Tico - uszkodzona uszczelka pod głowicą
-
Nie minął tydzień od zdiagnozowania cieknącej pompy wody jak uszkodzeniu uległa uszczelka pod głowicą silnika.
Pierwszymi objawami było bulgotanie, wyrzucanie płynu chłodniczego ze zbiorniczka wyrównawczego,
po wymianie pompy wody sądziłem że układ potrzebuje czasu na odpowietrzenie,
w międzyczasie wymontowałem termostat i wymieniłem go stwierdzając metodą podgrzewania w garnku że jest niesprawny.
Na następny dzień od wymiany, będąc pewnym zażegnania kłopotów wyruszyłem do jednego ze swoich klientów,
po około 1km tico osiągnęło na wskaźniku temperaturę ponad połowę skali i momentalnie spadło do prawidłowej wartości,
po kolejnych 500 metrach zgasło, z trudem odpaliłem i zjechałem na pobocze, z rury wydobywały się kłęby dymu - uszkodzona uszczelka pod głowicą.Dziś zdemontowałem głowicę:
O ile się nie mylę to muszę teraz zawieźć tę głowicę w celu splanowania,
jakiś większy jej remont można by wykluczyć, nie narzekałem do tej pory na silnik Poza tym robiąc kompleksowo górę to wypadałoby zrobić i dół -
Na zdjęciu widać jakby pękł tłok
-
Na zdjęciu widać
jakby pękł tłokNastraszyłeś mnie sprawdziłem, jest ok
to tylko brud.. zastanawiam się jak doczyścić ten blok -
Zastanawiam się czy przed oddaniem głowicy do planowania nie muszę jej całej rozmontować ktoś coś wie?
-
Brat jak dawał głowicę z Favoritki do planowania, to całą klawiaturę odkręcał. Ale czy wszędzie to jest wymagane, nie wiem
-
to tylko brud..
zastanawiam się jak doczyścić ten blokOby tylko brud.
-
Na zdjęciu widać
jakby pękł tłokTo jest wcięcie na zawór. Brud i swiatło dały taki efekt, że tłok wygląda na pęknięty.
-
-
Na zdjęciu widać jakby pękł tłok
Chodzi Ci o zdjęcie z czerwonym kółkiem? Jeśli tak, to tylko wgłębienia pod zawory. Na fotce poniżej widać dobrze (nowy tłok).
-
zastanawiam się jak doczyścić ten blok
Chodzi Ci o wyczyszczenie ze starej uszczelki? Jedynie jakimś małym śrubokrętem albo innym płaskim narzędziem musisz wydrapać (najlepszy jest płaskownik z jakiegoś sztywnego, ale dosyć miękkiego metalu). Tylko uważaj, żeby wżerów na bloku nie zrobić (dlatego najlepsze jest sztywne ale miękkie narzędzie). Podważaj po trochę uszczelkę i pójdzie .
-
zastanawiam się jak doczyścić ten blok
Ale o które powierzchnie Ci chodzi?
Jeśli myślisz o komorach spalania w głowicy, to czyści się je z nagaru za pomocą skrobaka jakiegoś i / lub szczotki drucianej obrotowej (na wiertarce). Ew. można małą szczotką drucianą (są takie w marketach, na plastikowej rączce, pakowane nieraz po 3 - stalowa, mosiężna i z tworzywa sztucznego). Żeby nie pryskało drobinami nagaru, zwilża się wcześniej naftą.
Oczywiście wszystko z dużą ostrożnością! Zwłaszcza, żeby nie uszkodzić powierzchni przylegania. -
Ja proponuję jeszcze zalać cylindry na noc naftą żeby wypłukać nagar z pierścieni (przy okazji ocenisz ich stan na podstawie tempa ubywania nafty)
-
Ja proponuję
jeszcze zalać cylindry na noc naftą żeby wypłukać nagar z pierścieni (przy okazji
ocenisz ich stan na podstawie tempa ubywania nafty)Ale wtedy musiałby wcześniej spuszczać olej, a tego chyba Pacior nie robił.
-
I tak musi zmienić olej. Po rozwaleniu uszczelki mógł się olej z płynem chłodniczym wymieszać i nie nadaje się do pracy.
-
I tak musi zmienić
olej. Po rozwaleniu uszczelki mógł się olej z płynem chłodniczym wymieszać i nie
nadaje się do pracy.Racja.
-
Ale wtedy musiałby
wcześniej spuszczać olej, a tego chyba Pacior nie robił.Olej spuszczony, więc zalać naftą mogę?
ps. bardzo bym nie chciał zdejmować miski olejowej, mam nadzieję że się obejdzie
-
Kup sobie jeszcze jakiś najtańszy olej, zalej cylindry naftą, a po złożeniu wszystkiego zalej silnik tym tanim olejem. Przejedź kilka kilometrów, zagrzej silnik i zmień olej już na jakiś normalny. My tak w Favoritce zrobiliśmy i po spuszczeniu oleju było w nim widać ślady płynu chłodniczego.
-
Na filmiku od Jaca widać że planują z zaworami,
muszę się jedynie pomęczyć ze zdjęciem koła z wału rozrządu, nie pamiętam czy w zeszłym roku dodatkowo jakiś klej na śrubę ale teraz za cholerę nie mogłem go odkręcić
Głowicę zdjąłem wraz z kołem i kolektorami, które już zdemontowałem.
Koło rozrządu muszę zdjąć by zdemontować wewnętrzną osłonę rozrządu -
Olej spuszczony, więc zalać naftą mogę?
ps. bardzo bym nie
chciał zdejmować miski olejowej, mam nadzieję że się obejdzieMyślę, że nie. Jednak przed zalaniem oleju, jak Szarik pisał, przepłukałbym jeszcze naftą dno miski (wlej w kanały w bloku naftę, żeby polało się po dnie miski i spłukało ją z nieczystości).
Na Twoim pierwszym zdjęciu nie widać szpilek; czyżby głowica trzymała się na śrubach?
Nigdy nie zwracałem na to uwagi przy ustawianiu zaworów. -
zdjęciu nie widać szpilek; czyżby głowica trzymała się na śrubach?
Tak, jest na śrubach