Zbiornik paliwa z tworzywa do Tico
-
@marcintju powiedział w Zbiornik paliwa z tworzywa do Tico:
Dzisiaj zdemontowałem bak przy okazji wymiany linki od hamulca ręcznego. Jest dziurka którą nie widać, ale jak przechyle na to miejsce to cieknie.
Typowa sytuacja (przeciek paliwa przez warstwę rdzy). Oprócz perforacji blachy zbiornika dosyć szybko rdzewieją wlutowane króćce paliwowe: przewodu zasilającego i powrotnego
Na razie baku nie zakładam, nie chce mi się go kleić, bo wiem że znowu po czasie zacznie przeciekać.
Najlepiej, jeżeli dziurka jest niewielka zalutować ją. Oczywiście miejsce do lutowania musi być idealnie wyczyszczone z rdzy a zbiornik podczas lutowania pusty.
Myślałem przerobić kanister 10l z plastiku hdpe na bak wspawując króćce na wężyki paliwowe.
Ciężko będzie znaleźć odpowiednich rozmiarów rurki z tworzywa na króćce, ale można je wykonać z pręta z tworzywa przez wiercenie i toczenie. Jednak w przypadku małych króćcy pojawia się problem. Z jednej strony króćce do spawania powinny mieć grubą ściankę a z drugiej strony nie mogą bo zawężone zostanie światło i zdławiony przepływ.
Z czujnika chyba zrezygnuję, bo nie mam pomysłu jak go uszczelnić w plastiku.
Gdyby dospawać do ścianki zbiornika gruby kołnierz z tworzywa dałoby się przykręcić do niego czujnik i zapewnić szczelność połączenia.
Bak z innego auta raczej nie wchodzi w gre, może z quada? Coś się wymyśli...
Być może. Ja nigdy nie szukałem intensywnie zastępczego zbiornika.
Założyłem wątek bo myślałem że już ktoś to przerabiał, ale chyba będę pierwszy.
Chyba będziesz pierwszy jeżeli chodzi o realizację bo sam pomysł nie jest nowy. Przy determinacji da się adaptować / dorobić nierdzewiejący zbiornik - to tylko kwestia nakładu pracy, czasu i pieniędzy.
-
@ryszard powiedział w Zbiornik paliwa z tworzywa do Tico:
Najlepiej, jeżeli dziurka jest niewielka zalutować ją. Oczywiście miejsce do lutowania musi być idealnie wyczyszczone z rdzy a zbiornik podczas lutowania pusty.
... oraz wypełniony maksymalnie wodą, z jak najmniejszą pustą przestrzenią nad lutowanym miejscem. No i ostrożnie lutować.
A potem osuszać zbiornik... Ech...
Ja jednak skłaniałbym się do zaklejenia dziury, bo za dużo roboty z lutowaniem.Ciężko będzie znaleźć odpowiednich rozmiarów rurki z tworzywa na króćce, ale można je wykonać z pręta z tworzywa przez wiercenie i toczenie.
Ja tylko przypominam, że ciągle trzeba pamiętać o tworzywie / kleju odpornym na benzynę. Nie da rady wziąć byle plastiku i działać, oczywiście.
-
@marcintju powiedział w Zbiornik paliwa z tworzywa do Tico:
Myślałem przerobić kanister 10l z plastiku hdpe na bak wspawując króćce na wężyki paliwowe.
Ja też myślałem o kanistrze plastikowym, ale ze 20 litrów. Jednak trochę strach, bo ścianki są cieńsze niż baków plastikowych, takie kanistry nie są przeznaczone do wożenia pod podłogą, ciągłe wystawienie na wodę, błoto, kurz, kamienie, śnieg, piasek, sól... no i ryzyko łatwego uszkodzenia mechanicznego. Nie wspominam już o dłubaniu przy rurkach i uszczelnianiu takiego plastiku.
Założyłem wątek bo myślałem że już ktoś to przerabiał, ale chyba będę pierwszy.
Jesteś pierwszy.
Zaś ja miałem jeszcze inny pomysł: wzięcie nowego baku i... oklejenie go dokładnie żywicą epoksydową i matą dookoła. Takie zabezpieczenie całości kilkoma warstwami żywicy z pozostawieniem wychodzących rurek. W ten sposób blacha byłaby odizolowana od wpływu warunków zewnętrznych, co opóźniłoby wydatnie rdzewienie, po drugie - korozja, która się w końcu kiedyś pojawi,przebiegałaby wolniej, a po trzecie - żywica zatrzymałaby wyciek przez przerdzewiałą dziurkę. Nie wiem tylko, jak reaguje żywica przy dłuższym kontakcie z benzyną; wydaje mi się, że nie rozpuszcza się, ale może twardnieć i zrobić się krucha i łamliwa.
-
@leo Taki bak zabezpieczony żywicą byłby 2x cięższy, to chyba nie jest najlepszy pomysł.
Ja uważam że pomysł jest spóźniony o minimum 10 lat.. nasze auta wiele już nie wytrzymają. Najlepiej kupić zamiennik i go dobrze zabezpieczyć, koszt z zakonserwowaniem nie przekroczy 200zł.ps. Mój bez żadnej konserwacji po 6 miesiącach pokrył się rdzą.
-
@pacior powiedział w Zbiornik paliwa z tworzywa do Tico:
@leo Taki bak zabezpieczony żywicą byłby 2x cięższy, to chyba nie jest najlepszy pomysł.
Pomysł Leo obłożenia zbiornika matą z żywicą uważam za bardzo dobry. Nie trzeba skanera do wykonania modelu i wielu innych pracochłonnych zabiegów by uzyskać zbiornik z tworzywa. Z tym aby żywica dobrze związała się z podłożem (stalą) trzeba byłoby zbiornik wypiaskować, gdyż pod powłoką fabryczną mogą być już ogniska korozji, które by się nadal rozwijały pod tą powłoką i nałożoną na nią warstwą żywicy. Owszem ciężar zbiornika by wzrósł ale nie aż tak bardzo (tworzywa są lżejsze od stali).
Ja uważam że pomysł jest spóźniony o minimum 10 lat.. nasze auta wiele już nie wytrzymają. Najlepiej kupić zamiennik i go dobrze zabezpieczyć, koszt z zakonserwowaniem nie przekroczy 200zł.
Też uważam, że jest to najprostsze dla większości rozwiązanie. Jednak obojętnie czy jest to nowy oryginalny fabryczny zbiornik czy zamiennik wymaga on bezwzględnie pomalowania jeżeli chcemy wydłużyć jego żywotność 2 - 3 krotnie.
ps. Mój bez żadnej konserwacji po 6 miesiącach pokrył się rdzą.
Jak kiedyś napisałem powłoka malarska nałożona przez producenta ma charakter dekoracyjny i niewiele wspólnego z solidną ochrona antykorozyjną.
-
@ryszard powiedział w Zbiornik paliwa z tworzywa do Tico:
Jak kiedyś napisałem powłoka malarska nałożona przez producenta ma charakter dekoracyjny i niewiele wspólnego z solidną ochrona antykorozyjną.
W pełni się z Tobą zgadzam, wręcz zalecałbym bardzo dokładnie przyjrzenie się tej powłoce, bak może już korodować leżakując na magazynie.
-
Panowie, trzeba brać pod uwagę również korozję od wewnątrz, jeśli w baku znajduje się mała ilość benzyny.
-
@miechomiecho
Sama benzyna nie powoduje korozji ale jeśli zawiera w sobie trochę wody to już tak. -
Byłem ostatnio na przeglądzie innym autem, pytałem czy można przyjechać bez zbiornika tico na przegląd bo obecnie benzyny nie używam. Powiedział że brak zbiornika będzie traktowane jak zmiana konstrukcyjna, więc nie przejdzie. Trzeba na sztukę założyć zbiornik. Kanister raczej też odpada bo to też będzie traktowane jak zmiana konstrukcji.
Pozostaje na tym, że będę musiał zakleić, wyczyścić i odmalować stary bak.
-
Ale czy nie jest tak, że zmieniamy jakiś fabryczny element na jakościowo lepszy, w naszym przypadku zbiornik stalowy na zbiornik z tworzywa sztucznego i czy to przypadkiem nie w kompetencji diagnosty jest ocena czy element zamienny może być dopuszczony do eksploatacji?. Pytam się bo nie orientuje się w tej tematyce.
-
@ryszard Przeczytaj uważnie: BRAK zbiornika będzie potraktowany jako zmiana, a nie inny bak. Jeśli autor założyłby jakiś inny plastikowy bak, który mieściłby się we wnęce i nie wystawał w dół, zapewne problemu by nie było.
Założenie kanistra też nie wchodzi w rachubę, bo kanister nie jest przeznaczony do pracy jako zbiornik paliwa pod podłogą auta... -
@leo
Też myślę jeżeli byłby to zbiornik podobny, zbliżonych wymiarów, solidnie zamocowany i porządnie podłączony do instalacji paliwowej to auto z takim zbiornikiem mogłoby przejść badanie. Kanister w zamian baku lub brak zbiornika to przegięcie.