No i sprawa się wyjaśniła po dość długim czasie... Jeździłem z tymi zwalniającymi kierunkami czekając aż całkiem coś samo siądzie. Wina przekaźnika odpadła bo problem występował chaotycznie, raz wszystko działało raz nie, a problemem było oczywiście ładowanie o czym przekonałem sie gdy padł mi akumulator. Naładowałem Centre i było wsio w porządku ale tylko do pewnego czasu, problem znów się pojawił i na mieście musiałem odpalać na pych <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> Mechanik zalecił mi wymianę alternatora, używany 150zł, nowy 400zł jednak widziałem gdzieś na allegro z gwarancją za 150zł podobno nowy;) Tak czy owak nie było mnie na to stać, więc zacząłem kombinować, co mi się opłaciło bo koszt naprawy zamknął sie w 30zł, tyle bowiem kosztuje NOWY REGULATOR NAPIĘCIA do alternatora <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Wszystko dzięki pewnej książce pana Maliny- "Konserwacja i naprawa samochodów SKODA" <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Teraz wsio działa i jestem w końcu szczęśliwym kierowcą bezawaryjnej favoritki