Suuuuper !! Kurde, i jak teraz mam udowodnic, ze ja wpadlem na ten pomysl pierwszy Mialem po swietach kupic
sobie halogeny do montazu
Mnie to lazilo po glowie od daaawna, wiec nie udowodnisz <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Musialem tylko zmusic moja <img src="/images/graemlins/serce.gif" alt="" /> zeby nie krzywila sie (notabene sama, bez nalegan z mojej strony, zeznala wczoraj, ze auto wyglada lepiej, niz jej sie wydawalo, ze bedzie z tymi okraglymi <img src="/images/graemlins/serduszka.gif" alt="" />).
Oczywiscie instalacja na przekaznikach? Ja planuje zrobic sobie zlaczki umozliwiajace szybki demontaz lamp, bo teraz
takie zlodziejstwo, panie, ze szok...
A nie strasz... Elektryczne zlaczki sa, za to montaz jest jednak odrobine uciazliwy, zwlaszcza, ze czasem trzeba je ustawic.
A, przydaja sie wlasciwie jedynie w trasach... Ubolewam, bo od dwoch dni mam smaka zeby wlaczac je przy kazdej okazji <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />