Chwilę nic nie pisałem więc tak:
siłownik klapy wymieniony na MAGNETI MARELLI. Jak na razie tylko lewy bo się okazało że ori prawy działa ale słabiej niż zamiennik więc chyba i tak oba trzeba wymienić.
Zrobione ponad 3tys km na amortyzatorach i sprężynach więc jakaś refleksja: nic z tyłu w końcu nie strzela, prowadzi się znacznie lepiej i sztywniej, dużo mocniej czuć samochód czy przód "puszcza" czy tył, stabilniejszy w zakrętach i przy wyższych prędkościach
a teraz wady: komfort na początku nie jest cudowny w swifcie a teraz jeszcze bardziej na każdym wyboju bujnie i każdą dziurę mocniej czuć i słychać ale tego można było się spodziewać, jak się depnie nagle hamulec to szybciej się ślizga bo przód tak nie nurkuje i nie dociąża przodu więc trzeba się pilnować że najpierw lżej zahamować a później mocniej.
Dyskusyjne: nie wiem czy to zawias czy zbieżność ale dużo lżej się kręci kierownicą i nie do końca wiem czy to dobrze czy źle, w niektórych momentach się też łapię że już pewnie przesadzam bo samochód się zupełnie inaczej zachowuje a jednak nie.
Byłem na złomie i wymontowałem kilka rzeczy z innego swifta ale oczywiście te łapki od bagażnika połamane.
Zakupiłem w końcu wzmacniacz używkę bo z własną konstrukcją się poddałem po trafieniu na 2 uszkodzone układy (w końcu produkcja ich skończyła się dobre 20 lat temu jak nie więcej).
Czujnik zamknięcia drzwi kierowcy znów szwankuje.