Koszty utrzymania Tico
-
Koszty utrzymania Tico nie są duże pod warunkiem,że część prostszych napraw będziesz wykonywał samodzielnie,a nie z każdą duperelą leciał do mechanika!
-
a ile konkretnie bo mi za malucha przyszlo do zaplacenia 350zl przy 50%znizkach
tak jak napisał Figaro, musisz pojezdzić po agencjach
ubezpieczeniowych i porównac ,ja osobiście mam ubezpieczone Tico
w Samopomocy koszt rocznie to suma około 240zl,max zniżki
plus ciągłość,i coś tam jeszcze <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
tak jak napisał Figaro, musisz pojezdzić po agencjach
ubezpieczeniowych i porównac ,ja osobiście mam
ubezpieczone Tico
w Samopomocy koszt rocznie to suma około 240zl,max
zniżki
plus ciągłość,i coś tam jeszczeJa w PZU mam OC+AC+NW (+Assistance) i płaciłem ok. 500zł (mam max. zniżki) - auto z roku 2000.
-
napiszczie ile kosztuje utrzymanie Waszego Tico,
najlepiej w kategoriach paliwo, przeglądy, części,
ubezpieczenie, rejstracja. Pozdrawiam wszystkich i
z góry dziękiSpalanie zawsze liczę 5l/100km
Ceny części są bardzo różne to zależy czy chcesz oryginalne koreańskie czy polskie itd. Ogólnie części nie oryginalne są taniutkie jak barszczyk.
Eksploatacja też nie jest droga ale stosunkowo często zdażają się drobne usterki za naprawę których w serwisie zapłacisz nie mało. Dlatego usterki te warto usówać samemu gdyż nie są to zazwyczaj trudne do wykonania zabiegi. Nie są to usterki uniemożliwiającą jazdę. Całe tico generalnie jest prostym samochodzikiem i warto czasem coś sobie rozebrać i sprawdzić <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
Najsłabszą stroną tico jest jego karoseria. Że jest baaaaaaaaardzo słaba i ruda pożera ją błyskawicznie. Jedynym sposobem zatrzymania jej jest regularna kontrola stanu blachy i usówanie na bierząco wszelkich ognisk korozji. -
Jeżeli chcesz tanio jeździć to dobrze trafiłeś ticonie jest drogie w utrzymaniu i ma bardzo dobry silnik, który jest wytrzymały i mało pali.Poza tym koszty opon, olejów i innych rzeczy tez beda niewielkie.W porównaniu z takimi maluchami jak Seicento czy Cinqucento Tico wypada duzo lepiej.Nie namawiam cie na kupno Tico bo to musi byc twoja decyzja ale szczerze polecam.
-
Witaj
tak jak pisali koledzy czesci taniocha proste naprawy mozna samemu robic
odnosnie OC ja w Gdansku placilem 733 zl w PZU to jest moje pierwsze autko wiec zero znizek
moj tikus jest z '98r
moge ci go polecic tylko kupujac zwroc uwage na RDZE <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
Zgadza sie
-
Witam. Planuje zakup swojego pierwszego samochodu. Z racji niezbyt zasobnego portfela
zainteresowalem się wstępnie Tico. Stąd mam prośbę do Was: napiszczie ile kosztuje
utrzymanie Waszego Tico, najlepiej w kategoriach paliwo, przeglądy, części, ubezpieczenie,
rejstracja. Pozdrawiam wszystkich i z góry dziękiJeśli chodzi o paliwo - to auto nie ma sobie równych jeśli chodzi o zużycie benzyny - mniej może palić tylko komar lub skuter. Nie spotkałem auta równie oszczędnego w paliwo co Daewoo Tico. Jeśli chodzi o przeglądy, to standardowo - jak we wszystkich autach: 100 złotych (chyba, że jest LPG, to wtedy o 80 złotych więcej).
Jeśli wymieniasz olej w Tico co roku - to standardowo lejesz około 2,5 litra, półsytetyk, o ile poprzedni właściciel też tak lał.
Do szybko zużywających się części w tico należy: pompka paliwa (wymiana samodzielna) i hamulce z tyłu (o ile ktoś ma dryg to sam też zrobi), ktoś wspominał również, że padają amory z tyłu, a ja im nie za bardzo wierzę, bo tico zawsze buja z tyłu.
W tico trzeba pilnować terminów wymiany paska rozrządu, tj co 60 tyś km lub - jak mówi mój znajomy - wcześniej, bo to jest wartość graniczna.
Trzeba pilnować również korozji, bo wszamie to auto na śniadanko, a także przy kupnie zwrócić uwagę na pracę auta, bo gaźnik naprawdę ciężko się reguluje i trudno złapać speca od tego typu rzeczy.
Dość upierdliwą jak dla mnie czynnością jest regulacja zaworów, którą teoretycznie należy wykonywać co 20 kkm.
Mam bezpośrednie porównanie z Cinquecento, które miałem poprzednio:- na plus CC: większe wnętrze, ładniejszy wygląd, ocynkowana blacha i tańsze częsci.
- na minus CC: upierdliwe rzeczy psujące się ciągle te same elementy, mimo napraw, dzwoniące szyby, mizerny silnik 700, a właściwie to nie silnik, bo do setki ma ~30 sekund hehe, żre paliwa jak smok, a osiągów zero.
- na plus tico: świetny silnik (stosunek mocy do masy jest bardzo dobry), przy tym bardzo mało pali, 5 drzwi (choć szerokość otwarcia tych tylnych pozostawia dużo do życzenia), mniejsza awaryjność.
- na minus tico: żre go rdza, jest tendencyjnie mówiąc brzydki (no ale nie aż tak za bardzo) i ma mniejsze wymiary.
Koszty ubezpieczeń są bardzo zbliżone, u mnie wychodzi około 300 złotych za OC+NW i około 400 za AC. Na 100% ktoś płaci tutaj o wiele mniej.
-
Hm, co do ubezpieczenia, samochód jest w sumie mamy, zaplaciła 190zł za rok. 60% zniżki.
-
Koszty utrzymania Tico nie są duże pod warunkiem,że
część prostszych napraw będziesz wykonywał
samodzielnie,a nie z każdą duperelą leciał do
mechanika!Aczkolwiek nawet latanie do mechanika z każdą duperelą nie będzie droższe od latania z każdą duperelą do mechanika w przypadku posiadania np. Seicento... <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
A więc koszty utrzymania.
Ubezpieczenie przy 60% zniżce 177zł
Przegląd z gazem ok 150zł.
Wymiana oleju plus filtr ok 70zł.
To koszty stałe.
Spalanie paliwa od 4 do 6 litrów gazu troszke więcej.
Na razie od kupna nieweile w nim wymieniałem. Tylko amortyzatory, teraz pasek rozrządu, pasek alternatora, rolke dociskową zostawilem na 3 przebieg. Oraz nowy większy akumulator. Tikaczem nie musze wozić zapasowych części bo w nim nic nie ma prawa się popsuć. A części poza wyjątkami są tanie jak barszcz.A przeglądy robie je sobie samemu bowiem nie dam się tak wykorzystywać by wuymienniano mi co popadnie byle rachuneczek był większy. Jak mam zapłaci kilkaset zł że wymienią mi klocki i inne rzeczy co zrobić moge to samemu a potem pracowac pół miesiąca na ich stawkę to dziękuję. Jak już to mam zaufanego mechanika co ma to i owo pojęcie o mechanice i jest do tego tanjak barszcz. -
a ile konkretnie bo mi za malucha przyszlo do zaplacenia 350zl przy 50%znizkach
To zależy od firmu. Tikacz to ten sam przedział, ale teraz to różnie liczą. Mi w Filarze w tamtym roku policzyli przy 60% 146zł, a potem już 230, więc zrezygnowalem i wykupilem w PZU za 177zł. Trzeba szukać najtańszej firmy ale w miare solidne,.350zł ze zniżką 50% to duzo jak na taką pojemność. Mój brat troszke więcej placi w Cignie od silnik 1,6. Więc wydaje mi się że masz bardzo drogą firmę ubezpieczeniową.
-
Mój roczny koszt utrzymania Tico:
ubezpieczenie OC+NW -20%zniżki = 400zl
przegląd = 100zl
wymiana olejów: silnikowego i w skrzyni b.+filtry = 150zl
wymiana szczęk ham.= 100zl
płyny: do chłodnicy, do spryskiwacza (letni,zimowy)=50zl800zl
benzyna 3.80zl(srednio) x 14.000km (5l/100km)= ok. 2660zl
Razem 3460zl
-
wymiana szczęk ham.= 100zl
... masz te szczęki z dodatkiem platyny <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Szczęki hamulcowe są spokojnie do kupienia w cenie poniżej 60zł, a najczęściej około 50zł można dostać i to wcale nie no name <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> -
Jeśli chodzi o paliwo - to auto nie ma sobie równych
jeśli chodzi o zużycie benzyny - mniej może palić
tylko komar lub skuter. Nie spotkałem auta równie
oszczędnego w paliwo co Daewoo Tico.Biorąc pod uwagę wielkość auta, są samochody, które palą relatywnie podobne lub nawet mniejsze ilości paliwa!
Osobiście jeździłem sporo służbowym Oplem Corsą C (1.0, 68KM) i w cyklu mieszanym mieściłem się w okolicy 5l/100km (jeżdżąc zwykle z małym obciążeniem), podobne spalanie miałem w Fiacie Punto II (1.2, 60KM). Obecnie tymże Punto jeżdżę na LPG i średnio spalanie wychodzi w okolicach 7l/100km (choć udało mi się już zejść prawie do 6l ale też jadąc bardzo szybko autostradą autko potrafiło spalić 8-9l/100km). No a jednak Corsa i Punto są nieco większe...
-
Biorąc pod uwagę wielkość auta, są samochody, które palą relatywnie podobne lub nawet mniejsze ilości paliwa!
Osobiście jeździłem sporo służbowym Oplem Corsą C (1.0, 68KM) i w cyklu mieszanym mieściłem się w okolicy 5l/100km
(jeżdżąc zwykle z małym obciążeniem), podobne spalanie miałem w Fiacie Punto II (1.2, 60KM). Obecnie tymże
Punto jeżdżę na LPG i średnio spalanie wychodzi w okolicach 7l/100km (choć udało mi się już zejść prawie do 6l
ale też jadąc bardzo szybko autostradą autko potrafiło spalić 8-9l/100km). No a jednak Corsa i Punto są nieco
większe...Moją większą Astrą mam jeszcze mniejsze spalanie.
Już od wielu lat średnia spalania to 5.3L/100km. Na trasie, przy spokojnej jeździe do 100km/h pali 4.4L/100km. -
Moją większą Astrą mam jeszcze mniejsze spalanie.
Już od wielu lat średnia spalania to 5.3L/100km. Na
trasie, przy spokojnej jeździe do 100km/h pali
4.4L/100km.Sharky, Ty to wszystko masz lepsze <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
O ile pamiętam ta Astra do diesel? 1.7? z turbo? -
Sharky, Ty to wszystko masz lepsze
Tu nie chodzi o lepsze, czy gorsze, ale że są inne samochody, których posiadanie może być tańsze od Tico. Jedynie cena zakupu jest najczęściej znacznie wyższa.
O ile pamiętam ta Astra do diesel? 1.7? z turbo?
<img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Tu nie chodzi o lepsze, czy gorsze, ale że są inne
samochody, których posiadanie może być tańsze od
Tico. Jedynie cena zakupu jest najczęściej znacznie
wyższa.Ile to to ma koni? 82? czy 68? (bo coś kojarzę takie 2 wersje tych silników jeszcze z Kadetta)
-
Moją większą Astrą mam jeszcze mniejsze spalanie.
Już od wielu lat średnia spalania to 5.3L/100km. Na
trasie, przy spokojnej jeździe do 100km/h pali
4.4L/100km.Zauważ tylko, że w drugiej części pisałem o LPG, który jest jednak sporo tańszy od ON.