Zerowanie gniazdek
-
Instalacja powinna być wykonana tak, że najpierw chroni, a potem działa. Stąd wynika ta zasada: najpierw kołek,
potem otwór.Powiedzmy, że się zgadzam.
Czy natomiast Ty zgodzisz się ze mną, że kołek zerowy poprzez przewód zasilający połączony jest z obudową danego urządzenia, np. w pralce, lodówce itp.. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />Druga zasada,że przewód fazowy z lewej strony.Wynika to z tego, że większość ludzi jest praworęcznych i jest to w
polskiej normie!Ale nie odpowiedziałeś na pytanie, czy połączenie odwrotne będzie niebezpieczne i czy cokolwiek zmieni <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Trzecia zasada wynikająca z pierwszej: kołek na górze gniazda.
[Chyba,że mamy gniazdka podwójne,wtedy rozwiązanie jak na rysunku.]OK - tak rzeczywiście jest najczęściej.
-
Czy natomiast Ty zgodzisz się ze mną, że kołek zerowy poprzez przewód zasilający połączony jest
z obudową danego urządzenia, np. w pralce, lodówce itp..Tak.Kołek zerowy połączony jest z obudową danego urządzenia.
Ale nie odpowiedziałeś na pytanie, czy połączenie odwrotne będzie niebezpieczne i czy cokolwiek
zmieniNic nie zmieni.Ale normy są jasne.Z lewej strony ma być faza.
Elektrycy to wiedzą i w ten sposób sprawdają,czy gniazdo podłączał elektryk czy amator.OK - tak rzeczywiście jest najczęściej.
Ale już się stosuje takie gniazdka.Z obydwoma bolcami na górze.
-
Tak.Kołek zerowy połączony jest z obudową danego urządzenia.
To mamy takie same podejście.
Nic nie zmieni.Ale normy są jasne.Z lewej strony ma być faza.
Możesz podać numer normy, bo pytałem się elektryków i nigdzie nic takiego ponoć nie ma - jest to kwestia umowna, którą spokojnie można nie przestrzegać bez jakiegokolwiek zagrożenia.
Elektrycy to wiedzą i w ten sposób sprawdają,czy gniazdo podłączał elektryk czy amator.
Skoro nie ma różnicy, to chyba wszystko jedno i nie trzeba robić podziału amator - zawodowiec.
Po przemyśleniach przyznaję "plus" podłączania przewodu neutralnego najpierw do bolca, a później do "dziurki" w gniazdku. Co prawda teoretycznie jest to samo z wyjątkiem jednego przypadku, z którym tak naprawdę żaden znajomy elektryk się nie spotkał, tzn. upalenie przewodu neutralnego od "śrubki" do "ściany". Jeżeli doszło by do takiego zdarzenia to rzeczywiście na obudowie może pojawić się napięcie poprzez obwody urządzenia.
-
To mamy takie same podejście.
Możesz podać numer normy, bo pytałem się elektryków i nigdzie nic takiego ponoć nie ma - jest to
kwestia umowna, którą spokojnie można nie przestrzegać bez jakiegokolwiek zagrożenia.
Skoro nie ma różnicy, to chyba wszystko jedno i nie trzeba robić podziału amator - zawodowiec.Żaden elektryk nie podłączy zera z lewej strony,choć oczywiście jeśli podłączy to nie ma najmniejszego zagrożenia.[normę Ci znajdę w wolnej chwili]
Jakichś zasad trzeba przestrzegać.Ale widzę,że masz tam u siebie w pracy elektryków,więc po co te pytania,jak i tak wszystkiego możesz się dowiedzieć bez pisania na forum.
A może mnie sprawdzasz? -
Ale widzę,że masz tam u siebie w pracy elektryków,więc po co te pytania,jak i tak wszystkiego możesz się dowiedzieć
bez pisania na forum.A może mnie sprawdzasz?
Absolutnie nie sprawdzam - po prostu z natury lubię, aby każda sprawa do końca została w miarę możliwości wyjaśniona - to wszystko <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Absolutnie nie sprawdzam - po prostu z natury lubię, aby każda sprawa do końca została w miarę
możliwości wyjaśniona - to wszystkoTo podobnie jak ja!
Nie jestem elektrykiem,ale jak pracuję z elektrykami-jako pomocnik-to też chcę wszystko wiedzieć.
A o tej normie z fazą z lewej strony to też się dowiem.[Gdzieś to jednak jest w przepisach]
Nasz prezes jest z wykształcenia mgr.inżynierem elektrykiem.
Tylko od niego mogę się czegoś dowiedzieć dokładnie.
"Szeregowy",zwykły elektryk tak szczegółowo o normach mi nic nie powie.
Dla niego,[zwykłego elektryka]faza ma być z lewej strony i tyle. -
Absolutnie nie sprawdzam - po prostu z natury lubię, aby każda sprawa do końca została w miarę
możliwości wyjaśniona - to wszystkoMasz wyjaśnienie wszystkiego:
Sposób podłączenia przewodów w gnieździe jest
ściśle określony: Norma IEC-364, polski odpowiednik to PN-91/E-05009. -
A co to za różnica, przecież mostkując otrzymujemy galwaniczne połączenie
Jest róznica <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
A co jak się przewód upali (poluzuje) przy styku ? Nie będziemy mieć żadnej ochrony przeciwporażeniowej a na obudowie urządzenia pojawi się 230V.
Jeżeli kabel podłączymy najpierw do bolca a potem do styku i upali się on jak w przykładzie powyżej, to mimo tego że urządzenie nie będzie działać, jego obudowa wciąż będzie połączona z potencjałem neutralnym.
-
Masz wyjaśnienie wszystkiego:
Sposób podłączenia przewodów w gnieździe jest
ściśle określony: Norma IEC-364, polski odpowiednik to PN-91/E-05009.Dzięki - spróbuję poszukać te przepisy i trochę się dokształcić <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
-
Połącz obudowę pralki z np. rurą wodociągową.
Kiedyś zdarzyło mi się eksploatować pralkę używając gniazdka bez bolca. Jak czułem "kopanie" ( a
w zasadzie to "smyranie" ) , wkładałem odwrotnie wtyczkę - chodzi o wyrównanie
potencjałów.Gratuluję pomysłu. W ten sposób w budynku wielorodzinnym, który w ciepłą wodę zasilany jest poprzez wymiennik ciepła (węzeł) możesz zabić prądem kilka osób, a może i wszystkich się pozbyć. Powód? Nowsze , ale niekoniecznie, wymienniki są galwanicznie ODIZOLOWANE od ziemi i to dosłownie... Tak to jest w miastach robione. Natomiast w domku z własną instalacją wodną, bez wymienników ciepła, tak gdzie rura faktycznie idzie do ziemi to i może, ale normalnie ZABRANIA się takich praktyk.
-
Mam w kuchni gniazdko, które musi być uziemione, ale ze ściany wychodzą mi tylko dwa druty.
Zrobiłem tak, że drut zerowy podłączylem(zmostkowałem) do uziemienia. Przyszedł pan
elektryk z ADMu, pomierzył i wyszło mu, że gniazdko nie jest uziemione. Sam to odczuwam, bo
mnie pralka "kopie", ale nie wiem co mogę jeszcze zrobić.Problem jest tylko w pomiarach, ponieważ gdybyś nie miał tego "zera" to też i z "fazy" byś nie mógł korzystać, nic by nie działało, a przecież działa, nie? A problem jest w puszkach: styki śniedzieją ( aluminium masz może?) i stawiają opór i mierniki to wykazują najczęściej. Chociaż może się zdarzyć też, że coś w ścianach leci se bez izolacji... tacy fachowcy kiedyś robili...
-
To podobnie jak ja!
Nie jestem elektrykiem,ale jak pracuję z
elektrykami-jako pomocnik-to też chcę wszystko
wiedzieć.A o tej normie z fazą z lewej strony to też się
dowiem.[Gdzieś to jednak jest w przepisach]Nasz prezes jest z wykształcenia mgr.inżynierem
elektrykiem.Tylko od niego mogę się czegoś dowiedzieć dokładnie.
"Szeregowy",zwykły elektryk tak szczegółowo o normach mi
nic nie powie.Dla niego,[zwykłego elektryka]faza ma być z lewej strony
i tyle.Ja jestem Automatykiem/Elektrykiem potwierdzam wszystko co napisałeś tj: faza z lewej strony oraz przy stosowaniu zerowania przewód najpierw do bolca a potem do "dziurki" .
A numer z uziemianiem do rur to nie przejdzie ( a co będzie jak ADM wymieni pion na plastykowy? ) zabijesz siebie a może nawet sąsiadów
-
Gratuluję pomysłu. W ten sposób w budynku wielorodzinnym, który w ciepłą wodę zasilany jest
poprzez wymiennik ciepła (węzeł) możesz zabić prądem kilka osób, a może i wszystkich się
pozbyć. Powód? Nowsze , ale niekoniecznie, wymienniki są galwanicznie ODIZOLOWANE od ziemi
i to dosłownie... Tak to jest w miastach robione. Natomiast w domku z własną instalacją
wodną, bez wymienników ciepła, tak gdzie rura faktycznie idzie do ziemi to i może, ale
normalnie ZABRANIA się takich praktyk....bez przesady. Jeżeli rura jest odizolowana galwanicznie od ziemi (PCV) to podłączenie obudowy pralki do takiej rury NIC nie zmieni dla uzytkownika , nieprawdaż ? Jeżeli rura będzie uziemiona, tym lepiej dla użytkownika. Sens mojej wypowiedzi w tamtym poście był taki, że takie uziemienie powinno być OPRÓCZ a nie ZAMIAST. Zgadzam się, że najlepszym sposobem jest uziemienie za pomocą przewodu PEN lub PE w zależności od instalacji.
SUROWO zabronione jest tylko uziemianie z wykorzystaniem rur gazowych.
pozdrawiam
P.S. A poniżej fragment Polskiej Normy PN-IEC 60364-1:2000
542.2.5. Systemy metalowych rur wodociągowych mogą być wykorzystywane jako uziomy, pod warunkiem że uzyskano na to zgodę jednostki eksploatującej te wodociągi, a także zapewnione jest uzgadnianie z użytkownikiem instalacji elektrycznej każdej planowanej zmiany w systemie rur wodociągowych.
§ 184. 2. Dopuszcza się wykorzystywanie jako uziomy instalacji elektrycznej metalowych przewodów sieci wodociągowej, pod warunkiem zachowania wymagań Polskiej Normy dotyczącej uziemień i przewodów ochronnych oraz uzyskania zgody jednostki eksploatującej tę sieć.
-
...bez przesady. Jeżeli rura jest odizolowana galwanicznie od ziemi (PCV) to podłączenie obudowy
pralki do takiej rury NIC nie zmieni dla uzytkownika , nieprawdaż ?Oj, zmieni, zmieni! W razie przebicia w pralce, 220V pojawi się nie tylko na obudowie pralki, ale również na całej instalacji wodociągowej i to nie tylko w mieszkaniu użytkownika takiej pralki, ale również u sąsiadów!!
Sens mojej wypowiedzi w tamtym poście był taki, że
takie uziemienie powinno być OPRÓCZ a nie ZAMIAST.Teraz jest <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />, ale czy wynikało to z poprzedniej wypowiedzi? <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
P.S. A poniżej fragment Polskiej Normy PN-IEC 60364-1:2000
542.2.5. Systemy metalowych rur wodociągowych mogą być wykorzystywane jako uziomy, pod warunkiem
że uzyskano na to zgodę jednostki eksploatującej te wodociągi , a także zapewnione jest
uzgadnianie z użytkownikiem instalacji elektrycznej każdej planowanej zmiany w systemie rur
wodociągowych.
§ 184. 2. Dopuszcza się wykorzystywanie jako uziomy instalacji elektrycznej metalowych przewodów
sieci wodociągowej, pod warunkiem zachowania wymagań Polskiej Normy dotyczącej uziemień i
przewodów ochronnych oraz uzyskania zgody jednostki eksploatującej tę sieć.Nikt nie wyrazi zgody na takie praktyki jeżeli sieć wodociągowa będzie odizolowana od ziemi!
-
Ale już się stosuje takie gniazdka.Z obydwoma bolcami na
górze.Gniazdka fajne ale do pupy.
Spróbujcie włożyć w nie dwa wtyki i już okaże się że trzeba wciskać lub wyginać kabel.
W gniazdkach z bolcami po środku kable idą w różne strony i nie trzeba nic uginać.Wracając do tematu najpierw bolec potem dziurka - jest to oczywiste ale znowu praktyka i konstukcja gniazdek zazwyczaj uniemożliwia takie połączenie.
Wejście pod śrubę na dziurkę ma przewidziane dwa przewody - wtedy jedenym wchodzi ZERO a drugim wychodzi mostek do bolca.
Wejście na BOLEC ma zazwyczaj jedną śrubkę która może utrzymać tylko jeden drucik.Ja u siebie w domu ponieważ instalacja do gniazdek jest w postaci pętli (do każdego gniazdka dochodzą dwa przewody 2x1,5mm2) jedno ZERO podłączam normalnie do dziurki a drugie ścinam izolację tak aby najpierw przejść przez bolec a potem złączyć drut z dziurką.
Inaczej technicznie nie jestem w stanie tego wykonać bez lutowania.
A kwestia z któej strony jest FAZA jest istotna ale niekiedy przewody są tak krótkie że można je podłączyć tylko w jeden sposób.
Tam gdzie będzie się dało to sobie zmienię.PS: A co z gniazdkami które nie są w pionie a w poziomie - gdzie tam ma być FAZA a gnie ZERO <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
PS: A co z gniazdkami które nie są w pionie a w poziomie - gdzie tam ma być FAZA a gnie ZERO
Przecież to jest względem bolca ochronnego, a nie horyzontu <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Faza jest w lewej "dziurce", gdy patrzysz na kontakt z przodu, a bolec ochronny jest powyżej "dziurek". <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Przecież to jest względem bolca ochronnego, a nie
horyzontu
Faza jest w lewej "dziurce", gdy patrzysz na kontakt z
przodu, a bolec ochronny jest powyżej "dziurek".ale jak są bolce w środku a dziurki na zewnątrz .... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
ale jak są bolce w środku a dziurki na zewnątrz ....
No kolego - troszkę wyobraźni przestrzennej....
0
0 0 -
No kolego - troszkę wyobraźni przestrzennej....
0
0 0^Mickey^-a nie zawodzi wyobraźnia przestrzenna, tylko jeśli bolce są w środku, a dziurki na zewnątrz, to konstrukcja większości gniazd podwójnych wyklucza podłączenie ich w sposób podany przez Maco, tzn. faza na lewo od bolca.
-
^Mickey^-a nie zawodzi wyobraźnia przestrzenna, tylko jeśli bolce są w środku, a dziurki na
zewnątrz, to konstrukcja większości gniazd podwójnych wyklucza podłączenie ich w sposób
podany przez Maco, tzn. faza na lewo od bolca.W tym przypadku jakkolwiek się połączy jedno z gniazdek ZAWSZE będzie prawidłowe <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />