Temat dnia 20-01-2006: Mróz a nasze samochody
-
Fajna kołderka. Ja nawet nie muszę z psem, bo narzeczona powiedziała, że psa będziemy mieli "po
jej trupie"... Cóż trzeba się zastanowićzamienil stryjek babke na kijek
pies nieda ci tego co daje ci ona i na odwrot
-
Wawa:
Atos po -20C w nocy nie odpalił i tak już zostało - dziękujemy za paliwo s Neste na Ursynowie <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" /> Będzie trzeba go zaholować na parking podziemny <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
Swift po tej samej nocy wymagał ze 3-4 prób i po łącznym czasie ok 1-2min zagadał. Zobaczymy co będzie jutro bo już jest -18,5C <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Będzin - Syberka - temp -9 st C - Toyotka bez jęknięcia zapaliła
Ale bywało już po -15 niedawno i też więc nie spodziewam się niespodzianek nawet przy większych
mrozach...... bo mam nowiutki aku
Nie ciesz się. U matki tez jest nowy aku, ale paliwo zamarzło w przewodzie. Omijaj neste <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Nie ciesz się. U matki tez jest nowy aku, ale paliwo
zamarzło w przewodzie. Omijaj nesteDzisiaj będzie test... Na zewnątrz - 21 ... zobaczymy
-
zamienil stryjek babke na kijek
pies nieda ci tego co daje ci ona i na odwrotMiałem psa, mam narzeczoną, więc mogę porównać. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Narzeczona jest zdecydowanie lepsza <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Dzisiaj -18C, niedługo trzeba będzie sprawdzić jak się zachowuje paskud po dwóch zimnych nocach...
-
nie ma co porownywac, to nie zamiemniki... <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
a dzis przyszla proba po tym wczorajszym niejezdzeniu i lekko nie bylo:
godz okolo 11,
snieg odkurzony,
-20 pare stopni za oknemza pierwszym razem tragedia: strasznie powoli krecil i nic
za drugim troche szybciej ale tez nic (nie chcialam go za dlugo meczyc)
zapalil za trzecim, chodzil jak traktor wiec go zostawilam na 5 min zeby sie uspokoil a potem wyrownal oddech i bylo juz normalnie
poza zamarznietym maslem w skrzyni biegow <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> , ale chyba sie musze przyzwyczaic bo to podobno TTM <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" /> -
umarł <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
...12,5V na aku. Rozrusznikiem kręci, ale niemarawo raz zaprychał ale za wolno rozrusznik kręcił i nie odpalił. Atos 12V na aku- 3x zakręca rozrusznikiem. Akcja prostownik ruszyła... Boję się tylko czy skoro Swift trochę kręcił to jednak nie wina paliwa <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
-
U mnie ok - 21-22*C tico zapaliło (garaż podchmurny <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> ) lecz zaraz zgasło i tak jeszcze dwa razy i w końcu zapaliło. Kręciło bardzo wolno ale pół roczny akumulator wytrzymał. Oczywiście szum skrzyni był słyszalny no i biegi cięzko chodziły. Generalnie bylem pozytywnie zaskoczony
-
Czestochowa, godz. 11 gdzies ok. 20 stopni mrozu.
Otwieram drzwi od strony kierowcy...
zameczek lekko sie przekrecil, ale uszczelka zamarzla. Wczoraj padal snieg z deszczem i bylo 3 stopnie na plusie i oto efekty. Po dmuchneciu uszczelki:-) ceplym oddechem:-) puscila. Znaczy sie nie zamarzla na amen:-)
Nie moge odgiac lewej wycieraczki, zamarzlo!!! ten cholerny deszcz wczorajszy. Ale jakos usuwam oslonke przedniej szyby. Dzieki temu nie musialam jej skrobac z lodu, szyby a nie oslonki:-).
Odpalam... pokrecil dluzej niz zwykle i ... jak milo, zapalil za pierwszym razem. To teraz ruszam... nagrzewa sie po 15 minutach, oplywa mnie w kabinie ciepelko.
kochany swifcik:-)) -
umarł
...12,5V na aku. Rozrusznikiem kręci, ale niemarawo raz
zaprychał ale za wolno rozrusznik kręcił i nie
odpalił. Atos 12V na aku- 3x zakręca rozrusznikiem.
Akcja prostownik ruszyła... Boję się tylko czy
skoro Swift trochę kręcił to jednak nie wina paliwamój przy -17 rano nawet nie zająknął jak odpalał. Aku mam aż 66 więc nie ma się co dziwić <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Dlaczego dopiero za drugim?
bo stał 48h bez ruszania, Ale to nic <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Dziś za 5 raem odpalił. Ale tak to jest jak co 2-3 dni nim jezdżę. Do pracy mem tetro, wiec tylko popoludniami na jakiegoś spota, do sklepu typu Geant, itp.
-
Nie ciesz się. U matki tez jest nowy aku, ale paliwo zamarzło w przewodzie. Omijaj neste
Pierdoly pierdoly i jeszcze raz pierdoly. Tak sie sklada ze wlasnie pracuje na neste...
Nie ma znaczenia gdzie sie tankuje. Wszystko jest z jednej beczki.
-
Pierdoly pierdoly i jeszcze raz pierdoly. Tak sie sklada ze wlasnie pracuje na neste...
Nie ma znaczenia gdzie sie tankuje. Wszystko jest z jednej beczki.No tak ale te beczki moga pochodzic z roznych zrodel czyz nie ?? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Ja benzynę tankuję tylko na Neste, bo gdzie indziej mi wstyd dolewać po 10 - 20 zł <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
I paliwko nie zamarzło, choć dzisiaj to już miałem obawy, bo takie iglo miałem z auta...
Ale odpalił za pierwszym <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />
-
No tak ale te beczki moga pochodzic z roznych zrodel czyz nie ??
Kazda stacja bierze albo z Lotosu albo z Orlenu. Takze faktycznie, sieciowe stacje nie maja wplywu na benzyne. A oszczednosci biora sie z braku obslugi np. na neste. Oszustwa moga byc na takich stacjach typu "facet ma stacje" gdzies tam na uboczu.
-
Brwinów ok. Warszawy: 6.30: temp.: -23 stopnie C - Opel Kadet '91 - odpalił za pierwszym - jestem dumny. (rok temu
nie odpalał przy -15)
Trzymajcie się ciepłoDzisiejszego poranka na termometrze -22*C, a maja Asterka diesel odpaliła <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
Nie było to zapalenie natychmiastowe, jednak za trzecim razem zagęszczony ON wyraził chęć spalania <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
Aku spędził noc w bliskich stosunkach z prostownikiem <img src="/images/graemlins/oink.gif" alt="" /> O godzinie 15 Frankenstein ożył <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />