Gasnie przy jezdzie na luzie (LPG)
-
Witam. NIe znalazlem podobnego tematu, a szukajkai tak jest nieprcyzyjna... Mam problem. Gdy rozpedze sie na gazie do ok. 60 - 70 km/h i wrzuce luz, to silnik gasnie. Dodam ze takie sa objawy tylko przy jezdzie na gazie. Aha. Jedna sprawa, moze istotna. Zawor dawkowania gazu mialem tak skrecony, ze tico jezdzilo jak maluch. Zero elastycznosci, ogolnie mul. dlatego podkrecilem zawor o polobrotu. silnik dostal troche mocy, ale wlasnie gasnie na gazie przy 60 km/h na biegu jalowym. Co moze byc tego przyczyna?? POMOZCIE!!!!
P.S. Dopiero drugi dzien jezdze na zalozonej instalacji LPG, wiec nie wiem czy moze te objawy sa normalne?? <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" />
-
Skoro masz nową instalację to po pierwsze niczym nie kręć, chyba że jesteś mechanikiem w tej dziedzinie.
Jeśli to takie uciążliwe i nie dasz rady przejeździć pierwszego 1000km do ułożenia się instalki to jedź z tym do zakładu gdzie to montowałeś. Wyregulują na analizatorze i będzie na jakiś czas ok. Dopiero po przejechaniu 500-1000 km i dokonaniu regulacji będzie już na bank ok.
Pierwsze co mi się skojarzyło to źle ustawony wlot powietrza. Ale nie wiem czy masz puszkę lato/zima, czy zdemontowali ją i masz tylko kawałek rury do filtra.
Ale nbie opowiadaj tu bzdur, bo było o tym mówione oooooooooooo i jeszcze trochę, a wszystko jest w archiwum. Wystarczy tylko trochę chęci. Poczytaj wszystkie wątki w których jest coś zawiązane z LPG a napewno dużo się dowiesz i na wiele pytań uzyskasz odpowiedzi -
puszke lato/zima mi wymontowali. jest tylko rurka do dolotu wzrocona w strone szyby.
-
puszke lato/zima mi wymontowali. jest tylko rurka do
dolotu wzrocona w strone szyby.mam tak samo, jest skierowana w stronę szyby lekko na dół. Jeśli na LPG dostaje za dużo powietrza to gaśnie - tyle podpowiem. Reszta w archiwum, nawet ja sam osobiście pisałem kilka postów odnośnie tego tematu
-
Poczekaj jeszcze do pierwszej regulacji....powiesz wszystko gazownikowi i ci poustawia..zreszta na początku reduktor musi się ulozyc... i dopiero wtedy mozna cos kombinowac...zresztą ludzie często pisali, że im gaśnie na LPG przy jeździe na luzie i np przy ostrym skrecie w lewo, ale często bywa przyczyną żle ustawiony reduktor
-
Dzieki za pomoc. Juz nic nie bede majstrowal. W poniedzialek pojade do gazownika i mu powiem co i jak. A tak w ogole to cos mi bije od spodu w maske. Jedno to na pewno syrena od alarmu, bo mi ja inaczej ustawili. Ale cos jeszcze metalicznie piszczy. Jak tylko pociagne dzwignie otwarcia maski to halas znika. NIe wiecie moze co to takiego??
-
Dzieki za pomoc. Juz nic nie bede majstrowal. W poniedzialek pojade do gazownika i mu powiem co
i jak. A tak w ogole to cos mi bije od spodu w maske. Jedno to na pewno syrena od alarmu,
bo mi ja inaczej ustawili. Ale cos jeszcze metalicznie piszczy. Jak tylko pociagne dzwignie
otwarcia maski to halas znika. NIe wiecie moze co to takiego??
Ja miałem taki właśnie odgłos jak mi wstawili misker od samochodu o pojemniości 2.0 <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />. Wtedy to tuka mi sie obudowa od filtra powietrza(wykręciłem kołki na full i dalej piszczał i stukał o maske) ponadto także zapinka metalowa od tego kolanka gdzie wlatuje powietrze do filtra. Acha penie jak ci stuka to dali ci za duży mikser. Mój miał wysokość ponad 4 cm a jak się okazało to do tico pownien byc około 2 cm... <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> No ale mi wymienili na taki jak chciałem i jest lepiej. A tak troszke poza tematem to mam pytanko ... a mianowice co się dzieje po pierwszym przeglądzie(tj. bezpłatnym). Mam gwarancje na rok bez przebiegu km i co teraz jak coś mi się bedzie działo z lpg to jak pojade do gazownika to mi naprawi za free czy musze mu za wizyte zapłacić?? Jak to jest?? <img src="/images/graemlins/oink.gif" alt="" /> -
A tak troszke poza tematem to mam pytanko ... a mianowice co się dzieje po
pierwszym przeglądzie(tj. bezpłatnym). Mam gwarancje na rok bez przebiegu km i co teraz jak
coś mi się bedzie działo z lpg to jak pojade do gazownika to mi naprawi za free czy musze
mu za wizyte zapłacić?? Jak to jest??Szczerze mowiac sam nie wiem. <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> Dopiero dwa dni temu odebralem autko z instalacja. wiec na razie jest to u mnie faza testow. Mam gwarancje na dwa lata. Jezeli jedziesz do przegladu, to podejrzewam ze trzeba za niego zaplacic. Nawet jak jest gwarancja. Tak mi sie bynajmniej wydaje. Jakbys kupil nowe auto z salonu i jechalbys na przeglad po ilustam tys. km to tez bys zaplacil. wiec mysle ze z gazem jest tak samo. NIe wiem nawet ze pierwszy jest bezplatny...
<img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> Naprawde tak jest??
-
A tak troszke poza tematem to mam pytanko ... a mianowice co się dzieje po
Szczerze mowiac sam nie wiem. Dopiero dwa dni temu odebralem autko z instalacja. wiec na razie
jest to u mnie faza testow. Mam gwarancje na dwa lata. Jezeli jedziesz do przegladu, to
podejrzewam ze trzeba za niego zaplacic. Nawet jak jest gwarancja. Tak mi sie bynajmniej
wydaje. Jakbys kupil nowe auto z salonu i jechalbys na przeglad po ilustam tys. km to tez
bys zaplacil. wiec mysle ze z gazem jest tak samo. NIe wiem nawet ze pierwszy jest
bezplatny...
Naprawde tak jest??Pierwszy miałem bezpłatny i chyba każdy tak ma.. Ale co do tej wizyty to poco mi jest gwarancja jak nic za free nie dostane(tzn. nie usuną mi usterki za free). To już wole olać gwarancje i np. jeździć do lepszych fachowców(niestety trafiłem na gazownika jak ślepa kura w ziarno <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" />) i mieć pewność że wszystko będzie w pożo..A więc czekam na opdowiedź jak to dokłanie jest
-
Obadamy. Ja w poniedfzialek jade do gazownika z regulacja bo mi gasnie. Zobaczymy czy cos ze mnie zedrze. Mam gwarancje na dwa lata... Ale czy to ma jakis wplyw? Powinni robic za darmo jesli jest wspomniana gwarancja. Tylko po to jest. Bo sam moge sie tez pobawic, alepo co , skoro moge dac (chyba) fachowcom?? Jak tylko wroce w poniedzialek to sie odezwe!! Jakby co to mi przypomnij na forum!!!
-
Witam. NIe znalazlem podobnego tematu, a szukajkai tak jest nieprcyzyjna... Mam problem. Gdy
rozpedze sie na gazie do ok. 60 - 70 km/h i wrzuce luz, to silnik gasnie. Dodam ze takie sa
objawy tylko przy jezdzie na gazie. Aha. Jedna sprawa, moze istotna. Zawor dawkowania gazu
mialem tak skrecony, ze tico jezdzilo jak maluch. Zero elastycznosci, ogolnie mul. dlatego
podkrecilem zawor o polobrotu. silnik dostal troche mocy, ale wlasnie gasnie na gazie przy
60 km/h na biegu jalowym. Co moze byc tego przyczyna?? POMOZCIE!!!!
P.S. Dopiero drugi dzien jezdze na zalozonej instalacji LPG, wiec nie wiem czy moze te objawy sa
normalne??PRzylaczam sie do reszty, nic nie krec, tylko jedz od razu do gazownika. Mialem takie same objawy po instalacji LPG, regulacja zalatwila sprawe <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
PRzylaczam sie do reszty, nic nie krec, tylko jedz od razu do gazownika. Mialem takie same
objawy po instalacji LPG, regulacja zalatwila spraweA czy taka regulacja dlugo trwa?Pisza inni zepare minut, nawet sekund... ?? I w ogole czy oni to podlacza pod analizator, czy zrobia to jakos na sluch zeby bylo dobrze??
-
Obadamy. Ja w poniedfzialek jade do gazownika z regulacja bo mi gasnie. Zobaczymy czy cos ze
mnie zedrze. Mam gwarancje na dwa lata... Ale czy to ma jakis wplyw? Powinni robic za darmo
jesli jest wspomniana gwarancja. Tylko po to jest. Bo sam moge sie tez pobawic, alepo co ,
skoro moge dac (chyba) fachowcom?? Jak tylko wroce w poniedzialek to sie odezwe!! Jakby co
to mi przypomnij na forum!!!Po to jest gwarancja, żeby nie płacić za naprawy w tym okresie związane z instalacją i nie daj się nabierać, że to są jakieś dodatkowe roboty. Warsztat tak ma wykonać instalację, aby auto jeździło bez zarzutów i przechodziło wszystkie przeglądy rejestracyjne. Ja mialem gwarancję na rok i przez ten rok wszystko związane z LPG ( wymiany, regulacje)mialem robione za darmo. Nie wyobrażam sobie z resztą żeby było inaczej.
-
Po to jest gwarancja, żeby nie płacić za naprawy w tym okresie związane z instalacją i nie daj
się nabierać, że to są jakieś dodatkowe roboty. Warsztat tak ma wykonać instalację, aby
auto jeździło bez zarzutów i przechodziło wszystkie przeglądy rejestracyjne. Ja mialem
gwarancję na rok i przez ten rok wszystko związane z LPG ( wymiany, regulacje)mialem
robione za darmo. Nie wyobrażam sobie z resztą żeby było inaczej.No ale w karcie gwarancyjnej jest napisane że tylko pierwszy przegląd jest bezpłatny. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
No ale w karcie gwarancyjnej jest napisane że tylko pierwszy przegląd jest bezpłatny.
U mnie wksiazce jest napisane ze za wszystko moga zdzierac kase. ze to uzgadniaja indywidualnie! Normalnie szok!!
<img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" />
-
U mnie wksiazce jest napisane ze za wszystko moga zdzierac kase. ze to
uzgadniaja indywidualnie! Normalnie szok!!Firma BRC? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
A z gwarancją to wydaje mi się tak: masz wymianę częśi, jeśli w ciągu tych 2 lat okaże się coś wadliwe (małe szanse <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />; jeśli instalacja działa i się na niej jeździ, to chyba rzadko wychodzą później na jaw wady ukryte). Gwarancję masz także na sposób montażu - np. Framarowi założono nieodpowiedni mikser, więc w ramach gwarancji wymieniono go na właściwy (bez opłat za robociznę i nowy mikser - zgadza się, Framar?).
Zapłacić będziesz musiał za kolejne przeglądy po 10 lub 15 tys. km - czyli grzebanie w instali pod analizatorem, regulację zaworów, wymianę świec, filtrów... Za przegląd po pierwszym tysiącu nie płacisz - to jest jakby "regulacja pomontażowa", po dotarciu się parownika. -
Firma BRC?
A z gwarancją to wydaje mi się tak: masz wymianę częśi, jeśli w ciągu tych 2 lat okaże się coś
wadliwe (małe szanse ; jeśli instalacja działa i się na niej jeździ, to chyba rzadko
wychodzą później na jaw wady ukryte). Gwarancję masz także na sposób montażu - np.
Framarowi założono nieodpowiedni mikser, więc w ramach gwarancji wymieniono go na właściwy
(bez opłat za robociznę i nowy mikser - zgadza się, Framar?).
No tak tak.. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Ale mam teraz takie pytanko bo niebardzo rozumiem. Miałem w piątek perwszy przegląd. I teraz wydaje mi się że autko ma czasem dziwne nastroje tj. raz obroty są ok na biegu jałowym a raz tak go trzęsie że szok... czy w takim razie jak pojade do gazownika żeby to zrobił to zedrze ze mnie kase ?? <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> -
Firma BRC?
Tak, firma BRC. -
No tak tak.. Ale mam teraz takie pytanko bo niebardzo rozumiem. Miałem w
piątek perwszy przegląd. I teraz wydaje mi się że autko ma czasem
dziwne nastroje tj. raz obroty są ok na biegu jałowym a raz tak go
trzęsie że szok... czy w takim razie jak pojade do gazownika żeby to
zrobił to zedrze ze mnie kase ??Jeśli było to w ostatni piątek i nie przejechałes od tego czas zbyt wielu km, nie powinien wziąć ani złotówki - powinieneś tylko zeznać, że dzieje się tak od momentu regulacji (chyba, że jest inna przyczyna - wtedy lepiej jest się przyznać niż kombinować <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />).
-
Dziwne macie te firmy.
JA zalozylem LPG i mam przez rok darmowe naprawy, regulacje. Sama regulacja trwa chwilke, u mnie roibl to mechanik na sluch chyba, ale nei wiem bo przy pierwszej regulacji nie bylem, potem tylko jak cos nei dzialalo jak trzeba to mechanik pokrecil, pokrecil i bylo dobrze. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Pamietajcie ze jako klienci macie swoje prawa i taki mechanik sobie moze...