Przy okazji - czy jak zgasicie auto na LPG i zaraz (lub
po chwili) chcecie odpalić na benzynie to zapala
bez problemów?
Bo u mnie zauważyłem, że coś nie bardzo chciał odpalić -
przełączyłem dopiero w pozycję 0, zapaliłem i potem
przełączyłem na benzynę i już było ok... nie wiem
czemu tak.
Natomiast jak zgasiłem na benzynie to zapalił po chwili
bez problemów na benzynie.

to normalne zjawisko w autach z gaznikiem.
jak auto pracuje na LPG to w gazniku nie ma paliwa.
jezeli zgasiesz auto na LPG i puzniej chcesz odpalić na benzynie to przecierz w gazniku nie ma benzyny i musi spora chwilka minąć zanim pompka paliwowa napompuje ja do gaznika.....
dlatego jezeli np. konczysz jazde i zostawiasz auto na noc z zamiarem odpalenia na beznynie to kilkaset metrów przed zatrzymaniem się przezucasz na benzyne i po problemie....
uffff, ale sie napisałem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Nooo, gratuluje
Nie dosc, ze ladne autko, to ma niezla opinie, jak
pamietam...
Jaki przebieg? Opisz troche... No i napisz jak Ci sie
udalo kupic to auto, bo przymierzales sie do DU,
starszego jednak...

przebieg 117kkm.
zgadza sie, szukałem du ale nastapił raptowny przypływ gotówki <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> i po przejściach przez astry, lanosy, nubiry, ibizy, escorty skonczyło sie na bravie.
jutro wymieniam wachacze (250pln komplet) i bedzie gites...
pozdrawiam...
lece posmigac <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Zamieniłes daewoo na fiata?? No cóz bezawaryjna jazda
prawdopodobnie sie skonczy...

moze nie tak od razu....

Trzeba było wziąsc lanoska - zawsze 3 koniki wiecej i
nic sie nie psuje

mysle ze te 3 koniki sa niewyczuwalne, szczególnie jezeli ma sie LPG, w takim przypadku sporo zależy od instalacji...
poza tym brava mi sie bardziej podoba niż lanos
o wnetrzu juz nie wspomne bo w lanosie nie jest za ciekawe...

A serio to szerokiej drogi i duzo radosci z nowego
autka!

narzie jestem
<img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" />

Brava fajne autko
chociaż bardziej Bravo mi sie podoba...

mi też, nawet szukałem bravo ale same padaki były a trafiła sie niezła wiec jest <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Zamienil stryjek siekierke na kijek

nie badz złosliwy <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" />

Sądzę, że bardziej komfortowa

powiem tak: po przesiadce z tico to tak jak by sie przesiąśc z twardego taboretu na miekki, wygodny fotel <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
poza tym z silniczkiem 103KM autko fajnie przyspiesza i nie ma sie kompleksów w trasie i podczas przyspieszania.
tico to było dobre auto a BRAVA no cóz - zupełnie inna klasa wiec nie ma co porownywać..:)

dzis stałem sie posiadaczem auta
Fiat Brava 1,6 16v 103KM + LPG <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
smiga az miło, trzeba tylko troche w zawieszniu z przoda podłubać i bedzie git <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
mysle ze bede wpadał tu do was nieraz bo było miło <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
pozdro...

ie wiem czy temat juxz byl tutaj poruszany. Czy moge
podlaczyc wzmacniacz pod zasilanie z zapalniczki??
Czy warto troche dluzej podlubac i ciagnąc
bezposrednio z aku?
Wzamcniacz ma malą moc 2*50

napewno nie zapalniczki ponieważ wzmacniacz potrzebuje duzo pradu a kabelki podające prąd do zapalniczki sa barzdo cienkie.
trzeba pociągnąć z akumulatora dość grubymi kablami (najlepiej minimum 8m2).
jezeli pociągniesz prąd cienkim kablem to wzmak bedzie grał ale nie bedzie z siebie dawał tyle mocy ile ma i głosniki mogą wydawać niemiłe dzwieki z powodu braku mocy a co za tym idzie poprzez bardzo duże zniekształcenia dzwieku.....

Witam, w dzisiejszej w Gazecie Wyborczej jest artykuł na
temat fabryki Deawoo-FSO. Tico z 1996r. sprzedawane
były bez homologacji, kolumna kierownicy nie
spełniała wymogów bezpieczeństwa. Minister
Transportu wydał decyzję zwalniającą z obowiązku
posiadania homologacji przez Tico (dotyczyło to 9
tyś samochodów). Dopiero pod koniec roku 1996
poprawiono konstrukcje, i Tico uzyskało
homologacje.

fiu fiu...
mój był z listopada 1996r, ciekawe czy miał homologacje???
no ale niebezpieczenstwo juz mi nie grozi.... <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
poszukiwania auta trwaja... <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />

Jeśli masz mały wyciek to kup sobie taki mały proszek do
uszczelniana chłodnic (ok 3zł) a jak nie przestanie
się pocić to dopiero zacznij sie martwic wymiana
itd

taki proszek do chłodnicy ma to do siebie ze zatyka także cało chłodnice a nie tylko dziure...
moze narobić wiecej szkóe niż pożytku bo co nam po niecieknącej chłodnicy która nie chłodzi bo jest zatkana...
nie kupuj tego, wiem z własnego i innych doswiadczenia.

lutowac chlodnicy niema sensu koszty porownywalne z
zakupem nowej
co do wentylatora to sprawdz reka czy chodzi lekko jak
tak do wepnij sie na krotko w kabelek od czujnika
temperaturki jezeli zadziala to padl czujnik jezeli
nie to juz wiadomo co

kolega chyba troche przesadził.
koszt nowej chłodnicy to 380pln
koszt lutowania to jakieś 50-100pln w zalezności od wielkości i ilosci dziór...
nie wiem jak dla kolegi ale dla mnie to róznica jed nimała......
mozna tez pokusić sie o kupno uzywanej chłodnicy za jakies 150-200pln, aczkolwiek zawsze istnieje ryzyko ze tez moze byc nieszczelna bądz zakamieniona i bedzie kiepsko chłodziła...........

Jesli mozesz i chcesz to pochwal sie za ile poszlo

7,5kpln

Doksonale Cię rozumiem, dla mnie Tikus też jest za mały,
ale i i kaskie też jest za mało

u mnie tez mało (tzn nie tyle co bym chciał) ale moze wystarczy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Po za tym to super samochodzik, jeżdżę nim od roku i
bardzo mile mnie zaskoczył

tez mi sie nim dobrze jedziło ale apetyt rosnie w miare jedzenia i teraz chce coś wiekszego....
chyba bedzie renault....

a nie orientujesz sie ile moze kosztowac taka
przyjemnosc ?

nie.
ale mysle ze jezeli niwielka dzióra to taniej niż kupno drugiej nawet uzywanej.....

oj oj oj a może tak zaryzykujesz jeszcze jedno tico

to po co miałby sprzedawać dobre auto jak bym miał kupic takie samo???
potrzebuje cos wiekszego....

Witam !
Jak to jest z wentylatorem na chlodnicy. Wczoraj
zauwazylem, ze temperatura plynu dochodzi do 1/3
skali (dotychczas bylo minimalnie ponad 0).
Otwieram maske, a tam wentylator nie porusza sie. A dzis
temperatura wesolo skacze.
I stad moje pytanie - czy wentylator ma wlacznik
termiczny, czy tez dziala bez przerwy, od razu po
wlaczeniu silnika?
Aaa, i wydaje sie ze mam maly wyciek z chlodnicy wlasnie
(ale tego nie jestem pewien) - mozna to jakos
zalepic (slyszalem ze najlepiej zakleic) ?

wentylator włacza sie jezeli temperatura wzrosnie na wskazniku mniej wiecej do połowy skali.
hłodnice mozna zalutowac.

pewnie jestescie???? Bo ja tez mam tylne szybki na 35 %
przciemnione i sam juz nie wiem co mozna a co nie.
Slyszalem juz kilka wersji: ze musza byc albo
atestowane, albo miec co najwyzej 35 %
zaciemnienia, ze mozna farba zamalowac, ze nie moga
byc oklejone. Jest na to jakas ustawa na ktore ew.
mozna sie powolac???? Dawno dawno temu (96) jak
mialem przciemniony tyl to na stacji diagnostycznej
gostek odrazu mnie z kolejki wywalil !!!!

pewni!!!!!!!!!!!

Witam!!
Mam przyciemnione 5 szybek TYLNICH i czy musze mieć
jakiś papier dokument na to, że mam przyciemnione
czy wystarczy jakaś tam naklejka z napisem ATEST i
jakiś numer?? Bo taka naklejka była w folii no i
teraz mam pytanie czy niebiescy mają prawo zabrać
mi dowód jeśli sam przyciemniałem te szyby folią
czy też mogę sobie te szybki nawet czarną FARBĄ
POLAMOWAĆ bo ja już się chwilami gubie... nie wiem
czy musze mieć jakiś dokument na tylnie
przyciemnione szybki?? Bo na przednie to wiem, że
musi być na 100% ale jak jest z tymi z tyłu...
Proszę mi POMÓC bo ja już niewiem...
Pozdrawiam Bartek_996

szyby w aucie musza byc niczym nie zasłoniete w obrebie 180 stopni pola widzenia kierowcy czyli przednia i boczne przednie.
tylne boczne i tylną mozesz sobie nawet dechami pozasłaniac...
napewno widzałeś nieraz auta typu van które maja blache zamiast tylnych szybek....

Z tą taniością to wcale nie jest tak słodko

tzn????
drogie czesci???
patrzyłem na gieldzie i ceny sa spoko, w internecie tez sie rozgladałem i czesci tansze niz do japonców i francuzów.
moze jakies przykładowe ceny podasz mi????

Mam Astrę 1.7TD z 1996 roku i jak dotąd jestem
zadowolony - tylko same wymiany eksploatacyjne, bez
ani jednej awarii (turbosprężarkę załatwił jeszcze
Niemiec).

no i o to chodzi..
jakos nie jestem przekonany do diesla ale z drugie strony TD to juz jest cos...
wole benzyne i gaz załoze..

Nie rozumiem jednego - dlaczego sprzedałeś Tico?

swoje juz wyjezdzilo, i byłem zadowolony ale czas na cos wiekszego...
apetyt rosnie w miare jedzenia.....
<img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />