Kłopoty z hamulcem!
-
Myślę że kwesti łuku nie można pominąć. Podczas zakręcania w prawo prawe
koło jest odciążane i dużo łatwiej może zerwać przyczepność - nie wiem
jak szybki/ostry był to łuk, w grę wchodzi również stan
amortyzatorów/zawieszenia. Poza tym po prawej stronie często jest
gorsza przyczepność, lubi leżeć rożny syf przy poboczu/krawężniku.
Najlepiej sprawdzić to na jakimś placu w kontrolowanych warunkach czy
ten efekt występuje tylko przy zakręcaniu w prawo, oraz czy przy
hamowaniu na wprost oba koła równo biorą ( stacja diagnostyczna? ).No dobra, nie chcę się spierać, oczywiście częściowo masz rację, ale... niekoniecznie widzę wyraźną przyczynę blokowania jednego koła w tym, że kierowca skręcił. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Jednak ja na Twoim miejscu nie spieszyłbym się z kupowaniem tłoczków, lecz najpierw rozłożył i
zbadał stan starych - o ile możesz sobie pozwolić na unieruchomienie auta i ewentualnie
potem bieganie po sklepach, jeśli trzeba byłoby wymienić.Co racja to racja, najpierw sie zorientuje gdzie je dostane i za ile i czy kpl a potem sie za nie wezme, zeby zbędnie nie jezdzic i szukac czyimś autem. Cholera snieg na karku;/ Musze sie pospieszyc bo to moze byc niebezpieczne na oblodzonej nawierzchni.
dzieki za pomoc -
Jeśli chodzi o moje blokowanie koła to na lekkim luku podczas
gdy ba koła mają identyczne podłoże, na suchym pisk a na mokrym
poprostu blokuje, na prostej tez sie zdarza ale jak mocniej
depne to oba zablokuje.Nie wiem ile u ciebie, ale w Krakowie sprawdzenie samych przednich hamulców to ok 20 zł. Kosz nieduży a masz pewność że przyczyna leży w tarczy, klockach lub zacisku a nie w oponach lub zawieszeniu.
Sprawdz stan tarczy i klocków - być może z jeden z klocków kiedyś krzywo został dociśnięty i starty. Może na lewym kole prowadniki zacisku ciężej chodzą, a na koniec wyjąć tłoczki i zobaczyć czy nie mają wżerów. -
Radzę jeszcze dokupić pastę do tłoczków hamulcowych, przydaje się do
składania i ponoć zabezpiecza trochę. Np. taką:Potwierdzam ta pasta jest rewelacyjna. W polonezie z pastą miedziową i blokującymi zaciskami walczyłem co trzy miesiące. Po zastosowaniu tej pasty nie zaglądałem do zacisków 1,5 roku aż do zezłomowania pojazdu.
-
Z lekka podłączam się do tematu: Opiszę co i jak i od razu dam odpowiedź dla przyszłych.
W poniedziałek pojechałem na stację kontroli pojazdów z samego rana jak tylko otworzyli:
autko wjechało; ustawienie świateł, sprawdzenie amorków i luzów -> wszystko oki ;
no i hamulce tu już był problem przód bez zarzutu ręczny też ale brak hamulca nożnego z tyłu, więc ze względu że już to trzeci przegląd u nich od kupienia nie musiałem płacić - tylko jechać zrobić i przyjechać.
No to pojechałem na kanał do znajomego mecha- i zaczeliśmy sprawdzać co i jak dlaczego nie hamuje.
W efekcie winny był regulator siły hamowania - zapchał się a właściwie ten plasticzek co był w środku. Całość została wyczyszczona, usunięty plastik i zmontowane - oczywiście odpowietrzanie,
Krótka jazda i jeszcze raz odpowietrzanie.W efekcie końcowym autko przeszło przeglądzik i teraz niestety mam mocniejsze hamulce z tyłu niż z przodu ( wiem, tak nie powinno być, ale trzeba się przyzwyczaić) Proszę nie krytykować że jest to niebezpieczne - gdyż wiem ze podczas mocniejszego hamowania może mi autko tyłem ustawić. Pozdrawiam i tak jak wyżej dla przyszłości wskazówki.
-
Nie będę pisał jakie to niebezpieczne <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />.
Przez pewien okres czasu - po wymianie bębnów, cylinderków i szczęk z tyłu, a przed wymianą tarcz i klocków, też jeździłem na mocniejszych tylnych hamulcach - efekt przy gwałtownym hamowaniu nieźle zarzuciło autkiem. Pozostaje więc w twoim przypadku jeździć ostrożniej, tylko zastanawiam się jak to może wyglądać kiedy śnieżek troszkę poprószy...
pzdr
-
Wszystko przede mną zobaczymy w nocy nieźle kurzyło. <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
Witam
Podłączę się pod temat...
Od kilku dni mamy zimę a ja wczoraj wsiadam do auta (po dłuższym postoju) i ruszam a tu twardy pedał hamulca. Musiałem 3 razy wcisnąć do oporu hamulec by hamulec zaczął prawidłowo działać. Potem na drodze hamulec działał już prawidłowo. Samochód postał całą noc na lekkim mrozie i dzisiaj rano znowu podobny objaw. Wyjechałem na główną drogę i znowu hamulec twardy. Kilkakrotne wciśnięcie hamulca odblokowało hamulec.
Poczytałem już na forum trochę i opcje są dwie: serwo albo przewód z zaworkiem zwrotnym. Lecz z tego co piszecie większe prawdopodobieństwo, że uszkodził sie zaworek w przewodzie.Moje pytanie jest następujące: w książce Trzeciaka przewód ten jest opisany jako "przewód łączący serwo z kolektorem ssącym" ? (str. 208)
Wymieniając ten przewód trzeba odpowietrzać układ?
Pozdrawiam -
Witam
Podłączę się pod temat...
Od kilku dni mamy zimę a ja wczoraj wsiadam do auta (po dłuższym postoju) i ruszam a tu twardy
pedał hamulca (...)Kolego rób tak jak jest na forum wymień przewód podciśnieniowy serwa. Zdjęcie i dokładne opisy są wy innych tematach. Nie trzeba nic odpowietrzać ponieważ nie ingeruje się w hydraulikę. Wystarczy zdjąć dwie opaski zaciskowe (palcem może być ciężko) i wyciągnąć przewód z króćców. Wymiana góra 30min.
PS. to ta część : 51030A78B01-000 - TICO Przewód podciśnieniowy serwa
-
Moje pytanie jest następujące: w książce Trzeciaka
przewód ten jest opisany jako "przewód łączący
serwo z kolektorem ssącym" ? (str. 208)
Wymieniając ten przewód trzeba odpowietrzać układ?NIE !
No bo z jakiej racji? Przecież nie ingerujesz w hydraulikę... <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />Pozdrawiam
-
Co jakiś czas (kilkadziesiąt, kilkaset,...sprawa przypadku, naciśnięć na pedał) pedał hamulców w
momencie hamowania staje się sztywny, po kolejnym naciśnięciu wraca do normy. Płyn w
normie. Wymieniłem serwo na nowe - nic nie pogoiło. Podczas jazdy brak pewności czy
ponownie to nie nastąpi, czy tym razem auto zahamuje!?witam chciałbym się dołączyć do tematu zaworu podciśnienia mianowicie dokupiłem w sklepie zaworek zewnętrzny tylko proszę o podpowiedż w jakim kierunku powinien być założony w aucie dziki wszystkim za pomoc
-
witam chciałbym się dołączyć do tematu zaworu
podciśnienia mianowicie dokupiłem w sklepie zaworek
zewnętrzny tylko proszę o podpowiedż w jakim
kierunku powinien być założony w aucie dziki
wszystkim za pomocA czy ty wiesz jaki i do czego zaworek dokupiłeś???
W tym wątku poruszano problem z hamulcem, a ty zapodajesz zdjęcie zaworka PCV od odpowietrzenia skrzyni korbowej.
<img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
Zastanów sie może, o co ci chodzi (hamulce, czy odpowietrzenie), a potem zadaj pytanie jeszcze raz.
A tak na marginesie: witamy ciebie również serdecznie...
-
A czy ty wiesz jaki i do czego zaworek dokupiłeś???
W tym wątku poruszano problem z hamulcem, a ty zapodajesz zdjęcie zaworka PCV od odpowietrzenia
skrzyni korbowej.
Zastanów sie może, o co ci chodzi (hamulce, czy odpowietrzenie), a potem zadaj pytanie jeszcze
raz.
A tak na marginesie: witamy ciebie również serdecznie...chciałbym tylko powiedzieć że sprzedawca w sklepie zapewniał mnie że jest to ten sam zawór tylko montowany na zewnątrz i spełnia te same funkcje co zawór wewnątrz przewodu
-
chciałbym tylko powiedzieć że sprzedawca w sklepie
zapewniał mnie że jest to ten sam zawór tylko
montowany na zewnątrz i spełnia te same funkcje co
zawór wewnątrz przewoduTo albo sprzedwca był niedouczony, albo ci chciał wcisnąć ten zaworek.
Zaworek od serwo znajduje się wewnątrz przewodu- tylko i wyłącznie. A prezentowany przez ciebie zaworek, służy do prawidłowego działania układu odpowietrzenia skrzyni korbowej. Idź do sklepu oddaj ten zaworek i żądaj zwrotu kasy. A później zmień sprzedawcę...