencje. U nas czepiaja sie wszystkiego, byle sie cziepiac, uprzykrzyc zycie i zgarnac kase za wszystko co mozliwe.
-
Zastanawiam się nad tym od dawna (tak jak chce się odstresować to zajmuję się pierdołami ).
Dlaczego w USA kontrola trzeźwości kierowcy to jest jakiś cyrk na kółkach ? Pan stanie na
jednej nodze, pochodzi po linii, dotknir nosa podskoczy, przykucnie itp. ??? Dlaczego nie
korzystają z alkomatów i testów na narkotyki tak jak w PL ? To jakaś dziwna zaszłość,
tradycja, czy zwykła durnota ? Ile razy to widzę w TV to śmiać mi się chceWydaje mi sie to sensowne, bada sie czy faktycznie specyfik jakis wplywa na stan czlowieka, pomiary pomiarami ale powszechnie wiadomo ze te sama ilosc wplywa bardzo roznie na poszczegolne jednostki ludzkie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Co nie znaczy, ze jestem za jazda pod wplywem, taka wolna sugestia
-
Jako ciekawostke moge jeszcze podac fakt ze nawet jak odbiora prawo jazdy za jazde w stanie nietrzezwym bo i tak bywa jak juz sie ktos o to niemal prosi albo zasluzyl w wypadku to i tak moze autem jezdzic do pracy ( no i wiadomo z <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> ) dostaje takie pozwolenie na prowadzenia auta po pewnej trasie w okreslonych godzinach .
Przeciez do pracy musi sie jakos dojechac. -
Jako ciekawostke moge jeszcze podac fakt ze nawet jak odbiora prawo jazdy za jazde w stanie
nietrzezwym bo i tak bywa jak juz sie ktos o to niemal prosi albo zasluzyl w wypadku to i
tak moze autem jezdzic do pracy ( no i wiadomo z ) dostaje takie pozwolenie na prowadzenia
auta po pewnej trasie w okreslonych godzinach .
Przeciez do pracy musi sie jakos dojechac.W stanach jazda autobusem do pracy to przecież koszmarny wstyd <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> A okna w autobusach są specjalnie takie duże robione, żeby upokorzyć czarnych, którzy jeżdzą tymi autobusami i wszyscy to widzą* <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
- dowiedziałem się tych rzeczy z filmu "Crash" <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
W stanach jazda autobusem do pracy to przecież koszmarny wstyd A okna w autobusach są
specjalnie takie duże robione, żeby upokorzyć czarnych, którzy jeżdzą tymi autobusami i
wszyscy to widzą*- dowiedziałem się tych rzeczy z filmu "Crash"
Z tego co wiem, to zalezyw jakim miescie. W Nowym Jorku np. wielu jezdzi komunikacja miejscka bo to oszczednosc czasu.
-
W stanach jazda autobusem do pracy to przecież koszmarny wstyd A okna w autobusach są
specjalnie takie duże robione, żeby upokorzyć czarnych, którzy jeżdzą tymi autobusami i
wszyscy to widzą*- dowiedziałem się tych rzeczy z filmu "Crash"
Nie ze wstyd jezdzic autobusem...tylko, autubusy nie jezdza wszedzie i o kazdej porze, czesto dojazd w wiele miejsc poza autem jest zwyczajnie niemozliwy.
Nie kazdy pracuje w sklepie, szkole, biurze przy glownej ulicy w miescie.
Poza tym znam chyba dwie osoby tylko ktore nie maja auta w wieku 16- 100. -
Z tego co wiem, to zalezyw jakim miescie. W Nowym Jorku np. wielu jezdzi komunikacja miejscka bo
to oszczednosc czasu.W NY to sie zgodze, nawet Ci co maja auta jezdza kolejka czy autobusem ale to tylko biorac pod uwage scisle centrum wiec prace z lokalizacja wlasnie tam.Szybciej po prostu.
-
Wydaje mi sie to sensowne, bada sie czy faktycznie
specyfik jakis wplywa na stan czlowieka, pomiary
pomiarami ale powszechnie wiadomo ze te sama ilosc
wplywa bardzo roznie na poszczegolne jednostki
ludzkieNo ale w 100% wiadomo że już niewielka ilość u każdego powoduje opóźnione reakcje <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
No ale w 100% wiadomo że już niewielka ilość u każdego powoduje opóźnione reakcje
Niekoniecznie!
Były badania,że u niektórych ludzi 20 do 50 gram wódki nie zmienia,lub wręcz przyśpiesza czas reakcji.
Przy niewielkim zwiększeniu[zależy od osobnika]ilości alkocholu krzywa reakcji gwałtownie spada.
To dlatego w niektórych krajach można mieć we krwi do 0,8 promila alkocholu bez konsekwencji prawnych. -
Niekoniecznie!
Były badania,że u niektórych ludzi 20 do 50 gram wódki nie zmienia,lub wręcz przyśpiesza czas
reakcji.
Przy niewielkim zwiększeniu[zależy od osobnika]ilości alkocholu krzywa reakcji gwałtownie spada.
To dlatego w niektórych krajach można mieć we krwi do 0,8 promila alkocholu bez konsekwencji
prawnych.Co jest totalnie poronionym pomysłem, bo dopuszcza się do ruchu potencjalnych zabójców. Czy naprawdę ludzie muszą jeździć po alkoholu ??? Czy to taki problem wziąć taxi ? Na wódkę, piwo itp. kasa była to jest i na taxi. Nikt mnie nie przekona do innego punktu widzenia.
-
No ale w 100% wiadomo że już niewielka ilość u każdego powoduje opóźnione reakcje
Nie tak jak np zmęczenie. A jakoś tego nikt nie bada czy koleś jadący autem osobowym spał we ciągu ostatnich 24h <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
Nie tak jak np zmęczenie. A jakoś tego nikt nie bada czy koleś jadący autem osobowym spał we
ciągu ostatnich 24hZawodowi kierowcy mają tachografy,które to papierowe,okrągłe tarczki wydruku prędkości i czasu jazdy są sprawdzane nieraz przez inspekcję drogową,która stoi czasami wraz z policją przy drogach.
-
Co jest totalnie poronionym pomysłem, bo dopuszcza się do ruchu potencjalnych zabójców. Czy
naprawdę ludzie muszą jeździć po alkoholu ??? Czy to taki problem wziąć taxi ? Na wódkę,
piwo itp. kasa była to jest i na taxi. Nikt mnie nie przekona do innego punktu widzenia.Te 0,8 jest np we Włoszech gdzie przy każdym papu piją wino, pewnie stąd taka wysoka granica
-
Co jest totalnie poronionym pomysłem, bo dopuszcza się do ruchu potencjalnych zabójców. Czy
naprawdę ludzie muszą jeździć po alkoholu ??? Czy to taki problem wziąć taxi ? Na wódkę,
piwo itp. kasa była to jest i na taxi. Nikt mnie nie przekona do innego punktu widzenia.Jak zyje w USA nie widzialam postoju taxowek ooo przepraszma na lotnisku.
Taxi mozna zlapac na ulicy ale tez w samym scislym centrum, poza tym jak sie jedzie do klubu gdzies z 30 mil czasami wiecej mniej to ludzie by faktycznie zbankrutowali, w ogole nie jezdzi sie taxowkami malo sa popularne.
Masz teoretyczna racje ale wszyedzie jest problem odleglosci do tego jak zlapia kogos za jazde w stanie nietrzezwym i zrobi wypadek to nakreca sie kase dla adwokatow, sadow itp widocznie im bardziej o to chodzi, moze zycie ludzkie mniej jest w cenie....ciezko powiedziec. -
Nie tak jak np zmęczenie. A jakoś tego nikt nie bada czy koleś jadący autem osobowym spał we
ciągu ostatnich 24hBadają...... W Austrii, mają w użyciu specjalną aparaturę badającą czas reakcji źrenicy oka. Sa odpowiednie normy wskazujące na stan zmęczenia, etc...
-
Te 0,8 jest np we Włoszech gdzie przy każdym papu piją wino, pewnie stąd taka wysoka granica
W USA w wiekszosci stanow tez jest 0.8 do 1.0 tolerancji, ale sa okolice gdzie w ogole nie ma zycia w koncu USA to nie tylko wielkie masta to w wiekszosci zadupia takie ze w PL niesposob znalezc!
Totalna pustka, las, pola i droga tylko tak ze criuse control mozna jechac i isc nawet spac za kierownica <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />Tam w zyciu Taxi nie jechalo w tawernach czesto siedzi Policja i wie ze kazdy kto tam siedzi autem przyjechal wypil i jedzie do domu .
-
Zawodowi kierowcy mają tachografy,które to papierowe,okrągłe tarczki wydruku prędkości i czasu
jazdy są sprawdzane nieraz przez inspekcję drogową,która stoi czasami wraz z policją przy
drogach.co do tego ze maja to sie zgadzam reszta jest milczeniem <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />