[gti] niepewna zmiana oleju
-
witam. Panowi moje gti jeździ od 20 tyś(2 zmiany) na oleju Valvoline 10w60 semisyntetic. Jako że cena tego oleju jest dość spora, zastanawiam się nad zalaniem silnika olejem Motula 4100 turbolight lub power 15w50 technosynthese. Czy nie zaszkodzi to silnikowi dość często używanemu do 1/4? Silnik po remoncie 40 tyś temu. Na forum nie znalazłem odpowiedzi wiec założyłem temat. pozdrawiam i z góry dzieki.
-
witam. Panowi moje
gti jeździ od 20 tyś(2 zmiany) na oleju Valvoline 10w60 semisyntetic. Jako że cena
tego oleju jest dość spora, zastanawiam się nad zalaniem silnika olejem Motula 4100
turbolight lub power 15w50 technosynthese.150 zł za 5l to dużo ?
-
Do świeżo w sumie wyremontowanego silnika lać już mineralny?
Szkoda Ci na olej, a na wciskanie gazu do dechy już nie?
-
150 zł za 5l to
dużo ?Taaa... Zajefajne ludzie mają problemy, nie Helssuś? Valvoline to dobry olej, wcale nie taki drogi. Można powiedzieć, że w tych czasach to jedynie słuszny olej, castrol niepewny, mobil sie popsuł. Jak sie jeszcze jeździ na ćwiare, to po co rezygnować z valvo, czy to aż taka oszczędnośc? Ja do moich suzzie i maździanki też valvo leję. Jest sprawdzony też przez kolegów z mazdaklubu.
-
Taaa... Zajefajne
ludzie mają problemy, nie Helssuś? Valvoline to dobry olej, wcale nie taki drogi.ja tam leję bo muszę, jak mnie nie stać to jeżdżę busem ... proste ... ale kasy na auto nie żałuję ... bo potem płakać nie mam zamiaru ...
-
ja tam leję bo
muszę, jak mnie nie stać to jeżdżę busem ... proste ... ale kasy na auto nie żałuję
... bo potem płakać nie mam zamiaru ...Otto chodzi, otto chodzi...
-
Generalnie olej to slabe miejsce do oszczedzania...
-
Castrol jest bee? Kurde a dopiero co go zalałem
-
jakie beee, jak normalnie jezdzisz to watpie czy zauwazysz roznice
na miejscu demissa bym zostawil ten olej co jest teraz, raz ze pewnie go nie lyka ew. w malych ilosciach, 2 jak sie upala, to oleje dla smiertelnikow moga zawiezc, i bedzie placz, lament, oraz poszukiwania nowego walu -
Castrol jest bee?
Kurde a dopiero co go zalałemspokojnie, jak się na aucie nie wyżywasz to da radę
-
Wyżywać się nie wyżywam ale raz na jakiś czas sprawdzam tak dla pewności przy jakiej prędkości jest odcinka na danym biegu
-
spokojnie Panowie nikt nie ma zamiaru oszczędzać, jak trzeba to zaleje olejem i za 300 pln.
Chciałem się dowiedziec jaka jest róznica miedzy motulem a valvo. Myślałem ze motul to nie byle co, ale skoro tak gadacie to zostane przy valvo, na olej nie narzekam, silnik chodzi na nim dobrze i dużo znosi, na 10000kkm dolałem może z 0,5l. -
spokojnie Panowie
nikt nie ma zamiaru oszczędzać, jak trzeba to zaleje olejem i za 300 pln.
Chciałem się
dowiedziec jaka jest róznica miedzy motulem a valvo. Myślałem ze motul to nie byle
co, ale skoro tak gadacie to zostane przy valvo, na olej nie narzekam, silnik chodzi
na nim dobrze i dużo znosi, na 10000kkm dolałem może z 0,5l.Motul jak Motul
Co innego jak byś chciał zalać Competition lub Purple-a
Wtedy byś miał prawo się pytać - czy warto -
na nim dobrze i dużo znosi, na 10000kkm dolałem może z 0,5l.
To ganiasz silnik i wymieniasz olej co 10 tysi.? U mnie, olej się wymienia co 3-5 tysi, gdzie ostatnio auto mało co jeździ.
-
dla mnie to bezsens... 5kkm... twoja sprawa, jak lubisz to spoko. Ja nie ganiam auta non stop na pałce do odciny, jeżdze nim normalnie, 3 starty w zawodach na sezon. Wszystko z głową bez katuszy.
-
dla mnie to
bezsens... 5kkm... twoja sprawa, jak lubisz to spoko. Ja nie ganiam auta non stop na
pałce do odciny, jeżdze nim normalnie, 3 starty w zawodach na sezon. Wszystko z
głową bez katuszy.10kkm to duzo jak na taki wyzylowany silnik.
Przejdz na 10w40 Valvo i zmieniaj co 5-7kkm, bedzie troche taniej -
dla mnie to
bezsens... 5kkm... twoja sprawa, jak lubisz to spoko. Ja nie ganiam auta non stop na
pałce do odciny, jeżdze nim normalnie, 3 starty w zawodach na sezon. Wszystko z
głową bez katuszy.do odciny i bez katuszy - te pojęcia nie idą w parze
W każdym razie oszczędzisz raz, drugi, trzeci, a za czwartym na zawodach dojedziesz do mety kopcąc z wydechu ... wtedy będzie za późno na teksty z cyklu : " so jest qr** ? "
Podróż powrotna do domu skończy się albo na lawecie, albo wracając do domu z remontem silnika ... pytanie tylko czy warto i po co ? -
10kkm to duzo jak
na taki wyzylowany silnik.
Przejdz na 10w40
Valvo i zmieniaj co 5-7kkm, bedzie troche taniej77hp z litra to jeszcze nie kosmos Ale warto zmieniac wczesniej jak palowanko na 1/4...
-
dla mnie to
bezsens... 5kkm... twoja sprawa, jak lubisz to spoko. Ja nie ganiam auta non stop na
pałce do odciny, jeżdze nim normalnie, 3 starty w zawodach na sezon. Wszystko z
głową bez katuszy.Nie bez sens, tylko obserwacje co się dzieje z olejem podczas jazdy miejskiej i jak bardzo zmieniają się jego właściwości smarne. (Nie będę się rozwodził bo mi się nie chce). Napiszę jeszcze, że w tyłko-wozie wymieniam co 7 tysięcy, tę wartość wzwiększam jeśli auto dużo gania po trasie, bo wtedy wolniej się zużywa olej.
Na koniec, w Twoim wypadku proponuję przejść na 10W-40, bo oleju o takich parametrach (15W-50) nie masz po co lać, zwłaszcza jak gonisz po 0,25 kilka razy w roku. -
to w końcu zostać przy 10w60 czy zmienic na 10w40?