bezpieczeństwo w tico
-
zastanwaialem sie jak to jest miec wypadek czołowy Tico przy 50hm/h - jaki potem jest stan
auta i co najwazniejsze - zdrowia?rozmawialem z blacharzem co klepal swojego czasu moje poprzednie CC - powiedzial ze jak wstawil Tico na rame to po nocy oryginalene zgrzewy pusicly i musial prawie cale auto od nowa spawac <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
zastanwaialem sie jak to jest miec wypadek czołowy Tico przy 50hm/h - jaki potem jest stan auta i co najwazniejsze -
zdrowia?Moje z takiego czegoś wyszło na chodzie, tylko blachy się pogniotły trochę <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Moje z takiego czegoś wyszło na chodzie, tylko blachy się pogniotły trochę
ale samo udezenie bylo 50km/h czy jechala 50km/h i hamowala choc troche?? Bo ok 50km/h to ja przyladowalem w drzewo tym autem z podpisu, ciekawe jak by Tico wygladalo <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
miejmy nadziej, ze nie wyglada tak
http://www.sppsp.bydgoszcz.pl/foto/akcje/tark2.jpg -
tego nie wiem i nie chcę wiedzieć. Niemniej blacha i konstrukcja jest dziadowska. Żona moja w garażu docisnęła;) rower do ściany i troche się narobiło, poszła lampa, zdezak, podłużnica, wygięło klapę i błotnik. W sumie niewielkie uderzenie a zniszczenia nie takie małe.
pozdrawiam i życzę sobie i Wam szerokiej drogi -
co do miekkosci blachy tioca. w te wakacje przewracalem go na boczek, zeby mu zrobic zabezpieczenie antykorozyjne (poprzedni wlasciciel zapomnial...) i wygialem przedni blotnik... Dawniej przewracal wiele maluchow i nigdy mi sie to nie zdarzyla. Blacha tioco jest ciensza...
-
W wakacje miałem małą kolizję i nie wyhamowałem uderzając w Skodzine. Skoda miała hak holowniczy prędkośc max 20 km/h. Efekty - dziurawa chłodnica, pogięte wzmocnia przodu + to co widać na fotce.
-
ale samo udezenie bylo 50km/h czy jechala 50km/h i hamowala choc troche?? Bo ok 50km/h to ja przyladowalem w
drzewo tym autem z podpisu, ciekawe jak by Tico wygladaloJa jechałem z 80-90 zacząłem hamować, przeleciałem bokiem po krzakach i palnąłem w drzewo <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Podoba mi sie ta fajnie zawinieta maska! Samo sie zrobilo czy kolega ma zdolnosci manualne???
<img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gandalf.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gandalf.gif" alt="" />.
-
.
Zdolności to ja miałem że w ta Skode wjechałem. <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Blachy sa tak cienkie że papier toaletowy jest grubszy.
Maska się sama zawinęla i nie tylko ona, błotnik rozerwał się na wysokości koła. Poza blachami auto jest OK.
Polecam ubezpieczyc się nie tylko na wypadek kolizji ale także na wypadek śmierci <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
W wakacje miałem małą kolizję i nie wyhamowałem
uderzając w Skodzine. Skoda miała hak holowniczy
prędkośc max 20 km/h. Efekty - dziurawa chłodnica,
pogięte wzmocnia przodu + to co widać na fotce.ja uderzyłem przy predkosci okolo 40km/h bo tyle chyba bylo po moim hamowaniu jak przyladowalem w Astre.. konsekwencja byla taka ze Astra miala wgnieciony lekko błotnik a mój Ticuś stracił niestety lampe prawą, halogen, do tego trzeba doliczyć pogięty zderzak, błotnik, belke górną silnika i maske.. podłużnica naszczeście nie ucierpiała, ale chyba cudem !! Życze sobie i Wam wszystkim szerokiej drogi i gumowych drzew.. nasze auta mają niestety blache "jak z papieru" <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />( <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
W wakacje miałem małą kolizję i nie wyhamowałem uderzając w Skodzine. Skoda miała hak holowniczy prędkośc max 20
km/h. Efekty - dziurawa chłodnica, pogięte wzmocnia przodu + to co widać na fotce.Nie wiem czy to cos pomoze, ale identyczne skutki sa w innych malych autach.
Tak jak kolega wjechal w skode tak w golfa z hakiem, ktorego ja prowadzilem, wjechal pan Fiatem SC.
Predkosc ( SC ) max 25 km/h a uszkodzenia identyczne jak nie gorsze - bo musial wysiadac drzwiami pasazera.
Jednak te haki robia spore szkody w autach ktore na nie najada ..... -
Konstrukcja Tico jest podobna do innych małych aut, więc można przypuszczać, że efekty wypadku będą porównywalne z
CC, SC i na pewno lepiej niż 126p.Z wylaczeniem wpadku polegajacego na wjechaniu czyms w stojacego Malca w tyl. Widzialem Corolle i to, co zostalo z przodu, kiedy to wjechala ona wlasnie w stojacego Malca. Nie wiem czy zostalo cos z osprzetu silnika, ale blachy pogiete byly fatalnie.
Z kolei wracajac do Tico to z auta, do ktorego link nizej, kierowca (jechal sam) wyszedl o wlasnych silach i mial tylko uszkodzony staw biodrowy... Szczescie, to prawda, ale i nie demonizowalbym konstrukcji Tico, bo sam mialem pare okazji przecwiczyc rozne warianty zderzen, a zyje. Za to przy lekkim uderzeniu sa faktycznie podejrzanie duze zniszczenia... Blachy sie gna, ale calosc.. coz, nie kazdy wypadek Tico jest smiertelny (sam nie chcialem dac wiary kiedys).
-
miejmy nadziej, ze nie wyglada tak
http://www.sppsp.bydgoszcz.pl/foto/akcje/tark2.jpgTyle, ze to Merc Beczka, a wiec pod prawie kazdym wzgledem przeciwienstwo Tico... W Tico by pewno autobus nie trafil <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
zastanwaialem sie jak to jest miec wypadek czołowy Tico przy 50hm/h - jaki potem jest stan auta i co najwazniejsze -
zdrowia?Wydaje mi się że nie byloby co zbierać... ja po stuknięciu przy prędkości
no z 10km/h rozbiłam pół auta a jeszcze obiekt troche sie poruszył a gdyby to było drzewko to łoj co by to było lepiej ni emyśleć... Tak ze lepiej uważać i modlić sie zeby nikt do nas nie uderzał... zwłaszcza autobusy... <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />