Adas - marudzisz jak stara baba...
Podpowiem Ci tylko bardzo logiczny i spokojny przyklad - zadne tam wyscigi.
Jedziesz sobie szosa, dajesz te 100 km/h na piatce, nic nie widac, wyprzedzasz po redukcji na czworce, dwie jadace 90 ciezarowki... Nagle sie okazuje, ze zakret/debil z przeciwka/cokolwiek i musisz przyspieszyc, mocno. Redukujesz na trojke, wciaz przy 100 km/h - masz zabawe, bo autko z rykiem silniczka wyskakuje do przodu. Szybko konczysz wyprzedzanie i jestes bezpieczny.