[ROZWIąZANIE] Suzuki GTI samo dodaje mi gazu :/
-
Te kołpaki są ze spinerami?
przeciez widac ze ktos tam sie schyla zeby je zakrecic <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
koleżanka ma problem <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
Suzuki Swist GTI 1991' samo dodaje mi gazu Temperatura bardzo rośnie, dziś musiałam zgasic silnik i odstawic auto
bo bałam się że dobije silnik tą temperaturą. Nienaturalnie dużo płynu hłodniczego mi ucieka. Może byc układ
zapowietrzony? Może to jakaś uszczlka pod głowicą? Wczoraj też miałam takie anomalie i nafle wszystko wróciło
do normy w czasie jazdy, tak poprostu. Dziś już temperatura była za groźna by dalej jechac. Zaznaczam, że
dziwnie skaczą mi obroty silnika.
HELPZapowietrzony MOCNO układ
koniecznie trzeba to sprawdzić, obroty rosną bo czujnik temp myśli że jest zimno i włącza ssanie, a tak naprawdę silnik jest gorący, bo jest chłodzony tylko powietrzem, przerabiałem ten temat.
Po następnych 30tys km musiałem tłok wymienić.... (i tak długo wytrzymał) -
Zapowietrzony MOCNO układ
koniecznie trzeba to sprawdzić, obroty rosną bo czujnik
temp myśli że jest zimno i włącza ssanie, a tak
naprawdę silnik jest gorący, bo jest chłodzony
tylko powietrzem, przerabiałem ten temat.
Po następnych 30tys km musiałem tłok wymienić.... (i tak
długo wytrzymał)No ale płyn chłodniczy ucieka (odczytałem to jako wycieki na zewnątrz).
Choć faktycznie - jeśli zapowietrzony układ to będzie "parowało" ze zbiorniczka wyrównawczego <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Oby to było to <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Dziękuje za pomoc. A czy któś teraz może dac mi wskazówkę jak odpowietrzyc układ? Muszę to zrobic sama (jeżeli dam rade) bo pierniczy już warszawskich mechaników. Co odbieram auto z warsztatu - to jeszcze gorzej <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
PS Kołpaki chromowane, kręcące się lecz już nie moje (ktoś się nie bał i zajeb... ).
-
No ale płyn chłodniczy ucieka (odczytałem to jako wycieki na zewnątrz).
Choć faktycznie - jeśli zapowietrzony układ to będzie "parowało" ze zbiorniczka wyrównawczego
Oby to było toskoro go nie ma w układzie to ucieka, u mnie przez dziurę w chłodnicy...
-
zapowietrzony układ, uszkodzony termostat.
Na początek tyle do zrobienia. jak nie pomoże to pewnie uszczelka pod głowicą -
Suzuki Swist GTI 1991' samo dodaje mi gazu
Temperatura bardzo rośnie, dziś musiałam zgasic
silnik i odstawic auto bo bałam się że dobije
silnik tą temperaturą. Nienaturalnie dużo płynu
hłodniczego mi ucieka. Może byc układ
zapowietrzony? Może to jakaś uszczlka pod głowicą?
Wczoraj też miałam takie anomalie i nafle wszystko
wróciło do normy w czasie jazdy, tak poprostu. Dziś
już temperatura była za groźna by dalej jechac.
Zaznaczam, że dziwnie skaczą mi obroty silnika.
HELPtermostat, wentylator, czujnik temperatury, zapowietrzony uklad, uszczelka
-
Dziękuje za pomoc. A czy któś teraz może dac mi wskazówkę jak odpowietrzyc układ? Muszę to
zrobic sama (jeżeli dam rade) bo pierniczy już warszawskich mechaników. Co odbieram auto z
warsztatu - to jeszcze gorzej
PS Kołpaki chromowane, kręcące się lecz już nie moje (ktoś się nie bał i zajeb... ).Też obstawiam termostat i zapowietrzony układ wodny.
To że kołpaki wyparują, to było do przewidzenia- nawet widać na foto śrubokręt i że ktoś się dobiera <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
A co do Twoich obaw odnośnie mechaników, to może któryś z kolegów z Warszawki da rade Ci pomóc.... -
No to już troche wiem. Wentylator nie działa (kurde) i płyn z chłodnicy ucieka (kurde kurde). Nie wiem skąd ucieka ale szlak mnie trafia. Kilka dni temu miałam lipny płyn i w wężu między chłodnicą a sinikiem był szron. Dolałam dobrego płynu i szron od razu zniknął. Wydawało się że jest ok, ale nie jest i chyba coś strzeliło
<img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
Nie mam teraz nawet jak dojechać do mechanika. O właśnie! Nie mam mechanika bo dotychczasowi panowie tylko kroili ze mnie kase z tytułu iż jestem dziewczyną!
HELP -
Najlepiej udac się tu <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
No to już troche wiem. Wentylator nie działa (kurde) i
płyn z chłodnicy ucieka (kurde kurde). Nie wiem
skąd ucieka ale szlak mnie trafia. Kilka dni temu
miałam lipny płyn i w wężu między chłodnicą a
sinikiem był szron. Dolałam dobrego płynu i szron
od razu zniknął. Wydawało się że jest ok, ale nie
jest i chyba coś strzeliło
Nie mam teraz nawet jak dojechać do mechanika. O
właśnie! Nie mam mechanika bo dotychczasowi panowie
tylko kroili ze mnie kase z tytułu iż jestem
dziewczyną!
HELPno to juz wsyzstko wiadomo ( prawie )
Uklad Ci sie zamrozil ( lod mogl rozerwac cos ) , potem dolalas nowego plnu ( nie umialas odpowietrzyc ) , niedojze ze sie zapowietrzyl to jeszcze gdzies po ukladzie lod zrobil male spustoszenie .
Najgorszy wypadek nowa chlodnica . Najlepszy spuszczenie calego ukladu , oblookanie glowicy oraz sprawdzenie obiegu .Podjedz do Bartkow <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />