Alternatywa dla ogrzewania eletrycznego
-
Slyszales zle opinie ocieplenie "wewnetrzne" jest tak samo efektywne jak zewnetrzne , styropian
to styropian ....
natomiast duzym minusem ocieplenia wewnetrznego jest , zmniejszenie powierzchni mieszkania
a grzyba mozesz sie nabawic rowniez przy ociepleniu zewnetrznym mieszkaniaSłyszałem wiele opinii na temat styropianowego docieplenia mieszkania i z tego co wyczytałem, to największe prawdopodobieństwo wystąpienia grzyba jest w przypadku ocieplenia wewnątrz mieszkania. Aczkolwiek nie mam innego wyjścia jak zastosować tylko ten sposób <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
ludzie przy termomodernizacji mieszkania zaniedbuja niezwykle wazna kwestie wetylacji
czasem nawet zaklejaja kratki wentylacyjne zeby oszczędzić pare KW !!!
takze mozesz smialo ocieplic mieszkanie od wewnatrz tylko pamietaj o wentylacji i o odpowiedniej
czerpni powietrza dla pieca gazowego
taki kocioł 2 funkcyjny potrzebuje duuuzo tlenu do prawidlowej pracy , no i bezpiecznego
przebywania domownikow w pomieszczeniachCo do wentylacji mieszkania to nie mam z tym problemu, nie zaklejam wszystkich kratek wentylacyjnych jak wspomnieni przez Ciebie co niektórzy <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />. Też słyszę o takich przypadkach, a potem słyszymy w wiadomościach o zaczadzeniu tlenkiem węgla przez niewłaściwą instalację grzewczą bądź w/w brak wentylacji.
Pozdrawiam i w razie pytan wal smialo
Jak tylko będę miał jakiś jeszcze z tym problem, to napewno <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
P.S. spróbowałem przeprowadzić pewien eksperyment. Mianowicie z trzech grzejników w mieszkaniu pozostawiłem tylko jeden, ale włączony cały czas (wcześniej włączały się wszystkie 3 naraz gdy temperatura spadała poniżej zaprogramowanej), Niestety nie dość, że pobór prądu się nie zmniejszył to na dodatek temperatura w mieszkaniu znacząco spadła, tj. z 18 do 16st. Ciepło jest tylko w tym pokoju, w którym był włączony grzejnik, w pozostałych dwóch było jeszcze zimniej, mimo, że wszystkie drzwi od pokojów były otwarte na oścież <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
-
Ocieplajac od srodka robisz sytuacje, gdzie w pokoju wilgotne powietrze jest sporo cieplejsze od scian za ociepleniem. W takim wypadku na zimnej scianie wilgoc sie skropli. Wilgoc na scianie to juz pierwszy krok do grzyba.
Podobno sa rozne wynalazki w postaci folii przepuszczajacych powietrze w jednym kierunku, wilgoc w innym i cuda na kiju, musisz sprawdzic i przeliczyc, ktora opcja wyjdzie Cie najtaniej.
-
Ocieplajac od srodka robisz sytuacje, gdzie w pokoju wilgotne powietrze jest sporo cieplejsze od
scian za ociepleniem. W takim wypadku na zimnej scianie wilgoc sie skropli. Wilgoc na
scianie to juz pierwszy krok do grzyba.jeżeli zrobi szczelne ocieplenie to wilgoć nie dostanie sie do zimnej ściany i nie skropli sie
I najważniejsze wentylacja i jeszcze raz prawidłowa wentylacjaPodobno sa rozne wynalazki w postaci folii przepuszczajacych powietrze w jednym kierunku, wilgoc
w innym i cuda na kiju, musisz sprawdzic i przeliczyc, ktora opcja wyjdzie Cie najtaniej.No najlepiej to zbudować w domu "kanadyjczyka" tak sie ociepla stare domy z elewacja z kamienia polnego , jeśli chcemy zachować wygląd ścian zewnętrznych a zarazem nie tracic majątku na ogrzewanie kamieni , które sa jednym wielkim mostkiem termicznym
Budujemy drewniany szkielet , który wyplenia sie wełna mineralna na to folia paro przepuszczalna , potem płyty gipsowe jako wykończenie
Otrzymujemy ścianę "oddychajaca" (brak problemów z odprowadzaniem wilgoci )Zalet takiego rozwiązania jak juz pisałem jest całkowicie niezmieniony wygląd elewacji zewnętrznej
Wady za to sa 3- wysoki koszt wykonania , spora pracochłonność wykonania , oraz zmniejszenie powierzchni mieszkaniowej
Osobiście jeśli miałbym wykonać termomodernizacje tego mieszkania , podszedlbym do tego nastepujaco
wymiana okien , plastik ( bo najtańszy ) koniecznie okna z nawiewnikami
na ściany styropian gr 4 cm , niestety od środka , oczywiście na to mata z włókna szklanego klej i jakaś delikatna struktura w charakterze wykończenia ( odpada malowanie )grzejniki + piec gazowy 2 funkcyjny , najlepiej taki z zamkniętą komora spalania
pobiera on powietrze potrzebne do procesu spalania z zewnątrz
a największa jego zaleta jest to ze można go zabudować szczelnie jakaś szafeczka , tak ze go wcale nie widać , co ma niebagatelne znaczenie przy małym metrażu gdzie piec wisi w kuchni czy łazience -
[color:"blue"] Ja tu widzę pewną nieprawidłowość.
Masz komin do junkersa ok ale po za nim masz pewnie jeszcze kilka, jeśli nie używanych to pewnie są zamurowane otwory (skoro budynek jest z lat 40-50 to musieli tam grzać węglem, bądź drewnem).
Możesz kupić sobie piec na olej opałowy/rope - o taki. Ten piec łączy w sobie dwie zalety. Po pierwsze daje duże ilości ciepła (25m garaż ogrzewany takim piecem sprawia że biega się w krótkim rękawku), po drugie paliwo jest powszechnie osiągalne a po procesie spalania nie zostaje Ci popił bądź inny brud do wynoszenia. Więc spotkaj się z kominiarzem niech Ci wytyczy komin, kup sobie taki piecyk i ciesz się ciepłem w swoim domu. -
Ja zaś pomyślałem o kominku, z którego rozprowadzane będzie ciepłe powietrze (czyli nośnikiem
będzie powietrze, nie woda).I to jest moim zdaniem najlepsze rozwiązanie. Wystarczy kawałek rury pociągnąć do drugiego pokoju i zaraz po rozpaleniu mamy ciepło, nie czekając dużo dłużej zanim woda sie nagrzeje.
-
Ano mam bo już od dawna myślę o piecu akumulacyjnym, tylko że drogie są. Myślałem, że są jeszcze
jakieś alternatywne rozwiązaniaJeszcze masz możliwość na ten swój dach postawić baterie słoneczną, czy jak to tam sie nazywa. Ostatnio w tv widziałem że to już nie jest drogie rozwiązanie, dofinansowują i ogrzejesz tym wode odrazu i coś tam dalej.
Dowiedz sie coś w tym temacie, bo może być ciekawy. -
Jeszcze masz możliwość na ten swój dach postawić baterie słoneczną, czy jak to tam sie nazywa.
Ostatnio w tv widziałem że to już nie jest drogie rozwiązanie, dofinansowują i ogrzejesz
tym wode odrazu i coś tam dalej.
Dowiedz sie coś w tym temacie, bo może być ciekawy.Daj spokój z takimi wynalazkami, może za 20 lat jak będzie to powszechna metoda to się nad tym zastanowię <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Ja tu widzę pewną nieprawidłowość.
Masz komin do junkersa ok ale po za nim masz pewnie jeszcze kilka, jeśli nie używanych to pewnie
są zamurowane otwory (skoro budynek jest z lat 40-50 to musieli tam grzać węglem, bądź
drewnem).
Możesz kupić sobie piec na olej opałowy/rope - o taki. Ten piec łączy w sobie dwie zalety. Po
pierwsze daje duże ilości ciepła (25m garaż ogrzewany takim piecem sprawia że biega się w
krótkim rękawku), po drugie paliwo jest powszechnie osiągalne a po procesie spalania nie
zostaje Ci popił bądź inny brud do wynoszenia. Więc spotkaj się z kominiarzem niech Ci
wytyczy komin, kup sobie taki piecyk i ciesz się ciepłem w swoim domu.To mnie zaciekawiło <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
W tym sezonie już nic nie wymyślę - brak kasy no i zaczął się już dawno sezon grzewczy. Jak tylko skończy się ogrzewanie a co za tym idzie, większa kasa na mieszkanie, to będę zasiegał wiedzy na ten temat <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
Daj spokój z takimi wynalazkami, może za 20 lat jak będzie to powszechna metoda to się nad tym
zastanowięto juz jest powszechna metoda , tylko ze droga i dlugi czas amortyzacji , za to slonce za darmo jest
i lepiej to robic na wlasnym dachu ... -
to juz jest powszechna metoda , tylko ze droga i dlugi czas amortyzacji , za to slonce za darmo
jest
i lepiej to robic na wlasnym dachu ...U mnie w mieście proboszcz największej katedry zamontował sobie coś takiego w nowowybudowanym domu parafialnym przy w/w katedrze i podobno sobie chwali <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />. Dodam tylko, że baterie słoneczne są tak ustawione, że "łapią" słońce przez cały czas jak jest "dostępne" na niebie <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />