Kącik VAG

to bylo to
malo plynu
kupilem 0.5 dot4 na orlenie wzialem strzykawke - jak bede dolewal to troche starego wywale - i odessalem 2 male strzykawki bo wiecej nie chcialo kazda po 3cm3 takiego syfu po czym zaczalem lac swierzy
leje i opada leje i opada leje i opada
wkoncu przestalo opadac bylo tak jak powinno byc a dolalem uwaga jedyne 0.25L !!!!
nie mniej jezdze samochodem od 3 lat nigdy nikt nic przy plynie nie robil wiem ze musze go wymienic ale musze kupic nowe cylinderki i zawsze problem z kasa - 2 dni temu w trasie padl mi przegub i wymiana mnie pograzyla na poziomie 200zł ale przegub jest ok -
nie mniej po kilku kmjazdy czuc ze pedal juz inaczej dziala
lepiej

Witam. Mam problem ze stukami w drzwiach bocznych od
strony kierowcy w mojej skodzie favorit. Stuki
pojawiaja sie na dziurach lub podczas
przyspieszania i hamowania. Czy ktoś wie co to może
być.
Dzięki. Pozdrawiam.

wybita guma na wahaczu od strony kierowcy
wymienić
problem zniknie

Dziwna sprawa raz odpalę auto to wolne obroty równiutko na 1000 i wszystko ok a jak auto wystygnie np na drugi dzien zapalę to wolne obroty w granicach 500 - 600 pewnie cos w gaźniku sie zacina ale jak to sprawdzić i jak ewentualnie naprawic ?

łał. to są takie instalacje co pokazują kiepski gaz?? suuuuper

To nie instalacja pokazuje kiepski gaz lecz powiem to tak jak mi wyjasnili w parku samochodowym w firmie gdzie pracuje ( poniekad maja racje bo to samo mowi moj brat mechanik )
W samochodach z tak zwanym komputerem gdzie caly silnik monitoruja czujki jak cos sie dzieje sygnalizuje to lampka ktora zwie sie check engine. Zapalila mi sie ona jak pewnego pieknego dnia. A ze nie dawno kupielm to espero wiec sie wystraszylem ze cos jest nie tak, podjechalem wiec na reset ecu ale odrazu by sprawdzic co bylo powodem zapalania sie kontrolki. I diabel jak to sie mowi tkwi w szczegolach, okazalo sie bowiem ze powodem byl tzw zawor recyklingu spalin i jak on dostaje zla mieszanke wywala blad. na beznynie ok nie swieci sie natomiast na gazie pali sie co jakis czas. brat to mi tlumaczyl jakos bardziej fachowo ale nie jestem mech i nie zapamietalem. A ja z obserwacji zauwazylem ze jak biore gaz na renomowanych stacjach takich jak bo czy shell jest ok natomiast wezme na orlenie lub zwyklej ( co nie stwierdza ze na wszystkich stacjach tak musi byc ) kontrolka mi sie swieci. Ale watek byl chyba o gwizdzie z reduktora wiec tak jak pisalem to bylo glowna przyczyna u mnie w fav gwizdu.

Jesli to na wysokosci Sowińskiego (w okolicach tzw. Górki) to myslimy o tym samym miejscu.

Pewnie tak, nie znam w tamtym miejscu nazw ulic chociaż mieszkam na Łagiewnickiej (ale bliżej Rynku bałuckiego). Faktycznie, na tym zakręcie często są wypadki...

Witam!
Mam zapytanie, czy może ktoś z czytających natrafił na
takie cos jak w tytule? ogladam zdjęcia waszych
wózków i troche się zastanawiam bo moja wycieraczka
jest tak samo wygięta [skoda rocznik 94'] ale
sterczy pod kątem 30 stopni i na 120-stu stopniach
kończy swój ruch. troche to męczące bo jak jeżdzę
po piachach to widoczność w tylnej szybie ogranicza
sie do niewielkiego trójkąta.
Jak myślicie, czy istniały silniczki w poprzednich
wersjach skody o mniejszym ruchu pracy czy tylko
podgieli ramie wycieraczki żeby machały po całej
szybie?? bo zaczynam podejżewać, że poprzedni
właściciel nie wymienił na jakiś starszy model ze
szrotu . A może istnieje jakiś ogranicznik ruchu
wycieraczek i musze go poprostu przesunąć??

Jedyna mozliwość to taka żebys inaczej zamocował ramie wycieraczki.

No więc tak:
Zanabyłem bolce rozprężne. Problem polega na tym, że sam nie mam narzędzi, a na razie we
wszystkich zakładach mówią, że takimi pierdołami się nie zajmują :-(
Spróbuję też podregulować bolec przy zamku.

Weź i nowym kołkiem (bolcem) wybij młoteczkiem stary od góry - no problem.

Tak zwany impulsownik kinetyczny z naprowadzaczem

... trzonkowym <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

kluczyki w aucie i musiałem sie włamać. 5 minut myslenia
3 sekundy otwarcuie. cóz za bezpieczne auto

moze napiszesz manual ,a tak powaznie to jak to zrobiles ,chcialbym wiedziec na wszelki wypadek ,nic nie uszkodziles??

oslon sobie parownik kawalkiem tektury (od przodu bardziej) i sprawdz

A co ma tektura do parownika, bo ja też mam gaśnięcie na zakrętach ?

W moim reduktorze elpigaz nie ma korka spustowego do tej mazi z gazu, to normalne? co z tą mazią się dzieje ?

Nie rozumiem o co chodzi? Czy może o kluczimbusowy ??
no imbus wlasnie jeden juz wyciagnalem ten co wystawal kawalek a tego drugiego za chu chu nie da sie wyciagnac

Oooo ta fotka ze śrubą to co mi trza było własnie dzięki, spróbuję coś poregulować i może to
coś da bo jak sięgam wstecz i pamiętam nigdy ever nie był regulwany SKŁAD mieszanki w tym
samochodzie.

gaźnik warto przy okazji dobrze popsikać preparatem do czyszczenia gaźników <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />

A co do zapasu to mam standartwe kółko postawione pionowo (na dnie bagażnika) po lewej stronie i
mieści się bez problemu.

no dokładnie
mieści się idealnie
tzn trzeba minimalnie je ustwić ukosem (ale prawie w pionie)

Juz po klopocie - wymienilkem te plastki i wszystko chula jak trzeba
Dzieki za pomoc.
Pozdrawiam!

No nie ma sprawy, cieszę się że nie było problemów.

Gdzie i za ile można kupić taki komputer ????

Tutaj kolega OKI zbiera zamówienia na [color:"blue"]komputer pokładowy[/color] własnej produkcji do Felicii

Ostatnio w trasie zaraz na początku jak wracałem z tatranskiej lomnicy wyleciał mi wąż z
chłodnicy, a przy okazji cały płyn
dobrze, że przy jakiś slowackich chałupach ale już prawie o zmroku
udało mi się założyć tego węża ponownie i skoczyć po wiadro wody
i tak dojechałem do domu
ale w domu ponownie sciągnąlem tego węża (juz z własnej woli ) i sie okazało, że jest tylko
połowa kroćca wystającego z chłodnicy - zaznaczony na zdjęciu
i dlatego opaska nie trzymała no i przewód wypadł
i co w tej sytuacji robić
macie jakieś pomysły jakby to skleić - druga część tego kroćca mam
ewentualnie czeka mnie wymiana chłodnicy
czy ktoś może ma albo testował tą chłodnicę
http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=59526249
acha zdjęcie zapożyczone jest własnie z tej aukcji

Ja mam tą chłodnicę z allegro, tania jak barszcz, kupiłem ją bo mi pękł własnie ten króciec zaznaczony a bałem się klejenia, fela śmiga w długich trasach a nie potrzeba mi problemu z dala od domu. Jak dotychczas nie mam problemu z tą chłodnicą.

Oto Ona <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" />
http://www.free.of.pl/f/favorit/zdjecia/10.html
Też nie miała nawet najmniejszego śladu rdzy, ale niestety rozwaliłem ją <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" />
Takiej już napewno nie kupię.
Była jak nowa i starałem się jakmogłem by wciąż taka była.
Lecz niestety prawa fizyki były silniejsze.

Spotkał mnie na szczęście pod domem... Przejechałem 50 m i koniec gazu (już jak podjeżdżałem pod
dom czułem że jade na oparach). Niespodzianką była zaś pustka w baku benzynowym... a
"zupka" po 4,61zł. Na szczęście kolega podholował mnie na Statoil, ale tam lipa - przyjęcie
gazu. Musiałem nalać za 10 zł. NA mojej ulubionej staci też przyjęcie gazu... Ale jak już
podjechałem 2km na benzynce, to poczekałem 10 min. I po zonku...nauczka na przyszłość.

To się ciesz, ja dzisiaj wracałem na oparach gazu (a na benzynkę mi na razie auto nie chodzi - gaźnik zapchany) i nie mogłem nigdzie zatankować bo akurat burza była i we wszystkich stacjach po drodze prądu nie było <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" /> - a jeszce miałem przygody po drodze - co 10 min przerwa i dolewanie wody - zerknij w mój sąsiedni post
ale jakos dojechałem do domq, ale to chyba cudem jakimś <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
jak zatankowałem gaz za 20 pln to wskażnik rezerwy dalej się palił <img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" /> musiałem dobrać jeszcze trochę
pozdr

Skzywiona felga może tylko uderzać w końcówkę drążka stabilizatora więc będzie słychać uderzenia
a nie skrzypienie.W Felicji 1.6 są właściwie trzy miejsca w zawieszeniu które kogą
skrzypieć.Sworzeń wahacza,drążek skrajny przekładni kierowniczej no i wspomniane wcześniej
gumy drążka stabilizatora.
Chodzilo mi o to ze po tym incydencie moglo sie cos wybic, bo felga dawno juz wymieniona

Widzę że nie tylko ja mam takie stukanie , u mnie jest identycznie jak u Kolegów powyżej - a ja chciałem już połowę zawieszenia z prawej strony wymieniać <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Wogóle to dużo rzeczy w mojej Fav stuka, najgłośniej to przekładnia kierownicza <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> ale to jeszcze można wytrzymać - a ten stukot od strony drzwi to mnie do szału doprowadzał <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Jak tylko wymienię uszczelkę pod głowicą - biorę się za drzwi.

Pozdr <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />