Turbosprężarka
-
Ponoć jeden taki Tico był
Moim zdaniem nie jest to najlepszy pomysł.
Przede wszystkim autko nie jest dostosowane do tak mocnego silnika. Z
drugiej strony, po to montuje się turbo, aby z niego skorzystać. W
takim razie konieczna jest wymiana całego układu hamulcowego,
zawieszenie, ogumienie. Całkiem możliwe, że do wymiany będą elementy
przeniesienia napędu łącznie ze skrzynią biegów.
Moim zdaniem lepiej jest już kupić Suzuki Swift GTI za rozsądną cenę niż
bawić się w przeróbkę Tico.doprowadziłem swojego Ticolota do całkiem dobrego stanu, zostało tylko jeszcze malowanie (juz jest odrdzewiony i poszpahlowany) i bedzie raczej wszystko ok. Tak teraz mysle zeby cos dołożyć małego, nie licze na przyspieszenie 8s do setki. Dlatego innych przeróbek bym niedokonywał. Podejrzewam, że problem będzie z miejscem. Orientujesz się jaka jest cena orientacyjna takiego zestawu.
Czy taka instalacja wymusza zmiane gaźnika na wtrysk, bo z tym to by był problem? -
doprowadziłem swojego Ticolota do całkiem dobrego stanu, zostało tylko jeszcze malowanie (juz jest odrdzewiony i
poszpahlowany) i bedzie raczej wszystko ok. Tak teraz mysle zeby cos dołożyć małego, nie licze na
przyspieszenie 8s do setki. Dlatego innych przeróbek bym niedokonywał. Podejrzewam, że problem będzie z
miejscem. Orientujesz się jaka jest cena orientacyjna takiego zestawu.
Czy taka instalacja wymusza zmiane gaźnika na wtrysk, bo z tym to by był problem?Moim zdaniem, nie wnikając już w miejsce pod maską, najlepsza jest przeróbka na GT u Chojnackiego.
Taka przeróbka to koszt ok. 1100-1400zł (w zależności od zakresu prac) i zysk ok. 10KM. Uważam, że Tico wyposażone w silnik trochę ponad 50KM jest wystarczająco mocne i już więcej nie trzeba. -
Moim zdaniem, nie wnikając już w miejsce pod maską,
najlepsza jest przeróbka na GT u Chojnackiego.
Taka przeróbka to koszt ok. 1100-1400zł (w zależności od
zakresu prac) i zysk ok. 10KM. Uważam, że Tico
wyposażone w silnik trochę ponad 50KM jest
wystarczająco mocne i już więcej nie trzeba.Na czym polega ta przeróbka? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Moim zdaniem, nie wnikając już w miejsce pod maską, najlepsza jest przeróbka
na GT u Chojnackiego.
Taka przeróbka to koszt ok. 1100-1400zł (w zależności od zakresu prac) i
zysk ok. 10KM. Uważam, że Tico wyposażone w silnik trochę ponad 50KM
jest wystarczająco mocne i już więcej nie trzeba.masz namiar na ten zakład?
-
masz namiar na ten zakład?
Taką przeróbkę ma Basenji, który czasami tu pisze (zagląda zdecydowanie częściej).
Z tego co wiem to bardziej osiągalny jest na forum TTT, gdzie pełni funkcję PREZESA.Tak więc znajdź go na Zlosniku i zadaj pytanie lub na TTT, gdzie na pewno jest bardziej uchwytny.
-
masz namiar na ten zakład?
Oto LINK
-
Na czym polega ta przeróbka?
Chojnacki ma swoją stronę internetową, gdzie kiedyś było trochę opisane na temat GT.
Jak już pisałem wcześniej, po szczegóły trzeba udać się do PREZESA. -
myśleliście może kiedyś jakby tu Ticilota uturbić, bo ja
od kilku tygodni myśle o tym. Czy jeżdzi już może
jakieś Tico z turbosprężarką, ile mogłoby kosztować
takie ustrojstwo i czy jest to możliwe technicznie.
Bede wdzieczny za wszelkie odpowiedzi i sugestie.
Pomysł chyba niegłupi, prawda?Nie wiem, jak tam z Tykolotami, ale u Świstaka taki pomysł został zrealizowany. Szczęśliwym posiadaczem uturbionego Świstaka jest Klubowicz Killof. Więc po prostu wyślij Priva do Killofa, bo on robił to w zakładzie (niestety w Krakowie) <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> Jednakże mógłbyś się od niego dowiedzieć, jaki jest system motnażu.
-
Ponoć jeden taki Tico był
Moim zdaniem nie jest to najlepszy pomysł.
Przede wszystkim autko nie jest dostosowane do tak
mocnego silnika. Z drugiej strony, po to montuje
się turbo, aby z niego skorzystać. W takim razie
konieczna jest wymiana całego układu hamulcowego,
zawieszenie, ogumienie. Całkiem możliwe, że do
wymiany będą elementy przeniesienia napędu łącznie
ze skrzynią biegów.
Moim zdaniem lepiej jest już kupić Suzuki Swift GTI za
rozsądną cenę niż bawić się w przeróbkę Tico.<img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> Niestety, dzięki oświatowej działalności Fan Klubu Świstaka, <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> rynek GTIków jest już mocno przetrzebiony i trudno znaleźć egzemplarz w dobrym stanie, za atrakcyjną cenę.
-
myśleliście może kiedyś jakby tu Ticilota uturbić, bo ja
od kilku tygodni myśle o tym. Czy jeżdzi już może
jakieś Tico z turbosprężarką, ile mogłoby kosztować
takie ustrojstwo i czy jest to możliwe technicznie.
Bede wdzieczny za wszelkie odpowiedzi i sugestie.
Pomysł chyba niegłupi, prawda?Z góry ODRADZAM.
Efekt bedzie mizerny a koszty kolosalne. Minimalnymi kosztami samemu da się ponoć to zrobić za 3-4 tys(takie by się psuło raz w tygodniu <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />) Tak w miare dobrze z nowych części to za 6 tys. ale jeżeli chcesz taką instalacje która bedzie chodzić to licz się z wydatkiem 8-10 tys. <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
Jeżeli byś już to założył to auto ciągle by się psuło <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
Miałbyś skarbonke bez dna i potem przy sprzedaży byś nie odzyskał swojej kasy bo nikt by Ci tyle za te auto nie dał <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />Mam nadzieje że Cie to wystarczająco zniechęciło <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
Z góry ODRADZAM.
Jeżeli byś już to założył to auto ciągle by się psułoCo, wg Ciebie, by się ciągle psuło? Jakieś konkrety poproszę... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Co, wg Ciebie, by się ciągle psuło? Jakieś konkrety
poproszę...wszystko to, co nie zostało fabrycznie dostosowane do takiej mocy <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Co, wg Ciebie, by się ciągle psuło? Jakieś konkrety
poproszę...A co silnik tico jest przystosowany do takiej mocy?
Myślisz że przeguby, panewki długo by wytrzymywały? Skąd pewność że korby by nie walły?
Dochodzą jeszcze inne awarie do tego. Nieprzewidziane bum w komorze spalania nie wiadomo czemu <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Mamy ludzi na kąciku swifta którzy zakładali turbo w GTi i po pierwszych kilku razach odpaleń auta coś się przypalało albo wybuchało <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Potem było lepiej ale nie odjeżdżali takim autem dalej jak 50 km od domu <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />Pozatym profesjonalne firmy tuningowe które zakładają całą instalacje za 9 tys. dają gwarancje tylko na 6 miesięcy to ja dziękuje za takie "uturbienie" <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
A co silnik tico jest przystosowany do takiej mocy?
A o jakiej mocy piszesz? <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
Myślisz że przeguby, panewki długo by wytrzymywały? Skąd
pewność że korby by nie walły?Wcale tak nie myślę i pewności takiej nie mam. Chciałem po prostu to przeczytać, bo Twoje stwierdzanie dwa razy pod rząd, że "auto ciągle by się psuło" jakoś mi nie wyjaśnia sytuacji. Dla mnie auto z zatartym silnikiem jest zepsute (bo nie wyjedzie z garażu), jak również z przepaloną żarówką tylnej postojówki (bo wtedy ja nie powinienem wyjeżdżać z garażu przed wymianą).
Dochodzą jeszcze inne awarie do tego.
No, więc dlatego pytałem o konkrety! Ciekawy jestem, czy coś jeszcze może w praktyce szlag trafić niż to, czego się można w pierwszej kolejności domyślić...
Mamy ludzi na kąciku swifta którzy zakładali turbo w GTi
i po pierwszych kilku razach odpaleń auta coś się
przypalało albo wybuchałoA co konkretnie? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Pozatym profesjonalne firmy tuningowe które zakładają
całą instalacje za 9 tys. dają gwarancje tylko na 6
miesięcy to ja dziękuje za takie "uturbienie"A ile mają dać? Trzy lata bez limitu kilometrów??
Zerknij na podpis autora wątku - "czerwone Tico '97 , 113 kkm" - z pewnością należałaby mu się gwarancja na turbo, nawet na 5 lat. <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> Przecież wiadomo, że do firmy nie przychodzą ludzie z "nówkami", tylko już nieco wyeksploatowanymi autami (no, może czasem "dobrze dotartymi" <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />). -
Z góry ODRADZAM.
Efekt bedzie mizerny a koszty kolosalne. Minimalnymi kosztami samemu da się
ponoć to zrobić za 3-4 tys(takie by się psuło raz w tygodniu ) Tak w
miare dobrze z nowych części to za 6 tys. ale jeżeli chcesz taką
instalacje która bedzie chodzić to licz się z wydatkiem 8-10 tys.
Jeżeli byś już to założył to auto ciągle by się psuło
Miałbyś skarbonke bez dna i potem przy sprzedaży byś nie odzyskał swojej
kasy bo nikt by Ci tyle za te auto nie dał
Mam nadzieje że Cie to wystarczająco zniechęciłojakos Ci sie nie udało, auto nie jest na sprzedaż i nie służu do ostrej codziennej eksplatacji, jest to egzeplarz do kturego czuje sentyment i chce go zachowac w garazu w oryginalnym stanie, a jedyne przerubki o których mysle to turbo i zabezpieczenie podwozia jakimis osłonami
-
A o jakiej mocy piszesz?
No nie wiem taka jak w Tico razy trzy <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
Myślisz że skrzynia by to długo wytrzymała?
A co konkretnie?
Nie wiem co dokładnie nie pamiętam już. Wiem że narzekali. Userowi "kilof" zrobili turbo w 1.0 za 6 tys. i za długo nie pojeździł bo to co zrobili się skitrało <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
Po prostu mówi że by się psuło bo słysze jak ludzie narzekają <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
A ile mają dać? Trzy lata bez limitu kilometrów??
Zerknij na podpis autora wątku - "czerwone Tico '97 ,
113 kkm" - z pewnością należałaby mu się gwarancja
na turbo, nawet na 5 lat. Przecież wiadomo, że do
firmy nie przychodzą ludzie z "nówkami", tylko już
nieco wyeksploatowanymi autami (no, może czasem
"dobrze dotartymi" ).Ale mogliby dawać gwarancje chociaż na 3 lata na to co zrobili bez podzespołów silnika
-
jedyne
przerubki o których mysle to turbo i zabezpieczenie
podwozia jakimis osłonamiAle to nie są jedyne przeróbki <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
To jest kompletne przerobienie silnika. Po założeniu turbo to auto nie będzie już takie jak teraz. Bedzie nierówno chodzić. Możliwe że bedzie nim trzepać. Wierz mi mama już nim rano po bułki do sklepu nie pojedzie <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Ach zresztą jak masz 10 tys. na zbyciu to zakładaj <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
No może troche mniej nie wiem jak tam do Tico ile to ma wogle cylindrów? -
No nie wiem taka jak w Tico razy trzy
Nie wiem co dokładnie nie pamiętam już. Wiem że
narzekali. Userowi "kilof" zrobili turbo w 1.0 za 6
tys. i za długo nie pojeździł bo to co zrobili się
skitrałoA to Killof już nie jeździ na Świstaku 1.000 cm Secret Turbo Killer? Bo jakoś mi to umknęło.
Tak, czy owak najlepiej, jak ludzie przedyskutują z nim sprawę, będą mogli wyrobić sobie pogląd na uturbienie Tykacza. Według mnie Killof jest najbardziej miarodajny, bo wszystko przeszedł na własnej skórze.
PS: W Częstochowie to nawet całkiem, całkiem wyglądało. Killof wtedy wspominał, że musi jeszcze nad turbiną popracować. <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> -
A to Killof już nie jeździ na Świstaku 1.000 cm Secret
Turbo Killer? Bo jakoś mi to umknęło.
Tak, czy owak najlepiej, jak ludzie przedyskutują z nim
sprawę, będą mogli wyrobić sobie pogląd na
uturbienie Tykacza. Według mnie Killof jest
najbardziej miarodajny, bo wszystko przeszedł na
własnej skórze.
PS: W Częstochowie to nawet całkiem, całkiem wyglądało.
Killof wtedy wspominał, że musi jeszcze nad turbiną
popracować.Wyglądało ale chyba potem jeszcze tylko z miesiąc pojeździł <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
zaczął szukać silnika GTi <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Wyglądało ale chyba potem jeszcze tylko z miesiąc
pojeździł
zaczął szukać silnika GTiSzybki jesteś. <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />