Tico gaśnie na gazie
-
"Kable(dwa razy), świece, kopułka, palec, reduktor - zmienione na nowe i dalej to samo."
Czyżbyś pisał o jakimś innym reduktorze?
-
Ja też bym stawiał za zacinający się parowniku. Bo właśnie tak się dzieje jak zalewa się silnik przy hamowaniu na skrzyżowaniu. Nowy dobry parownik lovato to koszt ok 180zł. Ale jeśli był wymieniany to nie wiem co może być.
-
Reduktor zmieniany jakiś miesiąc temu, na starym było to samo. Wygląda na to że stary nie potrzebnie był wymieniany mimo 90tyśk przejechanych na nim( Tomasetto).
Rzecz się dzieje czasem po 7km, a czasem po 20km przejechanych. Nie ma z grubsza reguły. -
a moze gdzieś jest przewód przetarty do zaworu od butli i zamyka zawór przez zwarcie. dlatego podczas hamowania najczesciej się to dziej ?
-
Ja szukałbym przyczyny jednak po stronie instalacji LPG, skoro na benzynie nie ma problemów.
Kiedy ostatnio byłeś na regulacji, wymianie filtrów?
Czy możesz dać kilka fotek komory silnika? -
Ale czy wtedy nie "zwiększyło " by się spalanie? Bo generalnie nie zauważyłem wzrostu.
Filtry wymieniane regularnie. Reduktor zmieniałem sam i regulowałem sam.
Jutro dam fotki z komory. -
Reduktor jest zamontowany równolegle do wzdłużnej osi pojazdu? Musi być tak zamontowany, żeby siły bezwładności nie wychylały membrany. Dodatkowo wlot powietrza do filtra tegoż właśnie powietrza musi być tak, żeby do puszki filtra "nie wiało". Jak montował to dobry gazownik, to o to zadbał, ale zawsze warto zapytać
-
[img=http://img821.imageshack.us/img821/1742/ticokomoram.th.jpg]
Dziś znów mi spadły obroty, przy włączonym sprzęgle i hamowaniu. Z tym że od razu zapaliłem "z biegu" i znów nie było problemu. Rzecz się stała powtórnie, po godzince postoju. -
Byłeś u gazownika? Skoro na benzynie jedzie, a na gazie nie, do tego wymieniłeś parę rzeczy, to wina rzeczywiście może leżeć po stronie LPG.
-
Nie jeszcze nie byłem u gazownika. Właściwie to nie mam 100% sprawdzonego dlatego zwlekałem z tą decyzją.
Jeśli ktoś kogoś poleca w Krakowie -Południe to z chęcią przyjmę rade -
Z fotki widać, że z dolotem i położeniem parownika nie powinno być kłopotów. Moim zdaniem to kwestia świezych filtrów i regulacji.