LPG w Tico
-
Jak zakładałem gaz w 2002 i długo potem benzyna była nie po 3,2 tylko 3,8. Gaz był wtedy prawie 3x tańszy od bezyny stąd oszczędności były jeszcze większe. Tutaj podałem symulacje przy obecnych cenach gdzie gaz jest ok 2,2 raza tańszy od benzyny.
-
Parownik nie trzeba
wymieniać, bo można go zregenerować. Sam to robiłem przy firmie BRC i bez bólu.Mój parownik miał juz 70 tys przejechane i stwierdziłem że zamontuje nowy za 190 PLN bo zestaw naprawczy orginalny lovato kosztował 75 zł a oprócz zużytej membrany, gumek jakbyś nie wiedział przy takim dużym przebiegu są już nawet przytarte inne elementy w parowniku. Ten nowy ma ok 20 tys przebieg i narazie ładnie chodzi. Za jakieś 10-15 tys pewnie wymienie samą membrane w nim, gumki + sprężynki jak reszta będzie jeszcze w miare.
Do tego jeszcze przy zakupie nowego parownika kolego masz 2 lata gwarancji na niego a na same membrany nikt ci nie da gwarancji
-
W porządku,każdy robi jak woli, przedstawiłem swoje niedomagania, swoją naprawę, dzięki której niedomaganie wyeliminowałem tak jak mówisz za 75 zł.
Uważam , że jeśli nie dało by się tego naprawić to nie produkowano by tych zestawów. -
u mnie po regeneracji wytrzymało pół roku i zaczyna się to samo dziać...
-
Rozumiem, u mnie hulało kupę czasu aż do sprzedania autka, niestety nie którzy sami są sobie winni przez złe eksploatowanie.
-
u mnie po
regeneracji wytrzymało pół roku i zaczyna się to samo dziać...Właśnie tego chciałem uniknąć
-
Właśnie tego
chciałem uniknąćI słusznie.
Jeszcez koniec końców musiałem po regeneracji dać gaziarzowi do poprawki bo miałem problemy ze złożeniem tak, żeby działało. Wyszło mnie nawet drożej niż jakbym wymienił cały... -
I słusznie.
Jeszcez koniec
końców musiałem po regeneracji dać gaziarzowi do poprawki bo miałem problemy ze
złożeniem tak, żeby działało. Wyszło mnie nawet drożej niż jakbym wymienił cały...Parowniki nie drogie są przecież raz na te 50k jak 190 się wyda to nie majątek.
Zestaw naprawczy 75 i moze z 6 mies pochodzi.
Jak cos spier... to gazownik nas skasuje i wyjdzie jak za nowy parownik a dalej mamy stary.
-
Będę stał przy swoim. Tam nie masz co [BIP], nie wiem czemu go źle złożyłeś. W nim jest mniej części i grzebania jak w gaźniku.
-
Będę stał przy swoim. Tam nie masz co [BIP]
Ja też będę stał przy swoim - dbaj o styl i formę wypowiedzi
-
Będę stał przy
swoim. Tam nie masz co [BIP], nie wiem czemu go źle złożyłeś. W nim jest mniej
części i grzebania jak w gaźniku.Kolego!
-
Sorki wymksnęło mi się. Każdemu może się chyba zdarzyć prawda?
-
Po starej znajomości wybaczam
-
jakbyś nie wiedział przy takim dużym przebiegu są już nawet przytarte inne elementy w parowniku
Ciekawe jakie Jedynymi elementami, które mogą się zużyć (a naprawić się nie da) są gniazda zaworów, jednak zużycie w tamtych miejscach pojawia się po bardzo dużym przebiegu, bądź w skutek ciulowego filtra gazu. Jeszcze mogą się zużywać iglice regulacyjne (ale to zależy od producenta reduktora, niektóre w ogóle śrub z iglicami nie mają), ale da sie je wymienić. Głównym problemem przy regeneracji jest jednak oryginalność zestawu naprawczego. Na rynku jest wiele podróbek, ja zestawy ściągam z allegro od dużych firm handlujących częściami LPG. Żadna podróbka nie będzie dobrze działała i będziemy niezadowoleni
Druga sprawa jest taka, że mało kto dobrze czyści wnętrze reduktora przed montażem nowych membran, są też kozacy, co doginają dźwignie (przypadkowo, bądź celowo), które zaczepione są o membrany. To wszystko powoduje, że po regeneracji niektórzy są niezadowoleni. Na oryginalnym zestawie naprawczym reduktor ma działać tak samo długo, jakbyśmy założyli nowy, prosto ze sklepu. Regenerowałem już trochę tych reduktorów i narazie żaden z nich nie prostestuje. Trochę czasu, precyzji, cierpliwości i będzie dobrze. Takim oto sposobem za 40-100 złotych polskich ma się spokój na przynajmniej trzy lata.
-
Rozumiem, u mnie hulało kupę czasu aż do sprzedania autka, niestety nie którzy sami są >sobie winni przez złe eksploatowanie.
A ja tam źle eksploatuje oryginalny parownik lovato i działa do tej pory dobrze. Oryginał złożony w fabryce więc wytrzymuje. I jeśli będe wymieniał to kupię cały na alledrogo za te 170. Bowiem dac 70 za same membrany to może taniej jest ale nik nie daje gwarancji, ile to wytrzyma więc może wyjść drożej i do tego dochodzi zabawa z rozbieraniem parownika. Nieraz nie warto za bardzo być oszczędnym bo wychodzi się na tym nie za dobrze
-
A ja tam źle
eksploatuje oryginalny parownik lovato i działa do tej pory dobrze. Oryginał złożony
w fabryce więc wytrzymuje. I jeśli będe wymieniał to kupię cały na alledrogo za te
170.Jak ma juz ładnych pare lat to też lepiej nowy kupić z gwarancją i samemu można to spokojnie przełozyć.
Bowiem dac 70 za same membrany to może taniej jest ale nik nie daje gwarancji,
ile to wytrzyma więc może wyjść drożej i do tego dochodzi zabawa z rozbieraniem
parownika. Nieraz nie warto za bardzo być oszczędnym bo wychodzi się na tym nie za
dobrzeZ zestawami naprawczymi jest ostatnio do lovato sporo podróbek membran na allegro. Chyba nie musze pisać co oznacza montaż takich membran. Spotkałem się nawet z faktem jak w zakładzie co LPG montuja sprzedawca z orginalnego zestawu naprawczego podmieniał 2 membrany i sprzedawał dalej wszystko w woreczku lovato jako orginał
Regeneracja ma sen tylko jak mamy orginalne membrany i parownik jest jeszcze w dobrym stanie. Jak już jest służyty
-
membrany do lovato kosztują 39zł u oficjalnego importera Lovato na Polskę. Kupujesz i masz pewność- z resztą na membranach jest wytłoczony napis lovato, a na podróbkach nie. Może to i lepiej, że jak się ktoś nie zna, to nie regeneruje reduktora, bezpieczniej na drogach jest przynajmniej...
Jak kupujecie zestaw do lovato, to polecam od razu kolanko gazowe kupić, bo często się wykrusza podczas zakładania/ściągania węża. Po regeneracji odpowiednimi membranami reduktor jest jak nowy, gazownicy nie dają gwarancji na regenerowane reduktory bo są często pieprzonymi partaczami i nie chce im się dobrze reduktora wyczyścić (a trwa to dość długo).
-
membrany do lovato
kosztują 39zł u oficjalnego importera Lovato na Polskę. Kupujesz i masz pewność- z
resztą na membranach jest wytłoczony napis lovato, a na podróbkach nie. Może to i
lepiej, że jak się ktoś nie zna, to nie regeneruje reduktora, bezpieczniej na
drogach jest przynajmniej...Każdy sam wybiera i decyduje co zrobi. Na allegro orginał kosztuje 48 + wysyłka obecnie, a u nas u kilku gazowników pytałem 75-110 nawet. Reduktor cały z nowym kolankiem na necie 190 u naszych gazowników min 290 PLN.
Jak kupujecie
zestaw do lovato, to polecam od razu kolanko gazowe kupić, bo często się wykrusza
podczas zakładania/ściągania węża. Po regeneracji odpowiednimi membranami reduktor
jest jak nowy, gazownicy nie dają gwarancji na regenerowane reduktory bo są często
pieprzonymi partaczami i nie chce im się dobrze reduktora wyczyścić (a trwa to dość
długo).Dlatego niektórzy się sparzyli i wola nowy za 190 kupić z tym kolankiem gratisowym. Chyba po 8 latach i80tys tak jak ja wymieniałem to nie są jakieś super duże koszty a mam spokój znowu na ładnych pare lat. Też sie zastaniawiałem wtedy nad zestawem naprawczym ale parownik był naprawdę wykończony i ruda go już brała. Jakbym go tak nie zajeździł to 2-3lata wcześniej można było zakupić zestaw naprawczy i może by troche pociągnął jeszcze. Autem moim zona głównie jeździ to stwierdziłem że nowy jej zamontuje.
Dla każdego coś miłego jak to mawiają.