ROZWIĄZANY - Nierówna praca silnika na biegu jałowym.
-
Przepraszam, mój błąd. Już powinno działać .
-
Czerwony element to siłownik pneumatyczny od małej przepustnicy.
Zielony - zawór EGR.
To na różowo z czarną puszką to tylko powietrze z wydechu wtłaczane z powrotem do dolotu. Buczy bo jest nieszczelność w wydechu jak wyciągniesz puszkę.
Moim zdaniem nawet plująca pompa odpada.
Sprawdź dokładnie wężyki w koło gaźnika. Sam jestem w trakcie demontażu wszystkiego i widzę, że jest tego naprawdę dużo.
Dawno temu był jeden temat z którym sam miałem problem. Chodziło o szary, cienki wężyk po lewej stronie (jak stoisz i patrzysz pod maskę) między gaźnikiem a silnikiem. Nie wiem czasem czy nie od par paliwa. Wyjęło się go i chodził jakby na jeden gar niedomagał.
-
Sprawdź dokładnie
wężyki w koło gaźnika. Sam jestem w trakcie demontażu wszystkiego i widzę, że jest
tego naprawdę dużo.
Dawno temu był
jeden temat z którym sam miałem problem. Chodziło o szary, cienki wężyk po lewej
stronie (jak stoisz i patrzysz pod maskę) między gaźnikiem a silnikiem. Nie wiem
czasem czy nie od par paliwa. Wyjęło się go i chodził jakby na jeden gar niedomagał.Właśnie dzięki tamtemu tematowi rozwiązałem mój problem kiedyś. Dokładnie o ten wężyk chodziło, i były obiawy, jakby nie palił na jeden gar. Teraz na wszystkie pali, a jak wyciągnąłem ten wężyk, to chodził tak jak kiedyś.
Sprawdziłem te wężyki, ale teraz nie znalazłem, żadnych popękanych... -
silnik tak pracuje cały czas czy tylko gdy jest jeszcze niedogrzany?
Prawdopodobnie jakiś przewód podciśnienia lub sam gaźnik do czyszczenia.
Ssanie działa? U mnie kiedyś na minimalnie szalejące obroty pomogła wymiana skorodowanej już znacznie cewki zapłonowej. -
Pracuje tak tylko jak się zagrzeje. Na ssaniu chodzi równo. A jak można tę cewkę sprawdzić? Tylko przez podmiane? Trochę skorodowana jest, więc może to...
A jeszcze takie pytanie: którą stroną macie zawór PCV wsadzony? Bo jak mój odwrócę, to chodzi równiej, ale nie wiem, czy w tedy się po prostu nie zamyka, i jest efekt jak z przytkaniem go palcem. Po południu napiszę jeszcze dokładnie, którą stroną mam go teraz wsadzonego.
-
Pracuje tak tylko
jak się zagrzeje. Na ssaniu chodzi równo. A jak można tę cewkę sprawdzić? Tylko
przez podmiane? Trochę skorodowana jest, więc może to...
A jeszcze takie
pytanie: którą stroną macie zawór PCV wsadzony? Bo jak mój odwrócę, to chodzi
równiej, ale nie wiem, czy w tedy się po prostu nie zamyka, i jest efekt jak z
przytkaniem go palcem. Po południu napiszę jeszcze dokładnie, którą stroną mam go
teraz wsadzonego.Zawór PCV niebiesko-fioletowym do dołu (dolotu), czarnym do góry (odmy).
Co do nierównej pracy sprawdź:
- odmę i zawór PCV
- obwód kompensatora termicznego biegu jałowego
- czy zawór EGR się prawidłowo domyka na biegu jałowym
- jeszcze raz węże podciśnieniowe gaźnika, tym razem czy ciasno się trzymają na swoich króćcach
-
Zaworek PCV wsadzony dobrze.
Zawór EGR jutro wyjmę i wyczyszczę dokładnie w rozpuszczalniku i przedmucham kompresorem. Wczoraj go tylko z grubsza śrubokrętem przeczyściłem z sadzy, bo nie był zapchany, ale może gdzieś sadza w środku blokuje zawór i się nie domyka. Może kieruje wtedy część spalin do dolotu powietrza nawet na biegu jałowym, a nie jak powinien tylko przy dodawaniu gazu, i przez to silnik pracuje nie równo.Jak sprawdzić "obwód kompensatora termicznego biegu jałowego" i gdzie on w ogóle jest?
Węże ciasno się trzymają.
-
EGR wyczyszczony. Dorobiłem mu nową uszczelkę, bo stara była już troszkę wygnieciona. Niestety - poprawy brak...
Jeszcze jutro, jak silnik ostygnie, sprawdzę zawory. Jeden słyszę jak by trochę klepał. Ale wątpię, żeby to była przyczyna, bo nierówna praca pojawiła się na długo przed klepaniem. Wyregulować jednak trzeba, żeby później nie mieć dodatkowej roboty .
-
jak nie dojdziesz z tym do ładu to najprościej będzie odwiedzić szrot i szukać gaźnika na podmianke
-
No właśnie tego chciałbym uniknąć... Jednak gaźnik ze szrotu nie jest w 100% pewniakiem. Chyba, że dałoby się go zwrócić, ale jednak podmiana też trochę trwa.
Zauważyłem, że jak stoję przy tym urządzeniu od powietrza dodatkowego, to jego burczenie pokrywa się mniej więcej z pracą silnika i słychać, jak by co chwilę przerywało. Może być tak, że to urządzenie jest jakoś w środku przytkane, i przez to nie dostaje odpowiedniej ilości powietrza?
Mam jeszcze takie pytanie. Gdzie jest kompensator termiczny biegu jałowego? I jak go można sprawdzić?
A jeszcze jedna rzecz, tak trochę poza tematem. Jak można się dostać do zaczepów reflektorów z silniczkiem od regulacji? Kiedyś po delikatnej stłuczce i zmianie zderzaka, przestała działać regulacja elektryczna. Silniczki słyszę, nie zmienia się kierunek światła. Czytałem, że trzeba ściągać nadkole, ale czy jest jakaś inna możliwość?
-
A jeszcze jedna
rzecz, tak trochę poza tematem. Jak można się dostać do zaczepów reflektorów z
silniczkiem od regulacji? Kiedyś po delikatnej stłuczce i zmianie zderzaka,
przestała działać regulacja elektryczna. Silniczki słyszę, nie zmienia się kierunek
światła. Czytałem, że trzeba ściągać nadkole, ale czy jest jakaś inna możliwość?Innej możliwości nie ma. Nie musisz ściągać całego ale tylko tu gdzie jest lampa. Ale bezpieczniej jest ściągnąć całe bo podczas odchylania można połamać. Ponadto na uchylonym ciężko będzie jedną ręką wsunąć gałkę w uchwyt silniczka.
-
A dużo jest z tym roboty? Robiłeś to już kiedyś? Bo nie bardzo wiem, co konkretnie trzeba zrobić .
A tak kończąc ten offtop, wie ktoś gdzie się ten kompensator znajduje?
-
A dużo jest z tym
roboty? Robiłeś to już kiedyś? Bo nie bardzo wiem, co konkretnie trzeba zrobić .
A tak kończąc ten
offtop, wie ktoś gdzie się ten kompensator znajduje?Cienki wężyk od filtra powietrza idzie do kompensatora, patrząc na filtr powietrza z prawej wchodzi odma i cienki wężyk obok
-
Oo, dzięki za odpowiedź! .
A jak można sprawdzić ten kompensator, czy dobrze działa? -
Kompensator termiczny biegu jałowego
Silne nagrzanie się paliwa w gaźniku może spowodować jego wrzenie i w efekcie wytworzenie zbyt bogatej mieszanki paliwowo-powietrznej. Zjawisko to może więc powodować niestabilną pracę nagrzanego silnika na biegu jałowym.
W celu zachowania właściwego składu mieszanki w wysokiej temperaturze gaźnik został wyposażony w zawór sterowany bimetalem, który przepuszcza dodatkowe powietrze z wlotu gaźnika pod przepustnicę. Zawór rozpoczyna działanie w
temperaturze 65°C , a pełne otwarcie uzyskuje w 80°C.czyli normalnie musi być zamknięty, jak się silnik nagrzeje do 80 stopni to powinien się otworzyć i ciągnąć powietrze z pod filtra powietrza tym cienkim wężykiem.
Jeśli jest otwarty cały czas lub cały czas zamknięty znaczy że nie działa -
W takim razie, jutro sprawdzę, i przekażę informację .
A jest możliwość, że elektrozawór, który odcina paliwo w gaźniku, zepsuł się w pozycji nie do końca otwartej/zamkniętej? Czy jak już, to by został całkiem otwarty/zamknięty? -
A dużo jest z tym
roboty? Robiłeś to już kiedyś? Bo nie bardzo wiem, co konkretnie trzeba zrobić .Jeśli chodzi o nadkole to zdejmowałem gdy wymieniałem lampę z prawej strony. Parę śrubek bez zdejmowania koła. Samo założenie już później to trochę trzeba się namęczyć ale dasz radę.
-
Nadkole ściągałem tylko od strony zderzaka, jak żarówkę od świateł postojowych zmieniałem, bardziej mi chodziło o mocowanie lampy z silniczkiem .
Jeszcze mam takie pytanie, jak dostać się do dyszy w gaźniku? Dużo jest z tym roboty?
-
w Gaźniku jest dużo dysz, kilka z nich widać od góry po zdjęciu filtra powietrza (takie otworki małe)
Najlepiej jednak albo:
-kupić preparat w sprayu do czyszczenia gaźnika i psiknąć tu i tam (ew. benzyna ekstrakcyjna)
-zdjąć gaźnik rozkręcić na 3 części dokładnie wyczyścić, skręcić i założyć.
Jedyne o czym trzeba pamiętać toi zaopatrzyć się w zestaw uszczelek gaźnika + uszczelka między gaźnik a kolektor ssący.
No i oczywiście jest kilka elementów których ruszać nie wolno żeby gaźnika nie rozregulować, samo rozłożenie i złożenie nie wpłynie na jego pracę, co najwyżej może być lepiej.
Jeśli chcesz rozbierać gaziora to mam gdzieś manual zrobiony prze zemnie jak krok po kroku rozebrać i złożyć gaźnik. -
Po prostu mam zamiar sprawdzić kompensator i elektrozawór, a do tego będę ściągał cały filtr powietrza i obudowę, i pomyślałem, że może być dobry dostęp do dysz . Ale możesz wysłać manual, będę wdzięczny. Teraz najwyżej bym sprawdził te 2 elementy i widoczne dysze przeczyścił, a w weekend ew. gaźnik, jeżeli nie będzie dalej poprawy.
Zauważyłem jeszcze, że czasami rano auto ma trochę problem odpalić. Kręci dobrze, ale nie chce zapalić, albo odpali i po chwili zgaśnie. Po ponownych uruchomieniu idzie dobrze. Tak jak by paliwo "uciekało" z gaźnika. Może być to wina trochę plującej olejem pompki paliwa?