Problem i komentarze na forum technicznym
-
opcja "Zmień mechanika" jest niekiedy wskazana i nie ma co się wściekać.
Jeśli się ze mną nie zgadzasz, to poszukaj w archiwum postów pisanych przeze mnie o tym jak to "klubowi spece" robili mój silnik i ile za to wzięli.Życzę miłej lektury...a w szczególności polecam post pod tytułem "ekspertyza".Co do kompów...Niekiedy usterki są tak upierdliwe że podpięcie pod kompa wiele wyjaśnia.Nie jest to droga zabawa, ale daje konktetny obraz sytuacji.
Pozdrawiam
-
czy o to zeby komus[color:"red"] pomuc [/color]
<img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" />
-
Ja powiem tak:
1. Mechanik widzi auto i może podać przyczynę,czego nie jestesmy w stanie zrobić poprzez często nidokładny opis.
2. Tak samo jak my wszyscy jesteś tu gościem i powinny Cie obowiązywać jakieś reguły zachowania.
3. Jeśli Ci nie odpowiada to forum,to po co zajmujesz niepotrzebnie miejsce na serwerze swoim loginem??
4.Chyba zbyt często nie chodziłes na J.Polski i swoją "polszczyzną" irytujesz.--> masz problem ?? zadzwoń do radia Ma.....;)
-
Pax, Panowie, Pax !
Ja tylko dorzucę, że trudno z dnia na dzień zostać mechanikiem. Wierzę, że oszczędność, chęć nauki i nie dania się przewałować skłania do samodzielnych napraw naszych kochanych maszyn ale jak ktoś usłyszał jakiś stukot i od razu wali z tym na forum nie brudząc sobie rąk otwarciem maski to ręcę opadają <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
Pomijając fakt, że nigdy nic nie majstował przy autach i mechanice.
Pamiętajmy o tym, że im mniej danych tym trudniej zdiagnozować usterkę a działamy nie widząc auta!Nikt nie będzie wypisywał 1000 możliwych przyczyn bo to strata czasu.
Miejmy dla siebie szacunek i nie oczekujmy cudów. Ja długo jeździłem do mechanika, po jakimś czasie mogłem pod okiem fachowca wziąść klucz do łapy.Pamiętajmy też, że skoro nie ma wypowiedzi na temat skrzypiącej śrubki to nie z naszej złośliwości tylko po prostu braku danych i wiedzy. A lepiej nic nie pisać, niż złymi radami doprowadzić czyjś pojazd do unieruchomienia.
<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
Też Cię witam
<img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" />
Ostre wejście muszę przyznać <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
Znając ludzi na tym forum jestem pewny , że nikt się nie obraził.
Myślę sobie , że nie rozumiesz idei Złośnika. Tak się składa , iż jestem członkiem również innego klubu , który w pełni realizuje Twoje postulaty. Wpadam tam raz na tydzień a nawet rzadziej - jest sucho , smutnie i nader technicznie. I chociaż jestem prawie dziadkiem w porównaniu do innych Złośnikowców za nic nie zrezygnuję z uczestniczenia w dobrej zabawie jaką daje to forum. Przy okazji dużo dowiedziałem się na temat swojej Zuzy. Każdy stara się pomóc nawet takiemu laikowi jak ja ( jestem humanistą a nie technikiem ).Teraz wiele czynności obsługowych wykonuję sam i sprawia mi to ogromną przyjemność choć stać mnie na oddanie pojazdu do ASO. Jeśli nie uzyskasz konkretnych odpowiedzi to nie wina członków forum.
Wyluzuj i baw się dobrze.
Pozdrawiam -
[color:"blue"]Witam serdecznie
Można się było spodziewać, że i tu pojawi się ktoś, kto będzie chciał wprowadzić ład i porządek. Nie dalej jak dwa miesiące temu na forum pojawił się unser Robertoali. Robił dużo dymy o lepki, nalepki, ale się utemperował i teraz jest nieodbiegającym od normy użytkownikiem forum.
Do czego zmierzam, a no do tego, że nie da się przy pomocy słów na forum opowiedzieć wszystkiego, co dzieje się z samochodem zwłaszcza, gdy ktoś nie zna podstawowych zwrotów technicznych nie mówiąc już o zasadach działania poszczególnych podzespołów.
U mnie w pracy jest taka zasada, że jak do mnie dzwonią i po zadaniu trzech pytań nie wiem, o co chodzi rozmówcy to się spotykamy by omówić daną rzecz w cztery oczy.
Ja nazbierałam już, coś nie coś doświadczenia i staram się pomagać jak tylko potrafię najlepiej, jednakże nie każdy ma pod domem 3 swifty (1.6 sedan, 1.3 sedan, 1.0 hb). Nie każdy rozebrał 1.6 i 1.0 na części pierwsze, dlatego czasami dojście do sedna sprawy wymaga napisania kilku kilkunastu postów jednakże 98% usterek udaje się zlokalizować i naprawić on-line.
Jako ciekawostkę dodam, że od roku na forum fiata marei staram się dowiedzieć o awaryjności i cenach części do 2.0 HLX – do dziś mi nikt nie odpisał a takie auta są w klubie.
Napisałbym jeszcze parę zadań, ale słaby już jestem, bo dopiero co wróciłem z garażu gdzie szykuje do malowania mojego sedana 1.6 GLX 1997r
Pozdrawiam -
nie tak ostro <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />, kolega na wstepie zaznaczyl, zeby sie nie obrazac, choc jechal rowno to osobiscie odebralem to na zasadzie - "wolalbym..." niz "pocalujcie wmnie w d..."
w sprawie jezyka, cos mi sprawdza pisownie teraz w firefoxie. Ciekawe co to? Polecam to cos wszystkim leniuchom
w szczegolnosci do kolegi anakonda32
Jesli wydaje Ci sie, ze naprawisz auto online to od razu daj spokoj sobie z forami <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />. Jesli ktos uwaza, ze na jedna usterke jest jedna odpowiedz to niech kupi sobie rower.
Nie mozna oczekiwac, ze Ci ktorzy naprawde sie na tym znaja beda siedziec przed kompem i diagnozowac wszystkim auta. Jesli sa dobrzy to dlatego ze duzo siedza pod autem.
Cala reszta ma wymiar spoleczno hobbistyczny, co nie znaczy, ze nie moze byc pomocna.pis (o w morde) bradas&sistas
-
A ja mam inne zdanie na ten temat. Zauważyłem tendencję do klasyfikowania przez "starszych" userów tematów, czy problemów jakie sygnalizują nowi użytkownicy.
Otóż jakiś czas temu pojawił się na forum nowy uzytkownik zajmujący się rajdowaniem swoim Swiftem. Przywitał się, wrzucił parę fotek i społeczność obdarzyła go godną naśladowania uwagą i zainteresowaniem. Watek się rozwinął, wszystko pięknie ładnie.
Przybywa inny użytkownik, który nie ma 300konnego Swifta, nie jeździ na rajdy, nie ma tego, nie ma tamtego, ale coś ma... problem. I z tym problemem zwraca się do użytkowników bardziej od niego zorientowanych, bo wystarczy czasem jedno hasło i jest odpowiedź. To tak jak z trzeszczeniem plastików - tttm i koniec. Ale nie ma tak łatwo - albo dostaje zjebkę typu "BEEŁŁOOO", albo "Google nie boli", albo "Szukaj nie gryzie". Już to kiedyś napisałem - jeżeli dłubię w garażu, zgłębiłem teorię jakiejś naprawy, ale wynikło coś czego się nie spodziewałem a robota leży - idę, wchodzę na forum i tam POWINIENEM otrzymać w miarę szybką odpowiedź, a nie spam. Nie znasz się - nie pisz pierdół. Masz jakąś wartościową teorię - podziel się nią. Na odparcie uwag - skoro ktoś trafił na forum to musiał w 80% przypadków wejść wpierw na google i po wpisaniu "Swift" strona klubowa pojawia się na 3 miejscu - to co mam olać ten rezultat, bo na prośbę o pomoc usłyszę - "Google nie boli"??
A "Szukajka"? - jak miałem inne łącze niż teraz, rezultaty mi się nie wyświetlały - jak bum cyk cyk. Ile jest takich osób? Mnóstwo.
Co do klasyfikowania - społeczności internetowe różnią się od siebie tak jak różni sa ludzie ją tworzący. To samo tyczy się nowych ludzi, którzy patrzą na to wszystko z boku i mają prawo do własnych przemyśleń - to godne podziwu, że powstał taki temat, w końcu to typowy kij w mrowisko.
Słusznie zauważono, że skoro się szuka pomocy na forum - to znaczy że nie ma się możliwości finansowych/technicznych/teoretycznych/manualnych na zrobienie jakiejś naprawy. PO TO JEST TO FORUM, a nie po to żeby byc odsyłanym z kwitkiem i traktowanym jak troll.
Broń Boże nie mieć odmiennego od reszty zdania, bo dzieją się takie rzeczy. Uważam również, że jest bałagan, mnóstwo spamu o d**pie maryni, brak podziału na sekcje, które umożliwiłyby szukanie rozwiązań konkretnego problemu i mnóstwo innych rzeczy <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Mektub
-
Otóż jakiś czas temu pojawił się na forum nowy uzytkownik zajmujący się rajdowaniem swoim
Swiftem. Przywitał się, wrzucił parę fotek i społeczność obdarzyła go godną naśladowania
uwagą i zainteresowaniem. Watek się rozwinął, wszystko pięknie ładnie.
Ale to zupełnie inna sprawa, gość nie napisał, że coś mu trzeszczy - pomóżcie <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
tylko przyłączył się do klubu, ładnie przywitał. Tu nie ma zależności, że jak ktoś ma 300 konnego potwora to jest cacy a jak 3 garową litrówkę to jest już gorszej kategorii klubowiczem <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />jeżeli dłubię w garażu, zgłębiłem teorię jakiejś naprawy, ale wynikło coś czego się nie
spodziewałem a robota leży - idę, wchodzę na forum i tam POWINIENEM otrzymać w miarę szybkąno właśnie, jeśli dłubiesz to wiesz jak opisać problem, a nie rzuca ktoś hasło i łam głowę jak przyczyn może być i tysiąc. Przykład z plastikami jest o tyle nie trafiony z Twojej strony, że co innego wystrój wnętrza a co innego mechanika, gdzie każdy błąd może pociągnąć za sobą różne konsekwencje <img src="/images/graemlins/NO.GIF" alt="" />
odpowiedź, a nie spam. Nie znasz się - nie pisz pierdół.
Zgadzam się w 100% <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> dotyczy się to tych pytających <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />A "Szukajka"? - jak miałem inne łącze niż teraz, rezultaty mi się nie wyświetlały - jak bum cyk
cyk. Ile jest takich osób? Mnóstwo.
Neostrada ma teraz dobre promocje <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />Broń Boże nie mieć odmiennego od reszty zdania, bo dzieją się takie rzeczy. Uważam również, że
jest bałagan, mnóstwo spamu o d**pie maryni, brak podziału na sekcje, które umożliwiłyby
szukanie rozwiązań konkretnego problemu i mnóstwo innych rzeczytaka uroda naszego forum <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
szaczunek <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
Ale to zupełnie inna sprawa, gość nie napisał, że coś mu trzeszczy - pomóżcie
tylko przyłączył się do klubu, ładnie przywitał. Tu nie ma zależności, że jak ktoś ma 300
konnego potwora to jest cacy a jak 3 garową litrówkę to jest już gorszej kategorii
klubowiczemMoże nie całkiem o to mi chodziło - podział problemów - ważne z punktu widzenia innych w przeciwieństwie do innych, mniej ważnych, np. problem z wycieraczkami <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
no właśnie, jeśli dłubiesz to wiesz jak opisać problem, a nie rzuca ktoś hasło i łam głowę jak
przyczyn może być i tysiąc. Przykład z plastikami jest o tyle nie trafiony z Twojej strony,
że co innego wystrój wnętrza a co innego mechanika, gdzie każdy błąd może pociągnąć za sobą
różne konsekwencjeA zgadzam się, że jak nie wiesz gdzie skrzynia a gdzie silnik to się lepiej nie bierz.
Zgadzam się w 100% dotyczy się to tych pytających
Neostrada ma teraz dobre promocjeTaa, słyszałem <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
taka uroda naszego forum
szaczunekNie wiem czy to zaleta.