Wymiana osłony przegubu
-
osłone, wycierasz smar i szukasz pierścienia zabezpieczającego - segera,
jak już sobie z nim
poradzisz to dalej będzie z górkiJeśli do przegubu dostał się piach, to trzeba go przepłukać benzyną ekstrakcyjną i potem wysuszyć - samo wytarcie nie wystarczy, jeśli osłona jest już przerwana. Dobrze byłoby mieć sprężarkę - ułatwiłoby to pracę. Dopiero potem dajemy nowy smar.
-
no więc z przegubem wszystko jasne, a teraz za co podnieść i zabezpieczyć przed opadnięciem samochód gdzie będzie najpewniej progi odpadają
-
no więc z przegubem
wszystko jasne, a teraz za co podnieść i zabezpieczyć przed opadnięciem samochód
gdzie będzie najpewniej progi odpadająLewarek możesz ustawić pod drążek stabilizatora.
W przegubie jest pierścień przypominający trochę literę Omega, musisz go rozchylić umiejętnie i przegub się rozłączy od półosi.
Którą stronę wymieniasz? Jakiej firmy kupiłeś osłonę? -
Lewarek możesz
ustawić pod drążek stabilizatora.
W przegubie jest
pierścień przypominający trochę literę Omega, musisz go rozchylić umiejętnie i
przegub się rozłączy od półosi.
Którą stronę
wymieniasz? Jakiej firmy kupiłeś osłonę?wymieniam lewą stronę zewnętrzną osłona firmy pascal
-
Ja osłonę lewą wymieniłem bez odkręcania amortyzatora, końcówki drążka.
Ja to robiłem tak:
Poluzowałem śrubę przegubu jak samochód jeszcze stał na kołach a następnie podniosłem przód samochodu. Ściągnąłem koło i odkręciłem całkowicie nakrętkę przegubu. Potem zsunąłem starą osłonę, skręciłem kierownicą w lewo i wytarłem smar z przegubu by mieć widok na pierścień w nim się znajdujący. Następnie zabawa była z umiejętnym rozchyleniem pierścienia. Robiłem to szczypcami segera ale inni radzą też sobie za pomocą płaskich śrubokrętów Gdy pierścień puścił to potem max skręt w lewo, przegub pchasz do zwrotnicy, a półoś do skrzyni. Potem 1/4 obrotu piasty i półoś wyskakuje. Wyciągałem przegub umyłem go w benzynie ekstrakcyjnej, wysuszyłem i składałem w odwrotnej kolejności.
Pamiętaj tylko by dać maksymalnie dużo smaru do przegubu.Prawa strona już tak łatwo nie poszła i trzeba było odłączyć amortyzator od zwrotnicy.
-
Pamiętaj tylko by
dać maksymalnie dużo smaru do przegubu.Zbyt dużo smaru też nie można dać. Z tego worka foliowego ze smarem, który dodają do przegubu można dać mniej więcej 3/4 jego objętości. Jeśli wciśniesz cały smar, istnieje duże prawdopodobieństwo jego wyplucia przez osłonę (wiem z doświadczenia)
-
Z lewej strony i ja tak robiłem. Prawą mam jeszcze dobrą więc jej nie ruszam.
-
Zbyt dużo smaru też nie można dać.
Lepiej za dużo niż za mało U siebie teraz zmieniałem przegub bo trzaskał mocno przy skręcie. Co się okazało, że nie było tam prawie smaru i wyleciała tylko woda. Nie wiem ,czy ktoś tak zakładał czy we fabryce ktoś zapomniał dać więcej smaru. Podobnie miałem z łożyskiem z tyłu gdzie jest ono razem z piasta i fabryczne założone. Zaczęło ono huczeć i kupiłem nawet całą piastę SKF. Co się okazało, że łozysko ma mało smaru i po dodaniu od siebie do pełna ile wlazło nadal to łożysko jeździ i nic nie słychać.
-
wczoraj wymieniłem nie jest to takie trudne ja zrobiłem to tak
poluzowałem piastę i koło jak już podniosłem to odkręciłem amortyzator i wahacz zdjęłam przegub wyczyściłem założyłem osłonę a później było z górki -
a później było z górki
Akurat.
-
Akurat.
na prawdę było z górki tylko poskładać i po skręcać co w tym trudnego
-
co w tym trudnego
Zakładanie opasek nie należy do łatwych rzeczy.
-
Zakładanie opasek
nie należy do łatwych rzeczy.Mi zawsze największą trudność sprawiał pierścień na półosi. W każdym przegubie jest nieco inny.
-
cienki srubokręcik i jazda lub nierozłączny kompan naszego zycia - trytka
-
Zakładanie opasek
nie należy do łatwych rzeczy.o tym zapomniałem ale się przyznam że sprawiło mi to mały problem