Pływa maska przy +120km/h
-
napisał 10 kwi 2014, 17:06 ostatnio edytowany przez BPX33 11 paź 2016, 17:13
Przeczyścić to
można i na "dwójce" przy wysokich obrotach nie przekraczając prędkościJa słyszałem, że ma być prędkość nie obroty.
-
Użytkownik archiwalnynapisał 10 kwi 2014, 18:37 ostatnio edytowany przez SilentBob 11 paź 2016, 17:13
Ja słyszałem, że ma
być prędkość nie obroty.Czasem prędkość i zakres obrotów jest ważny.
-
Użytkownik archiwalnynapisał 15 kwi 2014, 06:21 ostatnio edytowany przez myszywy 11 paź 2016, 17:13
O tak, to właśnie
spędza mi sen z powiek podczas dłuższej jazdy...No to proponuje proponuje potrenowac wysiadanie z auta z rownoczesnym otrwieraniem maski i zamykanie klapy gaszacej... To powinno uspokoic rozbrykanego diesla.
-
napisał 15 kwi 2014, 06:47 ostatnio edytowany przez barteq 11 paź 2016, 17:13
No to proponuje
proponuje potrenowac wysiadanie z auta z rownoczesnym otrwieraniem maski i zamykanie
klapy gaszacej... To powinno uspokoic rozbrykanego diesla.Do czego ta klapa gasząca ma pomóc przy rozpędzonym dieslu to nie wiem bo nigdy nie gasiłem go na pełnym gazie
Natomiast wiem, że takie coś mam, bo raz jak padł tego czujnik to nie mogłem uruchomić samochodu (znaczy mogłem ale po sekundzie sam się wyłączał...
-
Użytkownik archiwalnynapisał 15 kwi 2014, 10:52 ostatnio edytowany przez SilentBob 11 paź 2016, 17:13
Do czego ta klapa
gasząca ma pomóc przy rozpędzonym dieslu to nie wiem bo nigdy nie gasiłem go na
pełnym gazie
Natomiast wiem, że
takie coś mam, bo raz jak padł tego czujnik to nie mogłem uruchomić samochodu
(znaczy mogłem ale po sekundzie sam się wyłączał...Klapa odetnie dopływ powietrza i silnik się zadusi.
-
napisał 15 kwi 2014, 13:13 ostatnio edytowany przez adamo81 11 paź 2016, 17:13
Klapa odetnie
dopływ powietrza i silnik się zadusi.A weź dotknij silnika kręcącego się do odcięcia
-
Użytkownik archiwalnynapisał 15 kwi 2014, 20:02 ostatnio edytowany przez myszywy 11 paź 2016, 17:13
A weź dotknij
silnika kręcącego się do odcięciaA weź czekaj aż korby bokiem wyjdą, to jest jedyny ratunek i nie ma czasu na fochy. Jeśli zadusisz zanim wypije cały olej, to jest szansa na odratowanie silnika...
-
napisał 16 kwi 2014, 02:46 ostatnio edytowany przez adamo81 11 paź 2016, 17:13
A weź czekaj aż
korby bokiem wyjdą, to jest jedyny ratunek i nie ma czasu na fochy. Jeśli
zadusisz zanim wypije cały olej, to jest szansa na odratowanie silnika...Może i tak, ale hałas jest niesamowity.
Kiedyś jak jechałem Punciakiem ojca (benzyna) zaklinowała mi się przepustnica w pozycji max...
Hałas niesamowity, na szczęście wyłączyłem zapłon i było po sprawie
A weź teraz pod maską grzeb
-
Użytkownik archiwalnynapisał 16 kwi 2014, 06:02 ostatnio edytowany przez SilentBob 11 paź 2016, 17:13
A weź dotknij
silnika kręcącego się do odcięciaJak ktoś zwleka z ratowaniem silnika, to pozostaje mu się tylko oddalić
-
Użytkownik archiwalnynapisał 16 kwi 2014, 06:05 ostatnio edytowany przez SilentBob 11 paź 2016, 17:13
A weź teraz pod
maską grzebNa filmie widać jak gościowi buchnęło w facjatę po podniesieniu maski,
ale to już agonia silnika była .