Światła do jazdy dziennej
-
Światła do jazdy dziennej firmy MAX LED
KLIK niestety odmówiły posłuszeństwa. Jedna lampa świeci, z drugiej sprawna jest tylko jedna dioda.
Chyba już sobie dam spokój z ledami (wytrzymały 5lat) i zakupię polskie WESEM LA2 (90zł komplet)
Leo - masz może gdzieś schemat włączania świateł po zapaleniu i wyłączeniu po włączeniu postojowych?
Na alledrogo są gotowe układy ale myślę, że samodzielnie zrobienie układu wyjdzie znacznie taniej :) -
@tom83ek może pomyśl o takim czymś: https://allegro.pl/oferta/swiatla-dzienne-zamiast-dlugich-30-mocy-masa-7445923973
Dedykowane pod auta azjatyckie gdzie załączanie jest masą.Ja mam takie w swoim Polo. Jeżdżę już tak prawie 5 lat.
-
Niestety nie mam. Ale nie bardzo wiem, o czym piszesz (nie rozumiem opisanego wyżej algorytmu) - chyba coś pokręciłeś...?
Leo - masz może gdzieś schemat włączania świateł po zapaleniu i wyłączeniu po włączeniu postojowych?
Ogólnie to nie ma sensu łączyć postojowych z dziennymi. Dzienne mogą się świecić same, bez towarzystwa postojówek (kiedyś był wymóg świecenia tylnych wraz z dziennymi, ale to już dawno zniesiono).
Jeżeli chcesz wykonać połączenie jak najtańszym kosztem, czyli przy użyciu tylko przekaźnika, to nie będzie możliwe automatyczne załączanie się dziennych dopiero po uruchomieniu silnika. Do tego potrzebny byłby układ wykrywający wzrost napięcia w instalacji. Samymi przekaźnikami można zrobić tak, żeby (opcje):- dzienne załączać osobnym włącznikiem, niezależnie od innych świateł (ja tak mam i mi to nie przeszkadza - jadąc decyduję się albo na dzienne, albo na fabryczne krótkie),
- dzienne załączały się wraz z zapłonem,
- dzienne wyłączały się zaraz po włączeniu krótkich.
Rzeczywiście małą komplikacją jest, że niektóre światła w Tico sterowane są masą, ale to sprawa do przemyślenia i zrobienia.
Jeśli chcesz, mogę poszukać starych instrukcji i schemacików Wesema do instalacji dziennych i przeciwmgłowych (tylko przez przekaźniki). Ale najpierw musisz się zdecydować, jak chcesz, żeby się nowe dzienne włączały. -
@leo
Do tej pory miałem w ledach tak:
Dzienne włączały się wraz z uruchomieniem silnika a wyłączały się po włączeniu świateł postojowych.U Ciebie dzienne włączają się (i wyłączają) osobnym przyciskiem?
Jak miałbyś chwilę i znalazł byś schematy Wesema to będę wdzięczny..:) -
@tom83ek napisał w Światła do jazdy dziennej:
@leo
Do tej pory miałem w ledach tak:
Dzienne włączały się wraz z uruchomieniem silnika a wyłączały się po włączeniu świateł postojowych.@tom83ek
Czyli taki półautomat bo światła do jazdy dziennej nie wyłączają się same po zgaszeniu silnika.
Natomiast rozumiem, że fabryczne światła krótkie (mijania) załączasz/wyłączasz normalnie (jak to przewidział producent Tico) przy tym światła do jazdy dziennej nie załączają się automatycznie po uruchomieniu silnika.
Rozumiem, że chcesz aby światła do jazdy dziennej załączały się i wyłączały automatycznie. Też bym był zainteresowany takim schematem, bo na razie
mam światła fabryczne bez żadnych przeróbek.@Jaco
Ten gotowy układ do którego link wskazałeś nie jest zły bo wykorzystuje tylko istniejące fabrycznie lampy (żarówki) ale wadą jego jest to, że trzeba pamiętać o wyłączeniu go przez zaciągnięcie hamulca postojowego lub dodatkowym wyłącznikiem. Ja na postoju nie używam hamulca ręcznego - zostawiam auto na biegu. Natomiast nie wyłączenie tego układu sterowania załączeniem świateł po dłuższym okresie nie korzystania z auta może się skończyć rozładowaniem akumulatora. -
@ryszard
Właśnie moje ledy włączały się same po uruchomieniu silnika a gasły gdy wyłączyłem silnik albo jak włączyłem światła postojowe.
Światła postojowe/mijania włączam tradycyjnie.Napięcie do zasilania ledów brałem z wolnej kostki 4pin która jest przy zbiorniczku hamulcowym. W kostce tej pojawia się napięcie po uruchomieniu silnika, gasnąć powinny już po włączeniu świateł postojowych.
Ja też nie zaciągam hamulca ręcznego na postoju, chyba że asekuracyjne na dosyć mocnym wzniesieniu.
Znalazlem aukcje KLIK Czyżby wystarczył sam przekaźnik do sterowania światłami?
-
@ryszard reczny to jest opcja. Zatrzymujesz sie na swiatlach zaciagasz reczny swiatla gasna. Spuszczasz reczny swiatla zapalaja sie. To jest w pelni automat i uruchomi sie dopiero po odpaleniu silnika i zgasnie jak wylaczysz zaplon.
-
@tom83ek napisał w Światła do jazdy dziennej:
@leo
Do tej pory miałem w ledach tak:
Dzienne włączały się wraz z uruchomieniem silnika a wyłączały się po włączeniu świateł postojowych.Wydaje mi się jednak, że włączały się już w momencie włączenia zapłonu, jeszcze przed uruchomieniem silnika. Chyba, że miały wbudowany układ załączania się dopiero w momencie skoku napięcia (czyli w chwili wzrostu napięcia na skutek zadziałania alternatora) - w co wątpię.
Może jednak sprawdź?
Jeżeli jest tak, jak mówię, można tak zrobić również z dziennymi (najlepiej stosując "włączeniowy" przekaźnik typu 541; funkcję wyłączania dziennych po włączeniu fabrycznych reflektorów dalej może pełnić postojówka, nie ma potrzeby stosowania "przełączeniowego" przekaźnika typu 561). Aczkolwiek warto wziąć pod uwagę, że pobór prądu "na dzień dobry" (czyli po włączeniu zapłonu, przed rozrusznikiem) przez LEDy jest niewielki, zaś lampy Wesema mają 2x21W, czyli już trochę ciągną. Fakt - w momencie uruchamiania silnika (włączony rozrusznik) gasną i pojawiają się znowu, gdy kluczyk wróci w pozycję zapłonu.
Takie rozwiązanie ma swoją zaletę: pobudzenie akumulatora do pracy przed włączeniem prądożernego rozrusznika. To przydaje się zwłaszcza zimą, ale latem też jest OK. Jednak trzeba przy tym pamiętać, żeby nie zostawiać auta dłużej na samym zapłonie (np. podczas grzebania w elektryce), bo działające światła dzienne mogą wykończyć mały akumulator. Radą na to jest zastosowanie wyłącznika - chcę pogrzebać przy włączonym zapłonie, to PYK wyłącznikiem i gaszę dzienne.U Ciebie dzienne włączają się (i wyłączają) osobnym przyciskiem?
Tak. Mogę włączyć i wyłączyć je osobnym przyciskiem (niezależnie od fabrycznych reflektorów) - pod warunkiem, że kluczyk jest w pozycji "zapłon". I na co dzień przycisk jest załączony - przekręcam kluczyk i zapalają się, uruchamiam silnik i się świecą, wyłączam silnik i dzienne też gasną. Gdy wieczorem chcę włączyć krótkie, wyłączam dzienne moim przyciskiem. Przyzwyczaiłem się do tego rozwiązania i nie zmieniam. Raz diagnosta na przeglądzie się skrzywił, ale nie robił problemów.
Jak miałbyś chwilę i znalazł byś schematy Wesema to będę wdzięczny..:)
OK, proszę bardzo - daję skany w dużej rozdzielczości:
-
@tom83ek napisał w Światła do jazdy dziennej:
Znalazlem aukcje KLIK Czyżby wystarczył sam przekaźnik do sterowania światłami?
To nie jest żaden specjalny przekaźnik. To typowy przekaźnik typu 561, który ma charakterystykę "przełączeniową" i w zwykłym sklepie może kosztować od 5 do 10 zł. Zaś oznaczenia przekaźników są różne, zależnie od producenta - trzeba patrzeć na oznaczenia wyprowadzeń.
@tom83ek
Warto orientować się w dwóch podstawowych typach przekaźników stosowanych w różnych urządzeniach elektrycznych, a w autach już na pewno i na masową skalę (np. w Tico mamy do czynienia tylko z tymi dwoma typami przekaźników zasilających wszystko - oprócz przekaźnika kierunkowskazów, który jest inny). Poniżej mały wykładzik. ;-)KRÓTKO O PRZEKAŹNIKACH (może się przyda w przyszłości):
Stosując przekaźniki eliminujemy konieczność ciągnięcia długich i grubych kabli do zasilania prądożernych urządzeń (np. akumulator - włącznik w kabinie - powrót pod maskę do świateł). W ten sposób eliminujemy też spadki napięcia na urządzeniu końcowym (bo możemy krótką drogą poprowadzić do niego zasilanie). Do kabiny, znaczy do włącznika, ciągniemy tylko cienkie przewody "sterujące" przekaźnikiem.
541 wyposażony jest w styki zwierne, zaś 561 w styki przełączne.
Korzystając z 541 po prostu włączasz coś lub wyłączasz. Stosując 561 zamierzasz wyłączyć z obwodu jedno właśnie działające urządzenie, aby włączyć drugie; po wyłączeniu drugiego załącza się z powrotem pierwsze.
541 ma wyprowadzenia (nóżki): 30/51, 85, 86, 87 (i często jeszcze raz 87).
561 ma wyprowadzenia: 30/51, 85, 86, 87 i 87a.Ogólnie zasada dla obu typów jest taka:
- napięcie sterujące urządzeniem (o małym prądzie) podłączasz do 85 i 86, przy czym zwykle 85 to masa, zaś 86 jest "+" podpiętym do Twojego wyłącznika sterującego (przy tych połączeniach może być cieńszy kabelek);
- do 30/51 podpinasz "+" grubszym kablem (pamiętaj o założeniu bezpiecznika na ten kabel), a 87 łączysz z Twoim nowym odbiornikiem (też grubszym kablem).
Po dostarczeniu napięcia do 85 i 86 zadziała elektromagnes, pole elektromagnetyczne przyciągnie zworę i zewrze styki 30/51 z 87.
Uproszczony schemat zastosowania przekaźnika 541:
A to dotyczy tylko 561: wyprowadzenie 87a łączy się z "pierwszym" urządzeniem, które np. ma być zasilane bez podania napięcia na cewkę przekaźnika. I wtedy w stanie spoczynku (brak napięcia zasilania cewki) styki 30/51 i 87a są zwarte, natomiast 30/51 i 87 są rozwarte. Podanie napięcia na cewkę (pstryknięcie Twoim wyłącznikiem) powoduje zwarcie 30/51 i 87 (włącza się "drugie" urządzenie) oraz jednocześnie rozwarcie styków 30/51 i 87a ("pierwsze" urządzenie przestaje działać).
Schemacik dla przekaźnika 561:
-
Moje dotychczasowe światła dzienne włączały się po wykryciu napięcia ponad 13V (po uruchomieniu silnika) wiec mam pełny automat.
Znalazłem rozwiązanie które na 90% zastosuję:
Kupię zestaw AVT990 Automatyczny włącznik świateł + przekaźnik 561Zestaw AVT wykryje uruchomienie silnika i przekaże napięcie na styki przekaźnika 30/51 i 87a. Lampy dzienne będą się świecić. Jeśli podam zasilanie na styk 86 przekaźnika to elektromagnes wyłączy światła dzienne.
-
Może być. Prawdopodobnie nie będzie Ci potrzebny dodatkowy przekaźnik 561 - zerknąłem na tę płytkę, ma ona dwa przekaźniki 10-amperowe - jeden z nich "obsługuje" dzienne i krótkie (wg filmiku) i spokojnie wytrzyma obciążenie tymi światłami. Zaś dokładanie dodatkowych szpejów skomplikuje cały układ i będzie więcej rzeczy do zepsucia się - a tego unikamy.
Pamiętaj o solidnym wykonaniu instalacji. -
Jak mocowałeś te nowe światła jazdy dziennej , bo ja kupiłem też dzisiaj z allegro i myślę jak je umocować nie wycinając dziur w zderzaku , tylko wykorzystać te miejsca gdzie zderzak mocowany jest 2 śrubami do nadwozia i ale trochę wyżej podnieść
-
@tom83ek dzięki , tak samo myślałem zrobić , i zrobię jak przyjdzie przesyłka
-
@TADEUSZ-MALINKA - tak zrobiłem w/g Twojego pomysłu -śruba M-6 długa na 100 mm + 2 nakrętki skontrowane na długości 10 mm od końca -tak aby zderzak jednocześnie był przykręcony - w blaszcze wierciłem otwór fi 6.2 mm aby podnieść wyżej - w sobotę okablowanie
-
@TADEUSZ-MALINKA
To już 1/2 roboty za tobą. U mnie z wolną chwilą bardzo ciężko. Wątpliwe jest czy znowu ruszę z tematem jutro:/ tym bardziej, że jutro pewnie będę musiał jeszcze szafkę skręcać.Odnosnie okablowania i automatu: nabyłem moduł: KLIK Moduł ten cały prąd potrzebny do zasilania lamp brał by z wolnej kostki przy zbiorniczku płynu. 3A to dużo i nie. Wolałem jednak by zasilanie było brane bezpośrednio z punktów głównych (od akumulatora). W tym celu nabyłem jeszcze przekaźnik samochodowy.
Dodatkowy przekaźnik będzie podawał napięcie na moduł po przekręceniu stacyjki na ON. Moduł natomiast będzie sterował światłami. Będzie je uruchamiał po wykryciu napięcia powyżej 13,4V a wyłączał po włączeniu świateł pozycyjnych.
-
@tom83ek to są +i - TEGO rozwiązania , zobaczysz podczas testów zimą -20 -jak włączysz nawiew i ogrzewanie tylniej szyby - czy będziesz miał te napięcie 13,4 V i będziesz bez świateł - bo kontrolki w kabinie nie będziesz miał . Ja chyba też będę rozbudowywał układ o wyłącznik podświetlany ale napięcie do do podświetlenia wyłącznika bezpośrednio z lampy św.dziennego.
-
@TADEUSZ-MALINKA napisał w Światła do jazdy dziennej:
@tom83ek to są +i - TEGO rozwiązania , zobaczysz podczas testów zimą -20 -jak włączysz nawiew i ogrzewanie tylniej szyby - czy będziesz miał te napięcie 13,4 V i będziesz bez świateł - bo kontrolki w kabinie nie będziesz miał . Ja chyba też będę rozbudowywał układ o wyłącznik podświetlany ale napięcie do do podświetlenia wyłącznika bezpośrednio z lampy św.dziennego.
Sprawdzałem na zasilaczu stabilizowanym jak zachowuje się ten moduł. Układ włącza przekaźniki powyżej 13,4V, natomiast jak zmniejszałem napięcie to cały czas przekaźniki były załączone. Zszedłem napięciem do 8V i dalej było napięcie przekazywne...
Wniosek taki, że jak wykryje po zapłonie 13,4V to już cały czas jest podawane napięcie, do puki nie podam napięcia sterującego w postaci włączonych świateł postojowych albo jak zaniknie napięcie całkiem na wejściu