kataqlizator
-
danio_81 Użytkownik archiwalnynapisał 9 kwi 2006, 16:32 ostatnio edytowany przez danio_81 11 paź 2016, 10:42
witam ponownie ostatnio zauwazylem ze zaczol mi swistakl glosno chodzic jak wlazlem do kanalu okazalo sie ze wieksza czesc wydechu jest do wymiany a najbardziej katalizator caly przerdzewialy mam takie pytanko czy jak bym wycial katalizator i wstawil normalna rure to bedzie sie cos dzialo?tzn. czy silnik nie bedzie przerywal lub jakies inne obiawy <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Julek5150 Użytkownik archiwalnynapisał 9 kwi 2006, 17:03 ostatnio edytowany przez Julek5150 11 paź 2016, 10:42
witam ponownie ostatnio zauwazylem ze zaczol mi swistakl glosno chodzic jak wlazlem do kanalu
okazalo sie ze wieksza czesc wydechu jest do wymiany a najbardziej katalizator caly
przerdzewialy mam takie pytanko czy jak bym wycial katalizator i wstawil normalna rure to
bedzie sie cos dzialo?tzn. czy silnik nie bedzie przerywal lub jakies inne obiawytemat wałkowany na forum cały czas, polecam funkcje szukaj
-
sholek Użytkownik archiwalnynapisał 9 kwi 2006, 17:25 ostatnio edytowany przez sholek 11 paź 2016, 10:42
[color:"blue"]Katalizator ma za zadanie dopalać to co sie nie spaliło w komorze cylindra. Bez kata może Ci sonda głupieć ale ona i tak często świdruje. Przy strumiennicy może sie dziać więcej cód. [/color]
-
dirtmasterpro Użytkownik archiwalnynapisał 9 kwi 2006, 18:00 ostatnio edytowany przez dirtmasterpro 11 paź 2016, 10:42
nic sie nie bedzie dzialo. moze wzrosnac troszke spalanie, ale moze tez ciut wzrosnac moc. nie bedzie raczej cudow typu skakanie obrotow itd. zakladajac ze nie masz najnowszego swifta.
pozdro -
Colin555 Użytkownik archiwalnynapisał 9 kwi 2006, 19:51 ostatnio edytowany przez Colin555 11 paź 2016, 10:42
Katalizator ma za zadanie dopalać to co sie nie spaliło w komorze cylindra. Bez kata może Ci
sonda głupieć ale ona i tak często świdruje. Przy strumiennicy może sie dziać więcej cód.z sondą powinno być ok, gdyż jest przed katalizatorem <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
danio_81 Użytkownik archiwalnynapisał 10 kwi 2006, 04:49 ostatnio edytowany przez danio_81 11 paź 2016, 10:42
nie za nowy to on nie jest 94r.
-
danio_81 Użytkownik archiwalnynapisał 10 kwi 2006, 04:50 ostatnio edytowany przez danio_81 11 paź 2016, 10:42
z sondą powinno być ok, gdyż jest przed katalizatorem
no wlasnie tez tak myslalem dzieki koledzy jutro wycinam katalizator i sie zobaczy <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Gregorius Użytkownik archiwalnynapisał 19 kwi 2006, 12:56 ostatnio edytowany przez Gregorius 11 paź 2016, 10:42
Posiadam SUZĘ z 96r. 1,3 5D i też miałem problemy z katalizatorem bo go stłukłem i brzęczało, ale kiedy wyjąłem środek to może jest delikatnie większe spalanie, ale dostał pare kobyłek więcej i jest dzięki temu trochę żywszy...
Ewentualnie w zamian za katalizator można wstawi strumiennice, to będzie jeszcze mocniejszy...
POZDRAWIAM <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> -
wrenio Użytkownik archiwalnynapisał 19 kwi 2006, 13:04 ostatnio edytowany przez wrenio 11 paź 2016, 10:42
Ewentualnie w zamian za katalizator można wstawi strumiennice, to będzie jeszcze mocniejszy...
I spałujesz Porshe na światłach <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> Strumienice warto dac tyko gdy sie obawiasz kontroli policji lub problemów na przeglądzie (strumienica w obudowie katopodobnej). W rzeczywistości to raczej nic nie daje a źle dobrana popsuc może.
Pozdrawiam
-
Blade Użytkownik archiwalnynapisał 19 kwi 2006, 13:38 ostatnio edytowany przez Blade 11 paź 2016, 10:42
I spałujesz Porshe na światłach Strumienice warto dac tyko gdy sie obawiasz kontroli policji
lub problemów na przeglądzie (strumienica w obudowie katopodobnej). W rzeczywistości to
raczej nic nie daje a źle dobrana popsuc może.
PozdrawiamA od kiedy to na przeglądzie koleś sprawdza wzrokowo, czy jest katalizator? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> No chyba, że robisz gdzieś, gdzie nie mają analizatora spalin <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
Erde Użytkownik archiwalnynapisał 19 kwi 2006, 14:05 ostatnio edytowany przez Erde 11 paź 2016, 10:42
A od kiedy to na przeglądzie koleś sprawdza wzrokowo,
czy jest katalizator? No chyba, że robisz gdzieś,
gdzie nie mają analizatora spalinBylem wczoraj i chyba nawet nie sprawdzal koles...
-
MOKRY Użytkownik archiwalnynapisał 19 kwi 2006, 14:12 ostatnio edytowany przez MOKRY 11 paź 2016, 10:42
Bylem wczoraj i chyba nawet nie sprawdzal koles...
ja bede do 15,05 i koleś nie bedzie sprawdzał <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
-
Blade Użytkownik archiwalnynapisał 19 kwi 2006, 14:16 ostatnio edytowany przez Blade 11 paź 2016, 10:42
Bylem wczoraj i chyba nawet nie sprawdzal koles...
Ja mówię o normalnym przeglądzie <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
Erde Użytkownik archiwalnynapisał 19 kwi 2006, 14:23 ostatnio edytowany przez Erde 11 paź 2016, 10:42
Ja mówię o normalnym przeglądzie
Na takim wlasnie bylem <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
Blade Użytkownik archiwalnynapisał 19 kwi 2006, 14:28 ostatnio edytowany przez Blade 11 paź 2016, 10:42
Na takim wlasnie bylem
To bankowo musiał sprawdzić spaliny na analizatorze <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
Erde Użytkownik archiwalnynapisał 19 kwi 2006, 14:32 ostatnio edytowany przez Erde 11 paź 2016, 10:42
To bankowo musiał sprawdzić spaliny na analizatorze
A duzo czasu zajmuje taki pomiar? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Bo moze gosciu go zrobil szybko gdy byl pod autem w kanale a ja siedzialem w srodku w aucie... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Blade Użytkownik archiwalnynapisał 19 kwi 2006, 14:35 ostatnio edytowany przez Blade 11 paź 2016, 10:42
A duzo czasu zajmuje taki pomiar? Bo moze gosciu go zrobil szybko gdy byl pod autem w kanale a
ja siedzialem w srodku w aucie...Nie no trochę czasu to zajmuje-wkłada taki dżinks do wydechu i na kompie mu pokazuje wartości tlenku, dwutlenku węgla itp. No chyba, że Twój diagnosta miał gdzieś sprawdzanie tego, bo mu się nie chciało <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Erde Użytkownik archiwalnynapisał 19 kwi 2006, 14:39 ostatnio edytowany przez Erde 11 paź 2016, 10:42
Nie no trochę czasu to zajmuje-wkłada taki dżinks do
wydechu i na kompie mu pokazuje wartości tlenku,
dwutlenku węgla itp. No chyba, że Twój diagnosta
miał gdzieś sprawdzanie tego, bo mu się nie chciałoMoze rzucil okiem na wydech, ze zadnych spawow i przerobek wokol kata nie widac i dlatego olal sprawe <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
bartekgda Użytkownik archiwalnynapisał 19 kwi 2006, 14:49 ostatnio edytowany przez bartekgda 11 paź 2016, 10:42
To bankowo musiał sprawdzić spaliny na analizatorze
A jak ja jeżdzę na przeglądy Swiftem (i innymi autami) to też nie sprawdzali mi ani razu...A to tsą normalne przeglądy, nie po znajomości ani nic takiego. Jak kiedyś Trabantem jeździłem to sprawdzali <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> A już od kilku lat ani razu mi się to nie zdarzyło.
-
Blade Użytkownik archiwalnynapisał 19 kwi 2006, 14:57 ostatnio edytowany przez Blade 11 paź 2016, 10:42
A jak ja jeżdzę na przeglądy Swiftem (i innymi autami) to też nie sprawdzali mi ani razu...A to
tsą normalne przeglądy, nie po znajomości ani nic takiego. Jak kiedyś Trabantem jeździłem
to sprawdzali A już od kilku lat ani razu mi się to nie zdarzyło.To dziwnie macie-jak ja byłem na przeglądzie-nie po znajomosci ale mimo wszystko u gościa, który przymyka oko na pewne niedociągnięcia <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> to i tak mi mierzył spaliny <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Erde-to teraz nie dziwne, że Katowice takie zadymione, skoro tam nie sprawdzają <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> Żarcik <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />