Oj już nic z tym nie robiłem bo już dawno sprzedałem Tico...
ale moim tokiem myślenia to tam nie ma za wiele podzespołów więc warto przesmarować i troszkę mocniej dokręcić Mcpersona'a aby zmniejszyć luz, jeśli guma była niedawno wymieniana. Jeśli guma jest już stara to lepiej wymienić ona chyba i tak grosze kosztowała, a łożysko to podobno nie może się rozlecieć bo to kawałek blaszki...

Sprawdź na stronie http://www.wolff.zabrze.stk.net.pl/TicoCzesci/index.htm numer katalogowy tej części. Z tego co widzę ten mechanizm jest pod dwoma numerami 38102A78B00-000 lub 38102A78B10-000 produkcji dwóch różnych firm (Pungsung lub Dongyang). Nie mam pojęcia czy te mechanizmy są zamienne ze sobą, czy też musisz kupić mechanizm tej firmy który już masz w samochodzie.

Mechanizmy nie są zamienne - trzeba kupić wersję, jaką się obecnie ma.

no nic oby nic takiego się nie stało... jeszcze się trzyma... święta musi wytrzymać!!!

Jeśli już wstawiać taki kształt to chyba od matiza bo na podróby szkoda kaski. chyba,że lepiej wstawić na dole zderzaka te polskie niedrogie halogeny Wesem. Cena niewielka a powinny dobrze świecić. Wg mnie zaś szkoda kaski wogóle, bo mgły za wiele nie ma a lepiej zainwestować i kupić sobie światła dzienne.

ja u siebie mam
chyba tutaj luz... (zaznaczyłem czerwoną ramką na zdjęciu).
czy ta tuleja jest
z tego miejsca?
Jak szarpię
kierownicą, to czuć stuki, jest wyczuwalny luz właśnie w tym miejscu, a dodatkowo
czuć drgania na pedałach...

Też mam na tym krzyżaku mały luz.Na razie mi nie przeszkadza jeszcze tak bardzo,ale jak będzie większy trzeba wymienić.
Tymczasem żyję z tym

Już zrobione pękło łożysko oporowe... zamontowany nowy zestaw Valeo...
dodatkowo zrobili mi z lewarkiem:

ciężko chodził i była oberwana guma, i już był wciśnięty ze 3 cm, więc skręcili to podobno, muszę to sprawdzić jeśli to jakoś w miarę dobrze zrobili (bo jak na razie lewarek nie drga nic, a wcześniej gonił jak szalony)jeśli to w miarę dobrze będzie zrobione to opiszę wam jak to skręcili (może komuś to się przyda - bo trzeba sprawdzić czy może nie lepiej to jakoś poskręcać niż co jakiś czas kupować ciężko dostępny element metalowo gumowy) lewarek chodzi bardzo leciutko aż się przyzwyczaić nie mogę

teraz chciałbym
zdiagnozować stary aparat coby szukać przyczyny i tu moje pytanie:

czy jak wciągam
powietrze ustami (przez zawór podciśnienia w aparacie)to zapłon w aparacie bardzo
powinien się obrócić czy tylko nieznacznie drgnąć? - bo nie wiem czy w tym zepsutym
to za ciężko nie chodzi...

Na początek sprawdź działanie regulatora podciśnieniowego(to co Ty nazwałaś zaworem podciśnienia).Sprawdzeniu podlega membrana tego regulatora: na króciec tego regulatora załóż cienki wężyk gumowy, następnie ustami wytwórz podciśnienie i zatkaj językiem koniec tego wężyka (w ustach)i sprawdź czy podciśnienie w wężyku nie spada.Spadek podciśnienia będzie oznaczał uszkodzenie membrany i konieczność wymiany regulatora podciśnieniowego.Wielkość obrotu płytki możesz sprawdzić w ten sposób, że ręką postaraj się obrócić(uchwyć ręką za czujnik indukcyjny i obróć go razem z płytką w prawo (do oporu).Takiej samej wielkości ruch płytki powinieneś uzyskać wytwarzając podciśnienie ustami. Sprawdzeniu podlega też regulator odśrodkowy, znajdujący się w aparacie, ale to już robi sie w inny sposób, przy pomocy lampy stroboskopowej z regulowanym opóźnieniem błysków. Wzrokowo można to sprawdzić oceniając stan sprężynek trzymających obciążniki. Sprężynki te mogą być np. pęknięte.

Nie wpadaj w
euforię.

w euforię nie wpadłem!
i tak cały czas myślę nad tym czy moduł i tak nie padnie sklepom już za bardzo nie wierzę...

Otóż dzieje się tak
samochód na zimnym silniku odpala chodzi, po pewnym czasie zaczyna nierówno pracować
silnik, w pewnym momencie gaśnie, i sprawdzają w tym momencie iskry nie ma
(sprawdzałem dodatkową świecą). W wyniku czego nie można go odpalić do póki silnik
nie ostygnie. Gdy ostygnie samochód znowu odpala i jak się zagrzeje to znowu gaśnie
i brak iskry. Cewka zapłonowa wygląda na sprawną a aparat zapłonowy to wielka
niewiadoma. Aha bo już troszkę doczytałem w instrukcji i chyba to byłby czujnik
indukcyjny. Kopułka sprawdzana i czyszczona...
Czy ktoś miał
podobne obiawy??

Tak miało je już kilka osób... Więcej informacji znajduje się w archiwum pod hasłem "moduł".

akumulator sprawdzony, klemy nowe założone grubsze, prawdopodobnie przewody idące do rozrusznika albo styki śniedzieją

Więc wczoraj wziąłem się za regeneracje gónego mocowania. Wcześniej kupiłem oczywiście to łożysko i gumy które się tam znajdują. Po rozkręceniu jednak okazało się że wszystko jest wporządku wystarczyło by tylko wszystko dobrze wyczyścić. Pełno brudu i rdzy tam było. Jednakże wymieniłem wszystkie te elemnty skoro miałem je już kupione. Oczywiście nie obeszło się bez dwóch urwanych śrub mocyjących kolumne do zwrotnicy, ale i o tym wcześniej pomyślałem:) Po wymianie jest o niebo lepiej stuki zniknęły a kierwonica chodzi jakby ze wspomaganiem:) pozdro