Kolizja - jaką drogę naprawy wybrać?
-
Pozwolę ,że sam odpowiem na swoje pytamie,a mnianowicie byłem wczoraj w PZU.Pani która mnie
przyjeła stwierdziła,że dokumanty wszystkie i dane już podałem ,więc mam czekać tylko na
pieniadze.Na moje stwierdzenie ,że za wrak odliczyli ni za wielką kwotę kazała mi poczekać
i poszła do przełozonego.Przyszła i dała mi wydruk wktorym jest napisane,że wycenili mi
auto tak jak podałem powyżej i wystawili w moim imnieniu wrak na aukcje interetową ,gdzie
jakaś firma zadeklarowała się go zakupić za 850zł i mam się zgłosić do niej w terminie do
23 .10.09.Reszte kwoty dopłaci mi PZU(85zł tytułem jakiś kosztow wystawienia).Aha, czyli rozumiem, że jak owa firma kupi Twoje autko to dostaniesz dodatkowo 850zł do kwoty 2500zł ? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Słyszałem, że kiedyś PZU wystawiało właśnie na licytacje auta po szkodach całkowitych <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Teraz wystawiają na aukcje internetowe <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />Jedno mnie tylko dziwi, jakim cudem bez zgody właściciela wystawili czyjeś auto na aukcję ? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Przecież auto jest Twoją własnością ? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />Jak już wyżej wspomniałem, kiedyś wystawiali na licytację ale tylko w przypadku jeśli właściciel się na to godził <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Jedno mnie tylko dziwi, jakim cudem bez zgody właściciela wystawili czyjeś auto na aukcję ?
Z tego co zrozumiałem z posta, to PZU daje ofertę, a firma dająca najlepszą cenę (bądź najlepszą premię dla pracownika PZU <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> ) ma pierwszeństwo co do kupna auta, gdyby poszkodowany wyraził taką chęć.Cytat:
wuja69> gdzie jakaś firma zadeklarowała się go zakupić za 850złA więc nie kupiła <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Z tego co zrozumiałem z posta, to PZU daje ofertę, a firma dająca najlepszą cenę (bądź najlepszą
premię dla pracownika PZU ) ma pierwszeństwo co do kupna auta, gdyby poszkodowany wyraził
taką chęć.
Cytat:
wuja69
A więc nie kupiła
Jeszcze nie kupiła ,najpierw muszę spuścić pełen zbiornik paliwa(potem do nich zadzwonię),myślę ,że chodziło oto ,że gdy by cena wraku okazała się atrakcyjna,zabrali by auto i sami(PZU) by skasowali kasę.Nikt ich do niczego nie zmusi,do sądu iść nie ma sensu-zobaczymy.
Co do Matiza - wolałbym Tico dalej mnieć,Matizy też strasznie rdzewieją. -
Jeszcze nie kupiła ,najpierw muszę spuścić pełen zbiornik paliwa(potem do nich zadzwonię),myślę
,że chodziło oto ,że gdy by cena wraku okazała się atrakcyjna,zabrali by auto i sami(PZU)
by skasowali kasę.Nikt ich do niczego nie zmusi,do sądu iść nie ma sensu-zobaczymy.Ok, ale jak ta firma go kupi, to 850zł jest dla Ciebie ? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Co do Matiza - wolałbym Tico dalej mnieć,Matizy też strasznie rdzewieją.
Jak uważasz <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Jedno mnie tylko dziwi, jakim cudem bez zgody właściciela wystawili czyjeś auto na aukcję ?
Przecież auto jest Twoją własnością ?Nie wystawiaja na allegro itp. Rozmawialem kiedys z rzeczoznawca z PZU. Mowil, ze maja swoj specjalny serwis aukcyjny tylko dla firm skupujacych samochody.
-
Dzięki za radę,tylko się zastanawiam jak serwis wyprostuje to nadwozie .Bo i owszem pszpachlować to można ale jak
wygiąć nadwozie spowrotem i to tak by było proste? magia ?Wziąłbym kasę z ubezpieczalni, Tico wystawił na sprzedaż tak jak stoi i za kasę z tych dwóch źródeł kupił inne autko <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Szkoda całkoita to jest wszystko co zostało wymienone wczasie naprawy łącznie z lakierem.
Szkoda całkowita jest wtedy kiedy koszt naprawy przekracza 70 % wartości pojazdu.
-
Szkoda całkowita jest wtedy kiedy koszt naprawy przekracza 70 % wartości pojazdu.
Może w przypadku AC, a tu mamy do czynienia z OC sprawcy, czyli szkoda całkowita jest, gdy suma naprawy osiągnie 100% wartości pojazdu.
-
Może w przypadku AC, a tu mamy do czynienia z OC sprawcy, czyli szkoda całkowita jest, gdy suma naprawy osiągnie
100% wartości pojazdu.Aaa, przepraszam mój błąd. Jest tak jak piszesz. Pomyliło mi się z AC <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Co do Matiza - wolałbym Tico dalej mnieć,Matizy też strasznie rdzewieją.
Nie zgadzam się <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Mietki były już częściowo cynkowane i jeśli autko nie było nigdzie uderzone, nie powinno rdzewieć. Mam kilku znajomych posiadających matiza od nowości - brak jakichkolwiek śladów korozji. Samochody garażowane "pod chmurką" Przebiegi rzędu 120-150 tys.km
-
Nie zgadzam się Mietki były już częściowo cynkowane i jeśli autko nie było nigdzie uderzone,
nie powinno rdzewieć. Mam kilku znajomych posiadających matiza od nowości - brak
jakichkolwiek śladów korozji. Samochody garażowane "pod chmurką" Przebiegi rzędu 120-150
tys.km
No tak, pewnie masz racje,coś w tym jest ,ciekawe co było ocynkowane?.Jeszcze mnietka nie skreślam.Dzięki za opinie.Dzisiaj spuściłem resztę benzynki z baku(22l) teraz go mogą zabrać -to będą ciężkie chwile, przyzwycziłem się <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />. -
Nie zgadzam się Mietki były już częściowo cynkowane i jeśli autko nie było
nigdzie uderzone, nie powinno rdzewieć. Mam kilku znajomych
posiadających matiza od nowości - brak jakichkolwiek śladów korozji.
Samochody garażowane "pod chmurką" Przebiegi rzędu 120-150 tys.kmNo, chyba nie do końca tak jest...
Być może mają coś "w ocynku", być może coś było cynkowane od któregoś momentu (albo do któregoś). Tego nie wiem. Wiem jednak na pewno, że część matizów rdzewieje w dość poważnym miejscu - progi. I to na potęgę. Mam niejako "w rodzinie" przykład - matiz z początków produkcji, spoooro najeżdżone, progi strasznie skorodowane... <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" /> Auto garażowane. I wiem, że to nie tylko ten egzemplarz koroduje.
Może Volcan nam wyjaśni tę sprawę, gdy się pojawi... Zaraz skrobnę mu priva, żeby się ustosunkował. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> -
No, chyba nie do końca tak jest...
Być może mają coś "w ocynku", być może coś było cynkowane od któregoś momentu (albo do któregoś). Tego nie wiem.
Wiem jednak na pewno, że część matizów rdzewieje w dość poważnym miejscu - progi. I to na potęgę. Mam niejako
"w rodzinie" przykład - matiz z początków produkcji, spoooro najeżdżone, progi strasznie skorodowane... Auto
garażowane. I wiem, że to nie tylko ten egzemplarz koroduje.
Może Volcan nam wyjaśni tę sprawę, gdy się pojawi... Zaraz skrobnę mu priva, żeby się ustosunkował.Tak samo jak z Tico, niektóre gniją bardzo szybko, niektóre wolno lub prawie wogóle.
-
No tak, pewnie masz racje,coś w tym jest ,ciekawe co było ocynkowane?.Jeszcze mnietka nie
skreślam.Dzięki za opinie.Dzisiaj spuściłem resztę benzynki z baku(22l) teraz go mogą
zabrać -to będą ciężkie chwile, przyzwycziłem się .Mój brat cioteczny miał matiza kupionego jakoś tak na początku jak zaczęli je robić w 99r. Kolor złoty metalik, przejeździł nim ponad 100tys. km. Z awarii padł przegub oraz czujnik poduszki.Rdzy nie uświadczył.Nawet gdy wymieniono mu dach po dachowaniu i była goła blacha z powodu wadliwego malowania to nie zardzewiała też.Ostatno widziałem matiza u mechanik, który miał maskę już pordzewiałą ale raczej był powypadkowy bowiem szybę też miał nieorginalną.
-
Mój brat cioteczny miał matiza kupionego jakoś tak na początku jak zaczęli je robić w 99r. Kolor
złoty metalik, przejeździł nim ponad 100tys. km. Z awarii padł przegub oraz czujnik
poduszki.Rdzy nie uświadczył.Nawet gdy wymieniono mu dach po dachowaniu i była goła blacha
z powodu wadliwego malowania to nie zardzewiała też.Ostatno widziałem matiza u mechanik,
który miał maskę już pordzewiałą ale raczej był powypadkowy bowiem szybę też miał
nieorginalną.Jeśli masz na myśli przednią szybę, to była to fabryczna wada matizów, znana po części z naszych tikaczy -> blaszki pod szybą i to one powodowały pęknięcia szyb.
-
Ticuś oddany do złomowania za 850zł(plus 50zł od PZU).Teraz czekam na wypłatę odszkodowania z PZU. Zoztało mi parę części nowych (nie zdążyłem zamontować) ,wszystko oddam za połowę ceny np. amorki, po inwentaryzacji dam znać w odpowiednim dziale.
-
Ticuś oddany do złomowania za 850zł(plus 50zł od PZU).Teraz czekam na wypłatę odszkodowania z
PZU.To w sumie dostaniesz 3400zł ? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Zoztało mi parę części nowych (nie zdążyłem zamontować) ,wszystko oddam za połowę ceny
np. amorki, po inwentaryzacji dam znać w odpowiednim dziale.Zinwentaryzuj i daj ogłoszenie na kąciku "Motogiełda" <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
To w sumie dostaniesz 3400zł ?
Tak w sumnie wyjdzie 3400zł, plus to co zostanie ze składki OC.
Zinwentaryzuj i daj ogłoszenie na kąciku "Motogiełda"
Dam znać, w sobotę inwentaryzacja plus fotki. -
Może Volcan nam wyjaśni tę sprawę, gdy się pojawi...
Zaraz skrobnę mu priva, żeby się ustosunkował.Sam już nie wiem jak to dokładnie jest <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Oficjalnie są ocynkowane, ja miałem zdarty lakier na progu (rysy) przez 2 sezony zimowe (tak auto kupiłem, potem jeszcze rok się zbierałem do dokonania naprawy) i rudej nie było. Jedyne co, to blacha początkowo błyszcząca w miejscu zdarcia po 2 latach była miejscami prawie czarna - ale rdza tego nie złapała.
Teraz pojawia się opinia, że matizy nie były cynkowane, tylko zabezpieczane antykorozyjnie natryskiwaną powłoką, ale jakoś mi to nie pasuje do objawów, które miałem.
-
Sam już nie wiem jak to dokładnie jest Oficjalnie są ocynkowane,
Kiedyś w internecie natrafiłem na jakiś serwer anglojęzyczny chevroleta/daewoo i tam mieli trochę dokumentacji odnośnie napraw matizów. Z ciekawości przejrzałem jej trochę i z tym ocynkiem to o ile pamiętam jest tak że ocynkowane były chyba prawie wszystkie elementy nośne. Sama karoseria ocynkowana nie była na 100%.