Jaka wyrzynarka ?
-
Hej potrzebuję kupić wyrzynarkę do położenia paneli, porobienia półek itp. Zależy mi aby nie byłą zbyt droga, ale żeby miała płynną regulację obrotów w guziku (tak jak w wiertarce). Myślałem że w okolivy 100 PLN to będę mógł przebierać w takich, a okazało się że większość wyrzynarek nie posiada regulacji obrotów. Natomiast te co ją mają nie mają jej w guziku spustowym, a w oddzielnym pokrętle co jest niewygodne... Kiedyś miałem taką o jakiej piszę i kosztowała właśnie około 100 PLN... Polećcie coś, może być z allego na przykład, albo chociaż model. <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
-
Hej potrzebuję kupić wyrzynarkę do położenia paneli, porobienia półek itp. Zależy mi aby nie
byłą zbyt droga, ale żeby miała płynną regulację obrotów w guziku (tak jak w wiertarce).
Myślałem że w okolivy 100 PLN to będę mógł przebierać w takichtaka cena to raczej wielkiego wyboru nie będzie.. jeśli ma to być "jednorazówka" to da się coś znaleźć..
najważniejsze aby patrzeć na moc wyrzynarki i opcje dodatkowe typu podrzynanie bardzo przydatne i regulacja obrotów jak pisałeś .. (a czy koniecznie w przycisku hmm nie wiem.. u mnie w domu jest makita wyrzynarka makita
i nie narzekamy na nią z ojcem .. te tanie wyrzynarki jeszcze zamiast normalnych łożysk mają łożyska a raczje tulejki z fosforobrązu ..co nie gwarantuje poprawnej pracy jęsli będzie się mocno kurzyć . panewki sie wytra i tylko na śmietnik sie nadaje sprzet.. wiec moim zdaniem lepiej pare złotych dołozyć i miec porządny sprzet na lata a nie jakiegoś topexa na kilka razy .. -
Najlepiej znanej firmy (z uwagi na rozbudowaną sieć serwisów) => Bosch, Skill, Black&Decker
Masz kilka linków:
Black&Decker
Black&Decker_2
Skill
Black&Decker_3
FermWyjątkiem jest Ferm, mało znana firma (w moich rejonach) ale mam w/w model od 2 lat, używam go dość intensywnie (w stolarstwie, a więc prawie przy każdym montażu) i nadal jest w pełni sprawna, nic nie brzęczy, nic sie nie klinuje, naprawdę polecam
-
Mam zasadę ze lepiej kupić coś trwalszego za większa kasę bo to w moim przypadku nie tylko remoncie w domu ale i budowa - wykończenie domu .Dobrej jakości narzędzia to podstawa - co zrobisz jak ci sie taka wycinarko wyrzynarka - spali po cieciu 3 -4 paczek paneli czy czegoś tam - pojedziesz i kupisz taką samą za tą cenę a nie lepiej dać więcej i kupić coś porządnego dobrego to nie niszczeje a i za jakiś czas sie przyda a i sąsiadowi teściowi zięciowi za flaszkę możesz pożyczyć
Osobiście preferuje stila i back dekera ale nie wiem czy za tą kasę coś wyrwiesz no chyba ze masz dojścia do hurtownika dilera lub kogoś z hipermarket-a budowlanego by ci po "promocyjnej cenie załatwił -
byłem niedawno w podobnej sytuacji i kupiłem, z mieszanymi uczuciami, taką z regulacją obrotów osobnym pokrętłem. I spoko. Łatwiej utrzymać obroty, jeśli nie jedziesz na maksymalnych i wogle to nie przeszkadza <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Ja kupiłem jakąś 500W za 50PLN z regulacją obortów pokrętłem i regulacją skoku brzeszczota.
Działa bardzo dobrze ale do Cięcia grubszego drewna się nie nadaje bo brzeszczoty się wyginają i zawsze tnie ze skosu <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" />
Nie wiem czy to kwestia lipnych brzeszczotów czy samego mocowania ich do wyrzynarki <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> -
http://blackanddecker.pl/powertools/productdetails/catno/KS888E/
Wygląda porządnie, kupiłem w Castoramie za 188 PLN. Widzę że zapłaciłem kilkadziesiąt PLN taniej od tego co jest w sklepach intenetowych <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
http://blackanddecker.pl/powertools/productdetails/catno/KS888E/
Wygląda porządnie, kupiłem w Castoramie za 188 PLN. Widzę że zapłaciłem
kilkadziesiąt PLN taniej od tego co jest w sklepach intenetowychGratuluję nowego sprzętu, powinieneś być z niego zadowolony. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
PS. Może pochwalisz się na forum, co zrobiłeś "w temacie" remontu? Dasz się namówić na jakies foty? <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Uwielbiam oglądać takie rzeczy, często przy tej okazji wpadają mi do głowy nowe pomysły do zastosowania w moim mieszkaniu. <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" /> -
PS. Może pochwalisz się na forum, co zrobiłeś "w temacie" remontu? Dasz się namówić na jakies foty?
Uwielbiam oglądać takie rzeczy, często przy tej okazji wpadają mi do głowy nowe pomysły do
zastosowania w moim mieszkaniu.PRzepraszam że dopiero teraz odpowiadam, ale remont pochłania mi większość czasu.
Fot nie będzie (może po skończeniu), jeśli natomiast chodzi o wykonane prace to zrobione jest:
1. Elektryka i kable RTV wszystko w ścianach i podłodze - 100% nowe.
2. Szafa z gipsościanki
3. Wygładzone ściany i częściowo wymienione tynki
4. Wstawione nowe drzwi
5. Pomalowane
6. Panele ułożone do połowy pokojuNiby wygląda na niewiele pracy, ale jednak trwa już trzeci miesiąc. W sumie jedyne co zostało stare to okna. Ze względu na koszty wymienimy je później.
-
Spokojnie,
ja już od miesiąca remontuje swój pokój czyli zerwanie starej farby wraz z tynkiem, nałożenie gładzi gipsowej itp. oraz malowanie. niestety nie mam zbytnio czasu i tak to się wlecze <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
PRzepraszam że dopiero teraz odpowiadam, ale remont pochłania mi większość
czasu.Jasne, rozumiem. Skąd ja to znam? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Sam się bujam od ponad dwóch miesięcy z remontem łazienki i wciąż jeszcze nie jest skończona <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" /> - ale tak to jest, jak na prace można przeznaczyć dziennie kilka godzin wieczornych (a czasami to i przez tydzień nie mam czasu niczego zrobić)... <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />Fot nie będzie (może po skończeniu), jeśli natomiast chodzi o wykonane prace
to zrobione jest:
------------------ ciach ---------------------Nooo, to trochę roboty odwaliłeś... <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
jedyne co zostało stare to okna. Ze względu na koszty wymienimy je
później.Hmm, moim zdaniem najlepiej byłoby jednak zacząć od okien <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />... Zwróć uwagę, że zaraz po wymianie trzeba będzie naprawiać i znowu malować fragmenty ścian (nieraz też sufitu). Jeśli więc tynkowałeś i gipsowałeś ściany, zostaną one teraz zepsute podczas wymiany...
Ja zainwestowałem na samym początku w otwory okienne, odkładając resztę na później. Nie musiałem potem poprawiać ścian w okolicach okien.
Poza tym zbliżają się zimne pory roku - nowe okienka byłyby jak znalazł... <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Hmm, moim zdaniem najlepiej byłoby jednak zacząć od okien ... Zwróć uwagę, że zaraz po wymianie
trzeba będzie naprawiać i znowu malować fragmenty ścian (nieraz też sufitu). Jeśli więc
tynkowałeś i gipsowałeś ściany, zostaną one teraz zepsute podczas wymiany...To co piszesz to mit <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Poprzednie okno wymieniałem też już po remoncie i jedyne co musiałem zrobić po ekipie od okien to pomalować wnękę okienną <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
To co piszesz to mit Poprzednie okno wymieniałem też już po remoncie i
jedyne co musiałem zrobić po ekipie od okien to pomalować wnękę okiennąNiekoniecznie mit. U mnie ekipa nieco zepsuła naroża, które "prostowała" potem klejem Ceresit 17 (nie było mnie przy wymianie, ale zostało opakowanie po kleju). Możliwe, że miałeś do czynienia z fachowcami, którzy potrafią wymienić stolarkę bez zniszczeń muru - ale skąd wiadomo, że ktoś na taką trafi? <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
No i oczywiście jeszcze jedno: jeśli wstawiamy nieco większe lub mniejsze okno, fragment ściany na pewno zostanie zepsuty. Ja zażyczyłem sobie nieco niższe okno w kuchni (dół został podniesiony o kilkanaście cm), doszły dwie lub trzy warstwy cegieł - trzeba było otynkować pod parapetem i potem malować.
Tak więc nie zawsze uda się wymienić okna tak, jak piszesz - że zostanie do pomalowania jedynie wnęka.