Co dziś dłubałem w Tico
-
Dobra robota,
gratulacje.
Brzmi to prawie jak
bezskalpelowa operacja filipińskiego szamana.
http://kodczasu.pl/viewtopic.php?t=2669&sid=16c4754d08c3d75fc5d480e4b38a0fdeDobre porównanie Chyba takiego szamana znalazłem właśnie
-
Wymiana
amortyzatorów z tyłu, wahaczy z przodu. 4 godzinki z małą przerwą na kubusia.Gratulacje Zaoszczędzone pieniądze możesz wydać na kratę kubusiów
-
Zrobiłeś zbieżność po wymianie wahaczy przednich ?:)
-
Jeszcze nie. Myślisz że się rozregulowała?
-
Jeszcze nie.
Myślisz że się rozregulowała?Generalnie to po wymianie wahaczy zbieżność należy ustawić
-
Po naprawie zawieszenia przedniego powinno się ustawić/sprawdzić zbieżność. Po wymianie drążków (to oczywiste), wahaczy i amortyzatorów przednich
-
Wahacze nowe były tej samej długości co stare. W poniedziałek lub wtorek pojadę na stację i sprawdzę.
-
Wahacze nowe były
tej samej długości co stare. W poniedziałek lub wtorek pojadę na stację i sprawdzę.Jeśli były dokładnie tej samej długości, to jest szansa, że nie trzeba regulować zbieżności.
Ale sprawdzić należy. -
Wahacze nowe były
tej samej długości co stare. W poniedziałek lub wtorek pojadę na stację i sprawdzę.Przerabiałem to kiedyś i jeśli były takiej samej długości to nie ma potrzeby regulacji
-
Skoro masz silnik na wierzchu, lub planujesz jego przełożenie/wyjęcie... Można by się bliżej zainteresować tematem klimatyzacji... Rozumiem, że pewnie finansów brak, ale to tylko propozycja...
-
Skoro masz silnik
na wierzchu, lub planujesz jego przełożenie/wyjęcie... Można by się bliżej
zainteresować tematem klimatyzacji... Rozumiem, że pewnie finansów brak, ale to
tylko propozycja...Prawdopodobnie (oby ) zostanę przy obecnym, o ile "reanimacja" (wymiana uszczelniaczy bez zdejmowania głowicy) się powiedzie Klimą jestem cały czas zainteresowany, ba nawet ostatnio byłem bliski zakupu, ale sprzedający był niepewny i coś kombinował (nie chciał wystawić aukcji, którą zakończył i chciał na gębę przelew). Szukam cały czas klimy
-
Po podłączeniu odpalił i ładnie chodził na
ssaniu. Ogólnie: silnik żyje
Czy podłączone były czujniki ciśnienia i temperatury aby wykonać opisane przez Ciebie próby po nagrzniu silnika tj. ciśnienia i temperatury ? Jakie masz wskazania nagrzanego silnika ?
Jeżeli masz silnik wyjęty,to wygodniej będzie wymienić uszczelniacze.Sądząc po ciśnieniu sprężania,nie powinno być problemu z zastosowaniem sprężarki.Robiłem to w czterech silnikach(dobra sprężarka) i nie było żadnych problemów z utrzymaniem zaworów.
Sprawa wymiany to Twoja decyzja w zależności od stanu silnika "starego".
W końcu uszczelniacze można wymienić a silnik odstawić jako zapasowy.
No i warto wyczyścić układ paliwowy(szczególnie wyczyścić i wyregulować gaźnik). -
Po podłączeniu
odpalił i ładnie chodził na
Czy podłączone były
czujniki ciśnienia i temperatury aby wykonać opisane przez Ciebie próby po nagrzniu
silnika tj. ciśnienia i temperatury ? Jakie masz wskazania nagrzanego silnika ?Silnik rozgrzaliśmy tylko trochę, bo musiał ostygnąć, żebym go mógł przetransportować do domu.
Jeżeli masz silnik
wyjęty,to wygodniej będzie wymienić uszczelniacze.Sądząc po ciśnieniu sprężania,nie
powinno być problemu z zastosowaniem sprężarki.Robiłem to w czterech
silnikach(dobra sprężarka) i nie było żadnych problemów z utrzymaniem zaworów.Facet wymieni uszczelniacze bez wyjmowania silnika (planuję wymienić je na bieżącym silniku, który mam w tikaczu).
Sprawa wymiany to
Twoja decyzja w zależności od stanu silnika "starego".
W końcu
uszczelniacze można wymienić a silnik odstawić jako zapasowy.Tak też właśnie planuję zrobić
-
Zapomniałem jeszcze o jednym.
Na przeglądzie diagnosta stwierdził że jest niewystarczający tylny lewy hamulec. Był również zdziwiony bo ręczny trzymał jak diabli.
Pomyślałem że pewnie się tłoczek zapiekł. Jak już zrobiłem amortyzatory i wahacze zdjąłem koło, bęben i stwierdziłem mały wyciek na uszczelce gumowej cylinderka.Nie sączyło się cały czas ale widać było wilgotne od płynu miejsce. Nie mając pod ręką nowej gumy poszukałem w garażu cylinderków od CC. Zdjąłem gumową uszczelkę i z jednego z nich w dość dobrym stanie i zamieniłem z tą pękniętą. O dziwo pasowała średnica tłoczka jaki i cylinderka. Trochę krótsza ale sprawdziłem z pomocą syna (on nacisnął pedał hamulca) czy nie wyjdzie wszystko w całości. Nie wyszło.
Na chwilę obecną musi tak zostać ale nie widzę nawet na allegro samych tych gum. Może ktoś z was wymieniał całe cylinderki i zostały się w dobrym stanie te gumy?
Hamulce działają poprawnie więc nie będę wymieniał cylinderków. No chyba że kupić jeden i podmienić gumę. Od CC naprawdę dość mocno się trzyma. Tam znów nie ma takich rozwarć aby wyszedł cały tłoczek. Okładziny jeszcze jest jakieś 3-4 mm.
-
Hamulce działają
poprawnie więc nie będę wymieniał cylinderków. No chyba że kupić jeden i podmienić
gumę. Od CC naprawdę dość mocno się trzyma. Tam znów nie ma takich rozwarć aby
wyszedł cały tłoczek. Okładziny jeszcze jest jakieś 3-4 mm.Ja chyba niedawno wywaliłem na złom stare cylinderki, przy okazji sprawdzę jeszcze czy nie leżą gdzieś w garażu. Zamierzasz odpowietrzać układ po wymianie gumy i tłoczka? Bo jeśli tak, to ja na Twoim miejscu wymieniłbym i tak cały cylinderek na nowy (koszt niewielki, a spokój na długi czas).
-
Zamierzasz odpowietrzać układ po wymianie gumy i tłoczka?
Chcę tylko założyć gumę.
Jak będzie ciec to wówczas wymienię całe cylinderki z obu stron.
Plam w okolicach koła czy bębna nie było nawet przed zajrzeniem w tę strefę.
Delikatna mokrość tylko na samej gumie. Po naciśnięciu delikatne wylanie płynu.
-
Zapomniałem jeszcze
o jednym.Cylinderki muszą być suche.
Tam nie może być nawet 1mm2 mokrej powierzchni, bo to oznaka, że układ hamulcowy jest nieszczelny a przez to nieprawidłowo działający hamulec.Nie warto bawić się w wymianę samych gumek (chyba kiedyś były w sprzedaży zestawy naprawcze cylinderków, ale nie wiem czy akurat do Tico) tylko wymienić cały cylinderek a następnie odpowietrzyć hamulce.
Koszt samego cylinderka niewielki - chyba ok. 25zł/szt. w sklepie moto, a wymiana banalna (pod warunkiem posiadania specjalnego klucza )
-
Delikatna mokrość
tylko na samej gumie. Po naciśnięciu delikatne wylanie płynu.Bo z reguły tym właśnie się objawia uszkodzony cylinderek, za kilka dni będzie tam się lało jak z cebra.
-
Cylinderek był suchy. Jedyna wilgoć to jak już pisałem na tej gumie.
Dodaję kilka fotek starej gumy i tej od CC.
-
Cylinderek był
suchy. Jedyna wilgoć to jak już pisałem na tej gumie.Zrozumiałem gdzie jest wilgoć.
I dlatego napisałem Ci, że tam nie ma prawa być ani odrobinki wilgoci, ponieważ układ hamulcowy musi być całkowicie szczelny, a Twój nie jest.Dodaję kilka fotek
starej gumy i tej od CC.Różnice są i to widać gołym okiem, ale załóż tę od CC, pojeździj i kontroluj - jak będzie sucho to na krótki okres czasu wystarczy, ale na dłuższą metę wymień cały cylinderek.
Aha, obu cylinderków nie musisz od razu wymieniać, to nie amortyzator, że trzeba parami.