Tico na LPG - jak Wam służy?
-
A na benzynie
będzie jeździło dobrze na tych 10st?Będzie...ale nie po to zakładasz żeby jeździć na noPb
-
Będzie...ale nie po
to zakładasz żeby jeździć na noPbNo tak ale jakby się coś stało z LPg i nie chciała jechac to chciałbym chociaż na PB dojechać do pracy
A lepiej jest to ustawić przed instalacją gazu czy po? Wymaga jakiś regulacji LPG po zmianie tego zapłonu? I czy na PB nie będzie przez to większego spalania albo coś
-
No tak ale jakby
się coś stało z LPg i nie chciała jechac to chciałbym chociaż na PB dojechać do
pracyja ostatnio trasę 300km przeleciałem na benzynie - bez problemu.
najpierw przestawić zapłon a później regulować Lpg
-
No tak ale jakby
się coś stało z LPg i nie chciała jechac to chciałbym chociaż na PB dojechać do
pracySpokojnie... Nie miałem na myśli jakichś sytuacji ekstremalnych typu "nie da się jechać". Jedzie się dobrze i na jednym, i na drugim zasilaniu. Są tylko niewielkie różnice w osiągach.
Mikser zwęża dolot powietrza, jak pisał Slavo. To powoduje, że gdy będziesz chciał uzyskać 100% możliwości silnika (np. chwilowe przyspieszanie z pedałem wciśniętym do samej dechy), to owe 100% będzie nieosiągalne - auto pójdzie, owszem, ale na jakieś 90% - nie tak żwawo, jak kiedyś było (bez miksera). Czyli jeździ się zupełnie normalnie, tylko możesz się spotkać z lekkim dławieniem się silnika przy maksymalnym przyspieszaniu i przy najwyższych obrotach (brakuje nieco powietrza). Tak więc nie ma tragedii.A lepiej jest to
ustawić przed instalacją gazu czy po? Wymaga jakiś regulacji LPG po zmianie tego
zapłonu? I czy na PB nie będzie przez to większego spalania albo cośZmiana kąta wyprzedzenia zapłonu zajmuje chwilę. Ja robię to przy pomocy lampy stroboskopowej (bo mam), "na oko" nie mam więc potrzeby ustawiać. Zresztą i tak rzadko to robię (nie przestawia mi się, czasem skontroluję - czasem, czyli raz na jakieś 30 kkm).
Nie kombinuj nic z zapłonem. Gdy zostawisz samochód u gazownika, który będzie zakładał instalkę i ją potem regulował, poproś po prostu o lekkie przyspieszenie zapłonu na 10 stopni.
Z tym zapłonem też jest tak samo, jak z mikserem - 10 stopni nie jest optymalnym ustawieniem dla benzyny, lecz takim półśrodkiem między poprawną praca na LPG i noPb. Znaczy pojedzie na obu zasilaniach.Jak pisze Slavo: montujesz instalację po to, aby korzystać z LPG. Zostawiasz jednak możliwość jazdy na benzynie. Jeśli coś Ci się zmieni i zamyślisz sobie przejechać ileś tam tysięcy km tylko na benzynie - wykręć mikser i wróć z zapłonem do 8 stopni (dla noPb), wtedy będzie się jechało deczko lepiej niż z mikserem. Ale zapewniam, ze tego nie zrobisz... Benzynkę wykorzystasz jedynie do uruchamiania zimą, do przepłukania raz na jakiś czas gaźnika i jako środek dojazdu na stację, gdy w trasie skończy Ci się gaz w butli.
-
Witam,
Za dwa tygodnie
jestem umówiony na instalacje LPG firmy BRC.
Chciałbym się Was
spytać, jak wam się jeździ po dużych przebiegach na gazie?Nie wiem, czy mój przebieg na gazie jest duży (muszę sprawdzić), ale póki co wszystko gra (instalacja ma 2 lata)
Mieliście lub macie
jakieś problemy typu ciągłe dolewanie oleju, czy kłopoty z odpalaniem?Z dolewaniem oleju nie miałem problemu, podobnie z odpalaniem. Trzeba jednak pilnować okresowej wymiany świec, przewodów zapłonowych, filtra gazu.
Najbardziej mnie
ciekawi czy po kilku dziesięciu kkm są jakieś wyraźne kłopoty z silnikiem?
Oczywiście pomijam
fakt wymiany części eksploatacyjnych typu membrany czy filterki.Na pewno lpg I generacji ma negatywny wpływ na stan silnika (ważna jest regulacja składu mieszanki - nie może być zbyt uboga). Zwłaszcza przy wyższych obrotach (tico je lubi) mieszanka może się robić zbyt uboga. Wszystko za sprawą miksera. Silnik tico to wytrzymała konstrukcja, ale trzeba też brać pod uwagę niską jakość lpg w Polsce (ja od niedawna tankuję już tylko na shellu).
Od pewnego czasu zastanawiam się nad montażem blosa
Wadą instalacji lpg jest też to, że gaźnik nie zasilany benzyną niestety powoduje z czasem coraz więcej problemów (brak płukania i smarowania elementów wewnętrznych).
-
A co ze świecami czy kablami WN, wymienialiście na jakieś "specjalne" pod gaz?
-
Z dolewaniem oleju
nie miałem problemu, podobnie z odpalaniem. Trzeba jednak pilnować okresowej wymiany
świec, przewodów zapłonowych, filtra gazu.Teoretycznie racja. Ja raz jednak chciałem zobaczyć, jak długo da się jeździć bez serwisu... i po bodajże 15 kkm dalej można było śmigać, nic się nie działo, oprócz "zamulenia" silnika i wyraźnej potrzeby regulacji zaworów (okazało się, że dwa były już "podparte")... ponieważ jednak wolę mieć dobre przyspieszenie i nie myśleć o składzie mieszanki, nie przeciągam zbytnio dystansu 10 kkm i robię serwis - w końcu to naprawdę niewielkie nakłady.
Na pewno lpg I
generacji ma negatywny wpływ na stan silnika (ważna jest regulacja składu mieszanki- nie może być zbyt uboga).
Racja. I tej wersji się należy trzymać.
Od pewnego czasu zastanawiam się nad montażem blosa
Był już taki pomysł kiedyś, kolega Tomash szukał informacji i chciał to zrobić... w końcu jednak zmienił auto i montaż blosa nie doszedł do skutku.
Możesz przejrzeć forum pod tym kątem, ZTCP parę postów jest... polecam też kącik Swifta. -
A co ze świecami
czy kablami WN, wymienialiście na jakieś "specjalne" pod gaz?Nie, to samo idzie, co do zasilania benzyną.
-
Teoretycznie racja.
Ja raz jednak chciałem zobaczyć, jak długo da się jeździć bez serwisu... i po
bodajże 15 kkm dalej można było śmigać, nic się nie działo, oprócz "zamulenia"
silnika i wyraźnej potrzeby regulacji zaworów (okazało się, że dwa były już
"podparte")... ponieważ jednak wolę mieć dobre przyspieszenie i nie myśleć o
składzie mieszanki, nie przeciągam zbytnio dystansu 10 kkm i robię serwis - w końcu
to naprawdę niewielkie nakłady.Zgadzam się muszę pomyśleć o regulacji zaworów, kupić też nowe świece. Ostatnio zauważyłem, że trzeba czasem dłużej kręcić, żeby odpalić ciepły silnik.
Racja. I tej wersji
się należy trzymać.
Był już taki pomysł
kiedyś, kolega Tomash szukał informacji i chciał to zrobić... w końcu jednak zmienił
auto i montaż blosa nie doszedł do skutku.
Możesz przejrzeć
forum pod tym kątem, ZTCP parę postów jest... polecam też kącik Swifta.Poczytam trochę na swiftowym Pisałem kiedyś na forum gazowniczym i niektórzy pozytywnie się wypowiadali na temat blosa i tico - że mogłoby to ładnie zagrać. Muszę jeszcze to skonsultować u kilku gazowników (u swojego też oczywiście).
-
A co ze świecami
czy kablami WN, wymienialiście na jakieś "specjalne" pod gaz?Ja nie wymieniałem na żadne specjalne pod gaz. Świece standardowe NGK Japan, przewody też zwykłe (często pod lpg są niebieskiego koloru )
-
Instalacje już mam wszystko ładnie pięknie chodzi tylko jak przy 3tys lub wiecej obrotów wcisnę sprzęgło to obroty spadają i gaśnie Czy to wystarczy podregulować śrubką od wolnych obrotów na reduktorze czy coś więcej?
-
jak dzieje się to podczas jazdy to trzeba obrócić chwytak powietrza odwrotnie do kierunku jazdy, bo prawdopodobnie wdmuchiwane jest powietrze do wlotu co zakłóca prace na lpg
-
Trzeba nawet zwykłą taśmą zakleić połowę wlotu powietrza do filtra i powinno być lepiej. za dużo powietrza dostaje silnik i gaśnie.
-
dzięki chłopaki taśma zadziałała a kolanko całkiem zdjąłem bo się nie mieściło bo tam te rurki od gazu idą
-
Spalanie LPG mi wyszło 7/100 i to głównie na trasie Trochę dużo mi się wydaje, powinien max 6 łyknąć, czy to może normalne, że na początku więcej pali i musi się tam coś dotrzeć czy mam jechać na regulacje?
-
Po pierwszych 1000km powinno się jechać na regulacje. Co do tego spalania - ile benzynki Ci wychodziło w takich warunkach?
-
Co do tego spalania - ile benzynki Ci
wychodziło w takich warunkach?5-5,5 :
-
Hmm. 5,5L a 7L to 27% różnicy, więc jeszcze w normie (I i II generacja spokojnie może sobie łyknąć 30% więcej gazu niż benzyny, szczególnie jest to widoczne w przypadku małych silników). Skoro masz dynamikę na zadowalającym poziomie i go nie muli to IMO nie ma się czym przejmować. I tak masz ~15zł taniej niż na benzynie. Pojeździj jeszcze i zobacz, wybierz się do gazownika jak Cię to trapi. Ja w Swifcie przy spokojnej jeździe w trasie mam 7L, w warunkach autostradowych (130-150kmh) 7,5L, a po mieście ~9.2L. Z klimatyzacją to już różnie bywa, rekord to 12L , jak używam jej normalnie to po samym mieście dycha z hakiem. Inna sprawa że gaz w Polsce jest jaki jest, ostatnio widziałem jak zachowywało się w trasie Polo 1.0. Belgijskiego gazu spalił w trasie z litr mniej niż naszego, w dodatku lepiej szedł.
-
Hmm. 5,5L a 7L
Przy tej trasie, którą teraz pokonuję bliżej mu do 5 niż 5,5, czasami miałem nawet 4.8
I tak masz ~15zł taniej niż na benzynie.
Chciałbym jeszcze taniej
Pojeździj jeszcze i zobacz,
wybierz się do gazownika jak Cię to trapi.A przy luźnych zaworach więcej pali? I czy po każdej regulacji zaworów trzeba coś regulować przy lpg?
-
Przy tej trasie,
którą teraz pokonuję bliżej mu do 5 niż 5,5, czasami miałem nawet 4.8To faktycznie 7 to trochę za dużo. Pojeździj do tych 1szych 1000km i obserwuj spalanie, jak się nie poprawi to zrób wycieczkę do gazownika
Chciałbym jeszcze
taniejTeż nie można popadać w przesadę