Linka hamulca ręcznego a wymiana bębnów i szczęk
-
leo tutaj z doświadczenia mogę ci powiedzieć że jedną z większych głupot które zrobiłem w tym aucie to usuniecie oryginalnego pancerza które zamontowała fabryka.Na pierwszy rzut oka,przyjdzie forumowicz,czyta "co to wymiana linki?"mówi wąskim jednym monologiem "Błacha sprawa" a po przeanalizowaniu problemu który zmusił mnie pół roku później(na życzenie wejdę w szczegóły) stwierdzam że najlepszym rozwiązaniem w tym aucie jest ucięcie z jednej strony zagniecenia następnie tą końcówkę zabezpieczamy izolacja,dla pewności można ją lekko przesmarować czymś tłustym i przeciągamy nową przez stare oploty.
Co do zagniecenia urwałem 5 linek od ręcznego,4 były zagniecione przeze mnie i ani jedna z tych 4 nie pękła na lub przy zagnieceniu.
Jak pierwszy raz zagniotłem to po samym rezultacie widać że nie ma prawa się urwaćp.s.Post w żaden sposób Stacha nie obejmuje.
Bo jak byłem świerzak to wertując jego posty na tym forum,dawały mi w pełni fachowym obraz tego co on chce mi przekazać.
Oczywiście nie uwłaczając reszcie podziwiam wam za charakter włożony w to forum. -
teraz odnośnie różnic linki oryginalnej a linki ze sklepu.
Oryginalna po 12 latach będzie miała średnio skorodowane pręciki na dystansie od zagniecenia przez całą długość sprężyny + do tego jeszcze 1,5cm
Jakościowo reszta linki prócz tego powyższego kawałka jest silniejsza o dobre 20% od tych nowych ze sklepu
Co dalej oryginał jest pokryty jakimś białym woskiem na całej długości i po 12 latach na tym odcinku nie zauważyłem ubytków w stopie linki
sam stop na linkę mierzony moim okiem miedzy zamiennikiem a oryginałem to +20% na korzyść oryginału
-
Zobacz:
http://moto.allegro.pl/item1170905546_linka_hamulca_recznego_daewoo_tico_oryginal.html
Piszą, że oryginał do pierwszego montażu... (ciekawe, ile w tym prawdy). Cena niewygórowana, 36 zł. Będę jutro rano przejazdem w Lublinie, myślałem o zakupie, m.in. dlatego powstał wątek... -
Znam aż za dobrze ten sklep i mogę ci opisać większość części jakie sprzedają do tico czy to odbiega lub może w ogóle jest nie podobne tylko kształtem zbliżone, kupiłem u nich swoją pierwszą linkę gdy urwałem oryginał(oczywiście moja wina nie linki) i kląłem pół roku aż ją zerwałem,wtedy zapłaciłem za nią 57zł.
Sklep ogólnie odradzam.zawsze możesz podać część a ja ją idealnie ci opisze jaka jest różnica miedzy oryginałem a tym co oni sprzedają.Nie mówię że mają same złe produkty ale musiał bym popatrzeć na ich ofertę z allegro to bym coś wybrał bo tak z głowy nic mi nie przychodzi na myśl,nawet antena samochodowa po miesiącu od nich poleciała w kosz. -
Aha... Wobec tego rezygnuję.
Na spocie Miecho też odradzał ten sklep, chociaż doświadczenia z ich linkami nie miał. -
to co ci mogę polecić i to co można znaleźć lub zamówić aby miało charakterystyczne cechy które posiadał oryginał to tylko tymi dwoma pozycjami bym się zainteresował:
1 propozycja:
http://www.potak.com.pl/oferta.php?srch_by_model=1&model=Ticonr części to 196 po liście
2.propozycja:
http://www.linex.com.pl/pl/index.php?adr...;Code=&Oem=a tutaj odnośnik bardziej popularny
http://allegro.pl/item1185711949_linka_hamulca_recznego_daewoo_tico_linex.htmljakbym miał wybierać to sądzę że jakość będzie zbliżona a z porównaniem do oryginału mnie taka linka by satysfakcjonowała
P.s.Oczywiście tutaj wypowiadam się odnośnie do tematu,odpowiedziałem i uzasadniłem którą bym wybrał aby była jak najlepiej zbliżona do oryginału.
A teraz taka moja dygresja:
Części samochodowe występują w milionach odmian to po co zawężać swoje poszukiwania do części dedykowanej swoją nazwą auta.
Przecież logicznie podchodząc do tematu chce się mieć lepszą linkę to trzeba szukać od cięższego auta:) -
ostatni post bo i tak jak nie napisze to nie usnę:)
Osobiście jakbym dzisiaj miał wstawić elementy te które Leo wymieniłeś parę postów wyżej...
Oczywiście zgadzam się z tobą,bo i ja wymieniam wszystko hurtem.
I wręcz nie zniósł bym myśli że katuje sprzęt do wartości granicznych a jednocześnie wiem że robię to na niesprawnych częściach.
Ale jakbym dzisiaj Planował taką wymianę to nie wiem czy chociaż jedna część była by podpisana marką naszego autka.Tutaj wychodzi różnica charakterów bo nie znam cie fizycznie jakbym poznał to na pewno wiedział bym jak cie zadowolić... że tak powiem :)(oczywiście wszystko zaczyna się i kończy w obrębie podzespołów/mechaniki)
-
Też lansuję taką
teorię, ale obawiam się o jej trwałość po 12 latach. A ponieważ mam okazję do roboty
z hamulcami (wymiana tarcz, bębnów, klocków i szczęk), to załatwiłbym wszystko za
jednym zamachem, łącznie z linką...
Zobacz, Stach
pisał, że mu pękła ze starości. To właśnie budzi moje obawy.Ja bym sie nie zastanawial i wymienial Po 12 latach linka moze byc w oplakanym stanie. Wymienisz wszystko, a za kilka dni urwie sie linka, ktora de facto kosztuje grosze.
BTW... 12 lat? jakim cudem sie uchowala?
-
Zobacz:
http://moto.allegro.pl/item1170905546_linka_hamulca_recznego_daewoo_tico_oryginal.html
Piszą, że oryginał
do pierwszego montażu... (ciekawe, ile w tym prawdy). Cena niewygórowana, 36 zł.
Będę jutro rano przejazdem w Lublinie, myślałem o zakupie, m.in. dlatego powstał
wątek...Ogolnie opis sprzedajacego w jego aukcjach ma sie nijak do rzeczywistosci, pisalem o tym w specjalnym watku. Ale i ja kupilem u niego ta linke i poki co nie narzekam. Problemow z montazem (dopasowanie) tez nie bylo. Mysle, ze jest cien szansy na to, ze jest to oryginal
-
Aha... Wobec tego
rezygnuję.
Na spocie Miecho
też odradzał ten sklep, chociaż doświadczenia z ich linkami nie miał.Mial, mial Pisalem o tym przed momentem wyzej
-
Stachu, a w którym
miejscu puściła, nie pamiętasz?W lewym kole, zapięcie do szczęki nie jest zakuciem, a mam tam część metalową kostki elektrycznej, obciętą brzeszczotem na jedną śrubkę.
To trzyma już od lat. Jest to też sposób na skrócenie linki.
Wiesz leo, być może że ja nie wymieniałem tej urwanej linki, tylko założyłem tam ten element z kostki elektrycznej, i to tak trzyma już od lat.
Nie pamiętam wszystkiego co robiłem w Tico.
Mam je już długo. Właśnie niedawno wymieniałem dowód rejestracyjny, bo nie było miejsca na pieczątki przeglądów technicznych.PS: Ja bym jednak nie zmieniał dobrej linki.
Co fabryczne, to fabryczne. Po co sobie szukać dodatkowej, niewdzięcznej roboty?
Jak się urwie to zmienisz. Bez ręcznego parę dni można pojeździć i nic się nie stanie. -
Stachu, a w którym
miejscu puściła, nie pamiętasz?Mi strzeliła na wyjściu z tarczy kotwicznej lewego koła. Miałem tam jedną rdzę, mechanik grzał palnikiem aby odzyskać tulejkę tarczy kotwicznej. W prawym kole linka jeszcze była cała ale bez palnika też się nie obeszło. Moim zdaniem jeśli w tych miejscach nie ma rdzy, to też bym sugerował pozostawienie starej linki.
-
Mial, mial
Pisalem o tym przed momentem wyzejA, to przepraszam - źle Cię zrozumiałem.
-
Ja bym sie nie
zastanawial i wymienial Po 12 latach linka moze byc w oplakanym stanie. Wymienisz
wszystko, a za kilka dni urwie sie linka, ktora de facto kosztuje grosze.Otóż to...
Dzięki wszystkim za wypowiedzi. Zrobię po prostu tak: kupię tę linkę, a czy ją wymienię, zdecyduję podczas wymiany bębnów - dokładnie obejrzę zakończenia starej linki i jeśli będą skorodowane albo jakoś inaczej podejrzane, założę nową. Jeśli nie, pozostawię starą. Najważniejsze, że po zmianie bębnów i szczęk odzyskam trochę regulacji - o to mi przede wszystkim chodziło, gdy pisałem o wymianie linki.BTW... 12 lat?
jakim cudem sie uchowala?A bo ja wiem... Może udany egzemplarz, może ja nauczyłem się w miarę delikatnie traktować auto ... Hamulca ręcznego używam praktycznie codziennie, minimum 2 razy (mam garaż na górce - zaciągam ręczny po wyjeździe i przed wjazdem); w zimie unikam częstego używania (miałem kiedyś w innym aucie przypadek zamarznięcia linki na środku skrzyżowania), ale czasem też trzeba użyć... Dbam o dobre wyregulowanie i nie ciągnę dźwigni szybko i "na chama" do góry, robię to z wyczuciem - zresztą wyregulowanego ręcznego nie trzeba na siłę ciągnąć. Ot, cała tajemnica...
-
Witajcie!
Postanowiłem dzisiaj reanimować Ticolowe hamulce, bo Tico bez zahamowań nie jest dobrym ticolem:)
Lecz żeby nie było kolorowo to tak przy wymianie szczęk zdarzyła się rzecz niedobra wyskoczył mi tłoczek z cylinderka i pociekło nieco płynu:( udało mi się go włożyć z powrotem i teraz się zastanawiam czy cylinderek jest do wymiany po takiej akcji czy nie powinno być większych problemów...??a na koniec przy przykręcaniu zacisku z przodu heh ukręciła się śruba ale na szczęście po kilku głębokich wdechach delikatnie udało mi się ją wykręcić
pozdrawiam liczę że coś poradzicie..
-
Mi strzeliła na wyjściu z tarczy kotwicznej lewego koła. Miałem tam jedną rdzę, mechanik >grzał palnikiem aby odzyskać tulejkę tarczy kotwicznej. W prawym kole linka jeszcze była >cała ale bez palnika też się nie obeszło. Moim zdaniem jeśli w tych miejscach nie ma rdzy, >to też bym sugerował pozostawienie starej linki.
U mnie podobnie było,że z jednej strony właśnie na wyjściu z tarczy kotwicznej linka zatarła się od piasku w pancerzu. Szkoda było mi ją wymieniać, ale nie chciała za nic ruszyć.Dopiero po jakiś dniu i nocy moczenia w ropie ledwo puściła i działa do dziś. Wszystko przez liche osłony gumowe wejścia do tarczy.
-
wyskoczył mi tłoczek z cylinderka i pociekło nieco płynu:
Wystarczy teraz odpowietrzyć ten cylinderek i wszystko będzie OK!
Odkręcaj odpowietrznik kluczem oczkowym, bo może być problem z odkręceniem. -
ufff to mnie pocieszyłeś strasznie mnie pocieszyłeś a nawet powiem że to najlepsza wiadomość na tą część wieczoru:) jutro i tak muszę zaopatrzyć się w nową śrubę do zacisku przedniego i ją tam umieścić poczym od razu po tej czynności wezmę się za odpowietrzenie tego cylinderka;)
pozdrawiam -
wyskoczył mi tłoczek z cylinderka i pociekło nieco płynu:( udało mi się go włożyć z powrotem i
teraz się zastanawiam czy cylinderek jest do wymiany po takiej akcji czy nie powinno
być większych problemów...??Jeżeli złożyłeś wszystko do kupy jak należy, nie powinno być problemów. Ewentualnie można odpowietrzyć.