Witam!
Ja znów z takim małym pytaniem....JAK ŚĄCIĄGNĄĆ BEBNY
bez sciagacza??
MOze ktoś ma jakieś tajemnicze metody, jak i gdzie sie
zaprzeć... Alby jakiś znajomy posiadacz Teofila
posiada sciągacz.
Hilfe! Pamagitie! Aiuto!
RATUNKU!
A wszysko to po ostatnim ostrym hamowaniu - przód aż
piszczał a tył mnie prawie wyprzedził.
ja jakies tydzień temu zaglądałem do hamulcy z tyłu i po odkreceniu sruby puknelem delikatnie młotkiem i bez problemu zszedł beben.
potem tylko oględziny, regulacja ręcznego i wsio..
dryuga strona tez bez problemu...
oczywiście sciągacz jest nieporownywalnie lepszy ale przy odpowiednim posłuzeniu siemłotkiem mozna sobie poradzic...
P.s widziałem kiedyś w serwisie forda jak sciągali bebny, nap...li młotem ile sił mieli.... az byłem w szoku...:)