Dzięki za informację o Faworitce.Cieszę się że masz o
tej Skodzie pozytywne zdanie.
Gdyby nie zaawansoana korozja i zbyt małe (jak na moje potrzeby) to bym sie z favoritka nie rozstał.
Napisz,proszę jeszcze
coś o łańcuszku rozrządu[wiem,że nie ma paska
rozrządu,tylko łańcuszek]co ile tys. km.się go
wymienia i czy można poznać na słuch, przy kupnie
czy jest do wymiany.
No cóz obecnie mam znowu auto (r19) na łańcuszku, i IMO jest to całkiem fajne rozwiązanie. Kilkakrotnie widziałem jakie spustoszenie w silniku (pogiete zawory) wyżadził peknięty pasek.
Łańcuszek jest dwurzędowy, oryginalny razem z kołami kosztuje około 40-50 zeta, wymienia sie go stosunkowo żadko, o ile sie go poprawnie założy, ja zrobiłem do momentu sprzedaży 25 000 i nic złego sie nie działo.
Na słuch.... No jesli nie wali i nie dzwoni nic w jego okolicach (wiesz chyba gdzie <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> ) to można założyć że jest ok, należy pamiętac że w skodzie nie ma żadnego napinacza, jak np w r19. Ale na słuch to go nie zdjagnozujesz.
Czy wymiana łańcuszka jest
prosta [jak np,w Maluchu],czy trzeba rozbierać pół
samochodu do wymiany łańcuszka.Czy łańcuszek jest
jedno,czy dwu rzędowy?
generalnie szkoły są dwie:
1. trzeba wyjąć silnik skrzynie, kupa roboty nie da sie zrobić inaczej <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
2. Wymiane można zrobić samodzielnie nie wielkim kosztem i nakładem czasu bez wyciagania silnika, o ile ma sie troszke sprytu i kanał lub najazd.
gdzieś tu w kompendium jest nawet opis.....