przekładnia kierownicza
-
Witam
Jeśli chodzi o przekładnię kierowniczą to zwymianą nie ma wiekszego problemu, oczywiście jeśli masz dostep do kanału.
Musisz odkręcić koła odpiąć grążki kierownicze. Przekładnia trzyma się na dwóch opaskach które przykręcone są czterema śrubami do karoserii. Z 3 śrubami nie ma problemu, dostep do nich jest łatwy problem jest jedna sruba od strony kierowcy ze wzgledu na mała ilośc miejsca, pomaga odkręcenia drążka zmiany biegów oraz odkręcenie jednej poduszki szkrzyni biegów. W kabinie przekładnia połączona jest z kolumną kierownicy frezem i wystarczy odkręcić jedną śrubę. Przekładnię można wyciągnąć wysuwająć ją od strony kierowcy. Dużo Ci pomoże popsikanie wczesniej srub wd 40 albo innym odrdzewiaczem bo po latach pewnie sruby trochę się zastały.
Pozdrawiam i życzę powodzenia -
Nie trzeba demontować całej, da się o zmienić choć mało miejsca troszkę. Sprawdzić łatwo jest czy ta kulka nie lata w przegubie ruszając kołem.Trzymając ręką mocno na tej gumowej osłonie można wyczuć luz.u mnie po wymianie zero stuków choć należy nasmarować dobrze by wytrzymało dłużej.
-
Ja bym przed
wymianą całej przekładni kierowniczej sprawdził czy owe drążki kierownicze kulowe
nie są wyrobione i one stukają. U mnie jeden był mocno zużyty i stukał tak jakby
przekładnia. Po co wymieniać całąZgadzam się. Najpierw warto dokładnie zdiagnozować przyczynę. Ból będzie, gdy wydasz kasę na przekładnię, wykonasz robotę, a potem okaże się, że co innego stuka...
jeśli wystarczy może tylko to a chyba na
przekładni jest śruba do dokręcania małych luzów.Może się mylę ale w maluchu była to
w tikaczu też powinna być.Nie mam książki pod ręką, a w przekładni nigdy nie grzebałem. Ale wydaje mi się, że całkiem niedawno było coś o jakiejś śrubce do kasowania luzów... Horn, sprawdź sobie szukajką albo przeleć ostatnie tematy związane z przekładnią kierowniczą i stukami.
-
Nie mam książki pod ręką, a w przekładni nigdy nie grzebałem. Ale wydaje mi się, że całkiem niedawno było coś o jakiejś śrubce do kasowania luzów... Horn, sprawdź sobie szukajką albo przeleć ostatnie tematy związane z przekładnią kierowniczą i stukami.
Taka śruba regulacyjna jest na przekładni jest ona koloru białego i jest plastikowa. Jest ona ukryta pod osłoną gumową spod samochodu dostep utrudniony Ja żeby skasować luz musiałem obciąć klucz 17 żeby mi podszedł. Należy uważać tylko żeby jej za mocno nie dokręcić bo przy skręcaniu kierownica będzie cieżko chodzić. Najlepiej na początek 1-2 obroty i spawdzić czy luz się skasował.
-
dzięki za pomoc
najpierw spróbuję skasować ten luz tą magiczną białą śrubą...
dam znać jakie efekty...
ps: podejrzewam że to stuka układ kierowniczy, bo:
1. podczas gdy jest stuk czuję to także na pedałach... gdy stoję w miejscu i zacznę ruszać szybko kierownicą w małym zakresie na kołach czuć luz, słychać delikatny stuk a na pedałach czuję taki sam efekt jak podczas stuku wczasie jazdy
2. z tego co zaobserwowałem stuków nie ma, gdy pokonuję łuki (kierownica skręcona - likwidacja luzu)
3. na stacjach diagnostycznych nie znaleźli żadnych luzów w zawieszeniu -
1. podczas gdy jest
stuk czuję to także na pedałach... gdy stoję w miejscu i zacznę ruszać szybko
kierownicą w małym zakresie na kołach czuć luz, słychać delikatny stuk a na pedałach
czuję taki sam efekt jak podczas stuku wczasie jazdy
2. z tego co
zaobserwowałem stuków nie ma, gdy pokonuję łuki (kierownica skręcona - likwidacja
luzu)
3. na stacjach
diagnostycznych nie znaleźli żadnych luzów w zawieszeniuW sumie objawy podobne jak u mnie, najłatwiej jest sprawdzić luz skręcając kierownicę maksymalnie w jadną strone, u mnie przy pełnym skręcie koła reagowały dopiero po przekręceniu kołem kierownicy jakiś 3-4 cm. Zanim wymieniłem przekładnię luz kasowałem 2 razy, ważne jest tak jak pisałem wcześniej żeby śrubę wkręcić nie za dużo (brak możliwości krecenia kierownicą,a także nie za mało (luz zaraz wróci przy jeżdzie na nierównościach. A ile ma przejechane twoje tico?, bo u mnie przekładnia wytrzymała 250 tyś.
-
moje ma właśnie bardzo mało przejechane... bo 75 tys. (od nowości w rodzinie)
Więc dziwne wydaje mi się, że przekładnia już padła.
We wcześniejszym tiko miałem przebieg 145 tys i żadnych problemów. -
moje ma właśnie
bardzo mało przejechane... bo 75 tys. (od nowości w rodzinie)
Więc dziwne wydaje
mi się, że przekładnia już padła.
We wcześniejszym
tiko miałem przebieg 145 tys i żadnych problemów.Moze sprawdz jeszcze kolumne kierownicza - ja ostatnio zmienialem na nowa. Stara miala luzy w dolnej czesci. Znajduje sie tam tuleja (niewymienna), co dyskwalifikuje jakakolwiek regeneracje. A stuki maglownicy mozna z nia latwo pomylic.
Stuki po wymianie w wiekszosci ucichly. W wiekszosci, bo mam lekkie luzy na maglownicy (nie slychac ich za bardzo). Przebiegu mam prawie 200000, maglownica jeszcze fabryczna, raz tylko byl kasowany luz za pomoca tej bialej srubki. -
Moze sprawdz
jeszcze kolumne kierownicza - ja ostatnio zmienialem na nowa. Stara miala luzy w
dolnej czesci. Znajduje sie tam tuleja (niewymienna), co dyskwalifikuje jakakolwiek
regeneracje. A stuki maglownicy mozna z nia latwo pomylic.Ta tuleja chyba koloru szarego w kolumnie kierowniczej jest wymienialna można ją bez problemu wyciągnąć wystarczy tylko wcisnąć te wypustki, które się tam znajdują. Większy problem może stanowić dostepność tej tuleji. Luz na tuleji można sprawdzić ruszając kolumną kierowniczą góra dół, jeśli ma luzy będzie czuć lekkie drgania. Alternatywą dla owej tuleji może być łożysko o ile jakies by tam podpasował.
-
-
Witam.
Sorki ,że wracam do tematu.
Czy ktoś z Was w ogóle próbował sam naprawić zregenerować przekładnie?? -
Podepnę się pod temat. A więc jak kolega mam problem z układem kierowniczym. Mam stuki przy krótkim ruchem kierownicą. Jak panowie mi sprawdzali to powiedzieli że to luz na krzyżaku kolumny kierowniczej, a więc takowy kupiłem. Jak sam sprawdziłem to wydaje mi się że to będzie coś w przekładni i stąd moje pytanie. Naprawiać czy kupować nową przekładnie??? (Tikacz ma już 190000 km przebiegu, a kasa na nową się znajdzie)
-
Wiesz mi chodzi generalnie żeby sam spróbować naprawić, kupić coś taniego i spróbować rozebrać i naprawić i stąd moje pytanie co do samych części. Trzeciak w książce przedstawia naprawę czyli myślę że części idzie dostać. Ale gdzie?
Pzdr -
Wiesz mi chodzi
generalnie żeby sam spróbować naprawić, kupić coś taniego i spróbować rozebrać i
naprawić i stąd moje pytanie co do samych części. Trzeciak w książce przedstawia
naprawę czyli myślę że części idzie dostać. Ale gdzie?
PzdrJeśli chodzi o przekładnię w Tico, to jej budowa nie jest zbytnio skomplikowana. Wymianie podlega tylko jeden element, to jest zębnik przekładni, nie jest to część droga. Ja u siebie założyłem zamiennik przekładni i jestem z niego zadowolony, ale moja ocena nie będzie zbytnio miarodajna, gdyż przejechałem dopiero na niej ok 10-15 tyś. Co do używek to bym odradzał, bo nie wiadomo co się kupi. Jest jeszcze jedna możliwość poprawienia funkcjonowania przekładni, w maglownicy jest teflonowa śruba do kasowania luzu, jest ona koloru białego i dostęp do niej spod samochodu mocno ograniczony. Link do zębnika poniżej.
http://allegro.pl/zebnik-przekladni-kierowniczej-tico-przekladnia-i1388533579.html -
A może stuki są od tek końcówki z przegubem kulowym co znajduje się pod osłoną gumową. U mnie stukało i też myślałem że padła końcówka a okazał się ten drążek wadliwy. U mni wystarczyło poruszać kołem to można wyczuć było ten luz reką. Bo raczej wątpię by przekładnia się tak wytarła by stukała.
-
A może stuki są od
tek końcówki z przegubem kulowym co znajduje się pod osłoną gumową. U mnie stukało i
też myślałem że padła końcówka a okazał się ten drążek wadliwy. U mni wystarczyło
poruszać kołem to można wyczuć było ten luz reką. Bo raczej wątpię by przekładnia
się tak wytarła by stukała.Jest to możliwe, u mnie przy przebiegu 230 tyś. zębnik się starl do tego stopnia, że można by się nim ogolić
-
No ja stwierdziłem , ze jeśli gumy na końcówkach drążka są całe tzn że przegub pod tą gumą również jest ok, nie wiem natomiast jak jest w praktyce, czy to tak beż działania wody i piachu może się wybić??
Ej 007 odradzałeś kupić mi jakąś przekładnie tanią, używaną bo nie wiadomo co tam może być ale przecież sam powiedziałeś ze jedyną rzeczą która może się zużyć to jest tylko ten zębnik?? To gdzie tu obawiać się czegoś innego??
Przepraszam, nie chcę nikogo chwytać za słówka, chodzi tu o to , że musimy konkretnie stwierdzać co i się uszkadza i gdzie.
-
Pewnie chodziło oto ze przekładnia może być z jakiegoś rozbitka i może być w jakiś sposób uszkodzona. I tego nie będzie się dało zweryfikować przed montażem.
-
Zgadza się, tylko należy sobie zadać pytanie czy warto to naprawiać bo zębnik z przesyłką to koszt ok.100 zł, a nowa przekładnia ok.180. Dodatkowo na maglownicę udzielają rok albo dwa gwarancji, a na sam zębnik niestety nie.
-
Ej 007 odradzałeś
kupić mi jakąś przekładnie tanią, używaną bo nie wiadomo co tam może być ale
przecież sam powiedziałeś ze jedyną rzeczą która może się zużyć to jest tylko ten
zębnik?? To gdzie tu obawiać się czegoś innego??Czego się obawiać np tego, że kupując używkę nie wiesz co tak naprawdę kupujesz. Nie masz pewności, że problem nie powróci po przejechaniu jakiejś tam liczby km. Wtedy wracasz do punktu wyjścia i zastanawiasz się czy naprawiać czy wymieniać.