urwalem juz TRZECIA klamke...
-
zewnętrzną urwaną
Musisz zdjęć korbkę i odkręcić 1 srubkę w osłonie klamki
wewn, zdjąć osłonę a później tapicerkę. Tapicerka
trzyma się na zatrzaskach. Od wewnątrz drzwi
odkręcasz dwie nakrętki na klucz- o ile pamiętam 8
mm) i wyjmujesz starą klamkę. Montujesz w odwrotnej
kolejnościDzięki, myślałem że od zewnątrz wszystko sie załatwi.
co do demontarzu tapicerki to wiem jak to się robi bo montowałem sobie centralny i ogrzewane lusterka.
Już się cieszę na myśl zdejmowania tej nieszczęsnej zawleczki przy korbce od szyb <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" /> -
Już się cieszę na myśl zdejmowania tej nieszczęsnej zawleczki przy korbce od
szybTo wcale nie jest takie trudne <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />.
Podejrzałem, jak robi to spec od autoalarmów i CZ <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />, od tamtej pory sam to stosuję <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />.
Mianowicie miał taki wytrych zrobiony z niewielkiego śrubokręta - spiłowany na szpikulec i zagięty na końcu. Ja nie poświęciłem żadnego narzędzia, lecz wykorzystuję kawałek twardego drutu stosowanego do wiązania zbrojeń budowlanych. Odcinek kilkunastocentymetrowy zagiąłem pod kątem ok. 120 stopni, tworząc haczyk (od zagięcia do końca ma kilka mm). Drugi koniec drutu trzeba jakoś tak poskładać, żeby dobrze leżał w łapie (przy okazji trzeba uważać, żeby końcówka nie wbiła nam się w skórę, bo przy wyjmowaniu zawleczki trzeba silnie pociągnąć). Najważniejsze, żeby drut był dość cienki (mój ma ok. 1 mm) i twardy (aby haczyk się nie rozginał).
Wkłada się ten haczyk pod korbkę i manipuluje nim tak, aby złapać górną (zagiętą) część zawleczki, po czym trzeba pociągnąć, aby wyskoczyła z wycięć w osi korbki. Można nabrać wprawy - dla mnie teraz demontaż korbki to 5 sek. roboty <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />.
Proponowany w którejś książce sposób z kawałkiem szmatki włożonej pod korbkę (od strony zakończeń zawleczki) i przesuwaniem tej szmatki tak, aby wypchnąć zawleczkę z gniazda... jakoś nie zdawał u mnie egzaminu. Lepiej wychodzi mi operowanie haczykiem z drutu.
Powodzenia! <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> -
nie wiem czy olej dobrze wpływa na uszczelkę ..
No właśnie, jak Budi napisał - silikonowy olej chyba nie ma złego wpływu na gumę. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
są specjalne preparaty
zapobiegające przymarzaniu drzwi .. ja stosuję preparat "uszczelka"
firmy AutoLand opakowanie 300ml starczy na kilka lat do przecierania
kilku samochodówA ja mam jeszcze inny, stary sposób... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Gliceryna <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />. Do nabycia w każdej aptece za grosze. Jedna buteleczka (ja wiem... może 30-50 mililitrów) starcza na długie lata. Na pewno nie szkodzi gumie.
Bierze się kawałeczek szmatki i nasącza dwiem - trzema kroplami gliceryny, po czym naciera uszczelkę na całym obwodzie. Szmatkę trzeba co chwila potraktować nową kropelką gliceryny. Efekt murowany - gdy dokładnie zrobimy to na jesieni (najlepiej przy suchych uszczelkach), przymarznięcie drzwi nie grozi przez całą zimę. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> -
Już się cieszę na myśl zdejmowania tej nieszczęsnej zawleczki przy korbce od szyb
Nie narzekaj, tylko poczytaj o druciku Leo i do dzieła. Wymieniałem dwie klameczki i obyło się bez żadnych problemów. Robota łatwa, szybka i przyjemna(no może nie dzisiaj). Co do tej zawleczki, to przy okazji, jak już ją zdejmiesz, to możesz się zabezpieczyć na przyszłość i dorobić sobie z blaszki przyrząd do wyjmowania owych zawleczek. Mianowicie: wycinasz w blaszce wcięcie o szerokości średnicy gniazda na zawleczkę, drugi koniec blaszki zaginasz żeby nie uszkodzić ręki podczas wypychania zawleczki i przyrządzik gotowy.
-
Też mam coś podobnego zrobionego.
Jak męczyłem się z demontarzem 2 lata temu przy zakładaniu centralnego, to zrobiłem coś podobnego z dużego spinacza.
Drut twardy i cienki, końcówkę zagiąłem i miałem narzędzie do wyjmowania zawleczki.
Jednak nigdy nie wiem z której strony jesty to "ucho" zawleczki za które trzeba pociągnąć. A podejrzec się nie bardzo da, bo miejsca nie ma <img src="/images/graemlins/beksa.gif" alt="" />Dzisiaj udało się bez większych problemów zdemontować zawleczkę i korbkę, jednak klamki nie dało rady wymienić. Nakrętki mocujące klamkę od wewnątrz są całkowicie skorodowane. Lewą dało radę odkręcić ale prawa mimo spryskania WD40 nie da rady się obrócić. klucz się kręci i niszczy nakrętkę a ona ani drgnie.
Jutro muszę to rozwiercić i wymienić klamkę. Bo jakoś nic innego nie przechodzi mi do głowy.
Poza tym mało tam miejsca, bo nawet jak szyba jest podniesiona max. to i tak dostęp do owej nakrętki jest utrudniony.
Ale chyba nie ma sensu wyjmować szyby i robić sobie dodatkową robotę aby mieć lepszy dostęp do nakrętki.Jutro jak wymienię zdam relację jak poszło.
-
Dzisiaj udało się bez większych problemów zdemontować zawleczkę i korbkę, jednak klamki nie dało
rady wymienić. Nakrętki mocujące klamkę od wewnątrz są całkowicie skorodowane. Lewą dało
radę odkręcić ale prawa mimo spryskania WD40 nie da rady się obrócić. klucz się kręci i
niszczy nakrętkę a ona ani drgnie.
Jutro muszę to rozwiercić i wymienić klamkę.> Ale chyba nie ma sensu wyjmować szyby i robić sobie dodatkową robotę aby mieć lepszy dostęp do
nakrętki.A nie prościej by było całkiem skruszyć plastik klamki i pies trącał zasyfioną nakrętkę?
-
A nie prościej by było całkiem skruszyć plastik klamki i
pies trącał zasyfioną nakrętkę?Tylko zauważ, że można uszkodzić blachę w drzwiach w obrębie otworu, przez który przechodzi ta nieszczęsna śrubka...
-
Tylko zauważ, że można uszkodzić blachę w drzwiach w obrębie otworu, przez który przechodzi ta
nieszczęsna śrubka...Przecież nie mówię, że na chama. Delikatnie kombinerkami lub obcęgami i powinno pójść, skoro klamka pękła, to ten plastik(ups... tworzywo sztuczne <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />) już słabiutki.
-
Przecież nie mówię, że na chama. Delikatnie kombinerkami
lub obcęgami i powinno pójść, skoro klamka pękła,
to ten plastik(ups... tworzywo sztuczne ) już
słabiutki.Ale zarówno nakrętka jak i druga strona śruby od strony zewnętrznej mają większą średnicę niż otwór w drzwiach przez który przechodzą. Tak więc skruszy się klamkę i zostanie wtedy luźna śruba wraz z zardzewiałą nakrętką przechodząca przez otwór w drzwiach.
Nic nam to nie da. -
...Ale ile nerwów mnie to kosztowało to szkoda gadać.
Sama wymiana to raptem 10 minut, łącznie z poskładaniem do kupy tapicerki, klamek etc.Najwięcej czasu (ponad godzinę) zeszło mi z pozbyciem się jednej zardzewiałej śruby trzymającej klamkę.
Nie obyło się bez wiertaki, dopiero po rozwierceniu i pozbyciu się łebka śruby dalsza wymiana poszła ekspresowo. -
...Ale ile nerwów mnie to kosztowało to szkoda gadać.
Sama wymiana to raptem 10 minut, łącznie z poskładaniem
do kupy tapicerki, klamek etc.
Najwięcej czasu (ponad godzinę) zeszło mi z pozbyciem
się jednej zardzewiałej śruby trzymającej klamkę.
Nie obyło się bez wiertaki, dopiero po rozwierceniu i
pozbyciu się łebka śruby dalsza wymiana poszła
ekspresowo.No to pogratulować <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
I nie szarp się już z drzwiami, przesmaruj uszczelki <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
No to pogratulować
Będę się starał.
I nie szarp się już z drzwiami, przesmaruj uszczelki
Już przesmarowane (preparatem 'uszczekla" w spayu) <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Na wszelki wypadek w bagażniku mam jeszcze wazelinę bezkwasową.
-
Nie tylko ty masz takiego pecha . Ja od trzech lat w kazda zime wymieniam klamki . Ciekawe jak
bedzie teraz.....Dzisiaj po raz pierwszy sama wymieniłam klamkę w moim Tico. Zajęło mi to około 20 minut. Serdeczne dzięki za cenne wskazówki. Najwięcej czasu zajęło mi odkręcenie jednej zardzewiałej zakrętki na klamce, ale mogę być z siebie dumna.
<img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
Dzisiaj po raz pierwszy sama wymieniłam klamkę w moim
Tico.Gratulacje <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/present.gif" alt="" />
-
Dzisiaj po raz pierwszy sama wymieniłam klamkę w moim Tico. Zajęło mi to około 20 minut.
Serdeczne dzięki za cenne wskazówki. Najwięcej czasu zajęło mi odkręcenie jednej
zardzewiałej zakrętki na klamce, ale mogę być z siebie dumna.Świetnie. Oczywiście, że możesz być z siebie dumna.
Witamy na forum -
Dzisiaj po raz pierwszy sama wymieniłam klamkę w moim Tico. Zajęło mi to około 20 minut.
Serdeczne dzięki za cenne wskazówki. Najwięcej czasu zajęło mi odkręcenie jednej
zardzewiałej zakrętki na klamce, ale mogę być z siebie dumna.
Ja swoją "pierwszą" klamkę urwałam drugiego dnia od zakupu <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />.
Pozdrawiam koleżankę (mam nadzieję <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />). -
Ja też musiałem rozwiercić dwie śruby, najgorsze było to, że gdy montowałem nową klamkę to ona nie pasowała. Jak dokręcałem te nakrętki to klamka zamiast przyciągać to odchodziła od drzwi.
Pozdrawiam Łukasz