Pożyjemy zobaczymy. Czy po tej naprawie zrobiono w Tico próbę siły hamowania na rolkach i jak się zachowuje ręczny ? I druga sprawa o której pisałeś.Mianowicie czy naprawa ta spowodowała powrót cisnienia w tylnym przewodzie hamulcowym(brak tego ciśnienia stwierdzałeś w kilku swoich postach)? Twoje wątpliwości co do poprawności ostatniej naprawy są słuszne,bo moim zdanikem nie ma możliwości nieprawidłowego zamontowania szczęk hamulcowych(można coś pomylić przy ustawianiu rozpieraków). Ja poświęciłem dość sporo czasu (przy pisaniu porady)na rozpracowanie działania tylnych hamulców. Czy masz zainstalowanego Skype'a ? Jeżeli tak to możemy pogadać o Twoich hamulcach.Myślę że wydałeś już sporo kasy(niepotrzebnie)i teraz wystarczy tylko wykorzystać te nowe części.

... nie trzeba od razu szukać innej. Ja miałem podobny problem - kilkakrotne zdejmowanie i zakładanie skończyło się urwaniem 2 bolców. Poradziłem sobie w ten sposób, że wkręciłem w pozostałości zaczepów (bolców) wkręty. Wkręty do drewna (bo one lepiej trzymają się w plastiku, niż typowe blachowkręty), których łby przedtem podszlifowałem nieco (tak, by średnica łba była zbliżona do średnicy główki bolca). W ten sposób "odtworzyłem" bolce z ich końcówkami. Podregulowałem głębokość, na jaką wkręciłem owe wkręty (tak, aby zaślepka nie wystawała z kierownicy) i wszystko działa już ze 2 lata, do tego da się zdemontować i założyć z powrotem. Warunek - wkręty powinny mocno siedzieć w resztkach bolców. Dziś miałem okazję zdejmować kierownicę, więc trzasnąłem fotkę, jak zregenerowałem urwane bolce (opis powyżej): [image: 1007121-kierownica%20tico%20bolce%20przycisku.jpg]

Eee tam... było - mineło, udało sie. Teraz juz bym tak nie zrobł Tak czy siak za odwagę 5/5 punktów <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> ale takich wyczynów należy się wystrzegać <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Wszakże nasze autka to bardziej Gokarty aniżeli bolidy F1 <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

Przy wymianie linki to bez problemu. Uciąć i po sprawie. Ale jak ja wymieniałem tarcze to nie chciałem sobie dokładać wydatku i roboty z wymianą linki która to wymiana tez jest uciążliwa. Też prawda, jednak przy wymianie linki najbardziej uciążliwą sprawą było owo mocowanie do tarcz, z resztą to mi zeszło ze 20 min.

To widzę że Ja mam najbardziej zryty bagażnik:) No to i ja się dorzucę: KLIK Najlepsze jest to, że mimo tej masy przedmiotów tylko koło zapasowe leży na wierzchu w bagażniku. A jeszcze pochwalę się, że Niedźwiedź w tym samym wątku doceniała porządek w moim bagażniku... <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />

Ale ta stolica droga... <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> Jest różnica-30 a 60...Hmmm!

Witam Was! Mam pytanie u jakich ubezpieczycieli macie wykupione OC i ile płacicie (w tym zniżki)??? to ja mam rekord,qupiłem sobie tico na końcu wrzesnia od pierwszego właściciela(i tu sie pochwale bo za autko zapłaciłem 3tys zł jest z 96 roku,jak go wziołem miał przejechane 43 tys i wszystko na książce serwisowej,nic nie stuka ani nie puka) i ten pan nie mial zamiaru go sprzedawac ale jakos tak wyszło że na poczatku wrzesnia znow zaplacił OC za caly rok w PZU a ja przy przepisywaniu tego OC ktore juz mialem oplacone przez niego doplacilem do tego 108zł bo ja nie mam zadnych znizek a ten Pan miał całe 60% <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> i mam 11 miesiecy za 108zł

Witam! i ja witam Co to może być? coś z elektryką? wg mnie problem tkwi w systemie hydraulicznego poziomowania nadwozia <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> a tak powaznie to pewnie cos z elektryka