Czy da sie malowac kafelki? Owszem da, remont udany (zdjecia)
-
Mam w lazience stare kafelki. Wszystko jest ok, bo nie sa pekniete, rowne itd. Jedyny mankament to delikatnie mowiac badziewny kolor. Czy jest jakas technika malowania fafelek zeby np. byly po prostu biale? Rozumiem, ze zwykla emalia czy innym ustrojstwem nie ma sensu. Moze jednak jest jakas farba itp.?
OK, juz wiem ze to jest mozliwe i bardzo fajnie by u mnie wygladalo (mam juz wizje!). Tylko jak nie bardzo kumam co jak i czym po tym artykule:
Teraz jeszcze TUTAJ dowiedzialem sie, ze mozna kafelki malowac farba strukturalna Sigmakwarts. Ludzie pomozcie, bo ja sie nie znam na chemii kompletnie, a chcialbym w tym wolnym tygodniu odnowic te kafelki.
-
Teraz jeszcze TUTAJ dowiedzialem sie, ze mozna kafelki malowac farba strukturalna Sigmakwarts.
Ludzie pomozcie, bo ja sie nie znam na chemii kompletnie, a chcialbym w tym wolnym tygodniu
odnowic te kafelki.Ostatnio przejechałem autem po rozlanym na drodze akrylowym tynku strukturalnym i świetnie się trzyma plastikowego nadkola - myjka ciśnieniowa okazała się bezsilna mimo potraktowania wcześniej preparatem do mycia aut w ilości wystarczającej na umycie trzech autobusów. Małe kropeczki na lakierze też nie zeszły na myjni. To trochę OT ale może da Ci wyobrażenie, że to działa.
-
Mam w lazience stare kafelki. Wszystko jest ok, bo nie sa pekniete, rowne itd. Jedyny mankament
.................
odnowic te kafelki.Cześć, ja do tej pory zbijałem stare kafle i wtedy nowe kładłem... Nigdy ich nie malowałem...
Najprościej pojechać do marketu budowlanego i tam wypytać o wszystko. Według mnie farba musi być do pomieszczeń wilgotnych, a pod nią albo podkładowa, albo unigrunt. I to powinno wystarczyć.
Kafle na pewno trzeba wytrzeć, odtłuścić, (może nawet zmatowić papierem ściernym - jeżeli są szkliste i świecące). O wszystko wypytać na dziale z farbami. -
Jutro bede zaczynal remont. Spytam oczywiscie w castoramie co i jak, ale mysle ze zwykla emulsja tez da rade. Gdy malowalem framuge drzwi w lazience, to maznelo mi sie po kafelce jednej i teraz ogladalem to, skrobalem i na prawde ciezko schodzi. Jutro jade do sklepu po materialy (aha, musze jeszcze przykleic jedna kafelke, bo odpadla komus chyba kiedys) i zaczynam robote. Mysle, ze w dwa dni uwine sie, ewentualnie skoncze 2. maja jezeli beda jakies klopoty (wiem, na pewno beda). Bede robil zdjecia i wklejal na forum niezaleznie od efektu jaki osiagne
-
Odpisuje sam sobie, choc nie przystoi, ale robie tak zeby nie bylo nieporzadku.
Zaczalem dzisiaj to robic wszystko. Zdemontowalem sprzety, pomalowalem pierwsza warstwe walkiem gabkowym. Warstwa nie jest rownomierna i w polowie plytek wychodzi spod, ale mysle ze dobrze sie wszystko trzyma. Caly czas robie fotki (na koncu dzisiaj juz nie bo otrulem sie bryna (denaturatem) i rozpuszczalnikiem i ledwo zyje. Ciag dalszy perypetii jak sie odtruje i bede mogl normalnie pisac...
-
No i udalo sie, nie bez problemow (otrucie oparami - za maly cug w pomieszczeniu, trzy dni roboty w sumie), ale jednak. Bardzo ladnie wszystko wyglada, szczegolnie, ze zamienilem szafke na taka z lustrami, ktora dodatkowo swieci (swietnie kapie sie przy takim slabym swietle). Niestety zdjecia ze swiecaca szafka nie mam, bo doprowadzilem prad dzisiaj wieczorem, a aparat juz oddalem.
Najpierw zdjecia przed
-
Jak widac syf jak diabli.
-
Jak widac syf jak diabli.
Ten silikon zostal po zerwaniu starej listwy z grzybem.
-
-
-
Po sciagnieciu wiekszosci bambetli.
-
I zeskrobaniu silikonu z wanny.
-
Tam nie widac na zdjeciach, tu gdzie teraz jest gips to byla zwykla plyta plus troche kleju do kafelek. Jako, ze nie chcialo mi sie przyklejac kafelki, to zakleilem wszystko gipsem (potem bedzie zdjecie jak to wyszlo po malowaniu (dobrze, bo i tak tego miejsce ludzie nie widza).
-
Pamparampam, przyklad jak wyszlo malowanie kafelek po pierwszej warstwie <img src="/images/graemlins/NO.GIF" alt="" />
-
To samo miejsce po drugiej warstwie plus nowa listwa (zero przebarwien)
p.s. ta rozowa wanna to sprawka mojej lubej, ktora zasugerowala (ja nacpany oparami nie myslalem) zeby umyc wanienke i walek w wannie - nadmienie, ze moja wanna nie jest w zadnym miejscu gladka; w kazdym chropowata)
-
Miejsce po gipsie (zle zdjecie, ale cos widac)
-
Teraz calosciowe zdjecia.
-
Teraz calosciowe zdjecia.
-
Wiem, wiem, gniazdko zle pomalowane.
-
Koncowe zdjecie - porownac z pierwszym.