Jak odręcić świece?
-
Użytkownik archiwalnynapisał 2 lut 2008, 17:37 ostatnio edytowany przez daaarekkk 11 paź 2016, 16:00
A ty gówniarzu jeżdżący suzuki nie wtrącaj sie w sprawy skodowskie bo to nie twoje forum.Jak se
kupisz skode to se wtedy dyskutuj.Swifciarz p.......y
W tym wieku to możesz nam fajki kupować -
Użytkownik archiwalnynapisał 2 lut 2008, 19:01 ostatnio edytowany przez Fred77 11 paź 2016, 16:00
Weź jedną ze świec do Favorit i idź do jakiegoś sklepu motoryzacyjnego. Kup sobie zwykły "rurkowy" klucz do świec i sprawdź czy pasuje na świecę. Weź jak najdłuższy. Przypasuj go do tej świecy, której nie możesz odkręcić. Ustal czy drugi koniec klucza wystarczająco odstaje tak by nie chował się za krawędź pokrywy zaworów. Jak klucz jest za długi to go obetnij. Dobrze przyspawaj prostopadle do tego klucza długą rurkę tak by powstała z niej dźwignia. Tak przygotowanemu kluczowi nic się nie oprze. GWARANTUJĘ.
-
Użytkownik archiwalnynapisał 2 lut 2008, 20:04 ostatnio edytowany przez mic21 11 paź 2016, 16:00
Dobrze przyspawaj prostopadle do tego klucza długą rurkę tak by powstała z niej
dźwignia. Tak przygotowanemu kluczowi nic się nie oprze. GWARANTUJĘ.
ok. ale co bedzie jak zostanie gwint w głowicy a reszta świecy w ręce? w sumie odkręcisz ale jak ukręcisz gwint z świecy to głowica do remontu.
-
Użytkownik archiwalnynapisał 2 lut 2008, 23:05 ostatnio edytowany przez vnv_nation 11 paź 2016, 16:00
Moze faktycznie w takim przypadku zrobic tak jak jeden kolega napisal pare postow wczesniej? Udac kompletnego laika i do mechanika podjechac zeby swiece wymienil ze nie wiesz jak do tego sie zabrac itd.. albo jakas kolezanke poprosic <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> tylko najpierw polecam zapytac ile za ta przyjemnosc skasuje, pewnie powie ze z 10 zl <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> a potem niech on sie martwi <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />
-
napisał 3 lut 2008, 13:09 ostatnio edytowany przez stach 11 paź 2016, 16:00
Ja bym kupił świece i dał je wymienić na warsztat. Zawsze można rżnąć głupa, że nie potrafisz.
Może im się uda. Jeżeli nie, to trudno, jeżeli spierdzielą, będą musieli naprawiaćChyba to jest wyjście.
Czuję, że część gwintu znalazła się w komorze spalania i obrosła nagarem.
Jeśli użyje się dużej siły, to zniszczy się gwint w głowicy.
Odrdzewiacze tu nic nie pomogą, bo świeca jest szczelnie zakręcona i nic nie przejdzie do gwintu.
Można spróbować w takim razie winę za ewentualne zniszczenie głowicy zwalić na warsztat. -
Użytkownik archiwalnynapisał 4 lut 2008, 10:53 ostatnio edytowany przez pawcio85 11 paź 2016, 16:00
I udalo mi sie pozbyc tego klopotu najpierw przeczyścilem dokladnie nakladke na swiece i cala swice auto przestalo przerywac tak jak zauwazyl i doradzil ....lisos...:):):):) dzisiaj wlasnie zakupilem nowe swiece i wybieram sie do mechanika by on sie tym martwil <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> dzieki wielkie za multum podpowiedzi <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />:):):)
-
Użytkownik archiwalnynapisał 4 lut 2008, 21:46 ostatnio edytowany przez sebaM25 11 paź 2016, 16:00
Ja bym kupił świece i dał je wymienić na warsztat. Zawsze można rżnąć głupa, że nie potrafisz.
Może im się uda. Jeżeli nie, to trudno, jeżeli spierdzielą, będą musieli naprawiaćMyślicie że mechanicy są głupsi od was? <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Nie zdziwcie się jak bedzie tak:
Mechanior podgrzeje palnikiem, ponapie...ala młotem, podłubie, poskubie, rozwierci i jeśli uda mu się wyciągnąć, to skasuje 150zł a i tak do niego pojedzie niedługo spowrotem na wymiane uszczelki pod głowicą i jeszcze głowica bedzie do remontu/wymiany <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> -
Użytkownik archiwalnynapisał 4 lut 2008, 21:53 ostatnio edytowany przez vnv_nation 11 paź 2016, 16:00
Myślicie że mechanicy są głupsi od was?
Nie zdziwcie się jak bedzie tak:
Mechanior podgrzeje palnikiem, ponapie...ala młotem, podłubie, poskubie, rozwierci i jeśli uda
mu się wyciągnąć, to skasuje 150zł a i tak do niego pojedzie niedługo spowrotem na wymiane
uszczelki pod głowicą i jeszcze głowica bedzie do remontu/wymianyDlatego niech na wstepie zapyta ile ta wymiana bedzie kosztowala <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Jak powie ze to zalezy ze cos moze wypasc wiecej albo cos to niech jedzie do innego mechanika az w koncu sie znajdzie taki co mu powie ze 10 zl <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
a najlepiej niech tam pojedzie jeszcze z jakims kolega, w razie czego bedzie swiadek wszystkiego..
pokombinowac trzeba <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" /> -
Użytkownik archiwalnynapisał 4 lut 2008, 22:56 ostatnio edytowany przez sebaM25 11 paź 2016, 16:00
a najlepiej niech tam pojedzie jeszcze z jakims kolega, w razie czego bedzie swiadek
wszystkiego..
pokombinowac trzebaZamiast w ten sposób, ja bym wolał sam z tą świecą pokombinować. No ale i tak zadecyduje zainteresowany kolega. Znając wiele przypadków tego typu że najprostszą rzecz np. wymiana oleju, mechanizery potrafią całkiem spier...ić, to ja bym sie bał to komuś zlecać <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Użytkownik archiwalnynapisał 5 lut 2008, 15:16 ostatnio edytowany przez Orkan 11 paź 2016, 16:00
Myślicie że mechanicy są głupsi od was?
Nie zdziwcie się jak bedzie tak:
Mechanior podgrzeje palnikiem, ponapie...ala młotem, podłubie, poskubie, rozwierci i jeśli uda
mu się wyciągnąć, to skasuje 150zł a i tak do niego pojedzie niedługo spowrotem na wymiane
uszczelki pod głowicą i jeszcze głowica bedzie do remontu/wymianyMoże chcieć. Bez konsultacji może Cię cmoknąć w pompkę. Płacisz tyle i le było umówione.
-
Użytkownik archiwalnynapisał 7 lut 2008, 16:30 ostatnio edytowany przez Fred77 11 paź 2016, 16:00
Moze faktycznie w takim przypadku zrobic tak jak jeden kolega napisal pare postow wczesniej?
Udac kompletnego laika i do mechanika podjechac zeby swiece wymienil ze nie wiesz jak do
tego sie zabrac itd.. albo jakas kolezanke poprosic tylko najpierw polecam zapytac ile za
ta przyjemnosc skasuje, pewnie powie ze z 10 zl a potem niech on sie martwiGorzej jak coś spieprzy i będzie sięp otem wykręcał, że to już tak bylo.