Witam serdecznie.
Miałem podobną sytuację w zeszłym roku. Na przeglądzie rejestracyjnym diagnosta powiedział mi,
że podłużnica jest pęknięta co spowodowała rdza. Ja na to co robić? Powiedział, że niech
pan to zespawa i przyjedzie ponownie. No to pojechałem zespawałem. Magicy dodatkowo
zapaćkali to smołą :-) i wzięli 120 zł (chyba trochę drogo). Oczywiście auto przeszło
przegląd.
Ale jakoś mnie tak naszło, że jak już się tak zaczyna sypać to sprzedam TICO i kupię coś
większego. No i do dzisiaj nie sprzedałem i jeżdżę nim. W przyszłości chcę go zostawić
narzeczonej niech się dziewczyna na nim doskonali.
Co do sprzedaży po naprawie to powiem Ci tak. Albo naprawiasz i jeździsz (nie sprzedajesz) albo
nie naprawiasz i sprzedajesz. Po naprawie nie ma sensu już sprzedawać bo pakujesz kasę i
nie masz pewności że ją odzyskasz.
Pozdrawiam RPhTJ.
PS. Dzięki Sharky za podpowiedź. Potwierdziło się to, że poprzedni właściciel miał lekkiego
dzwona. A to pęknięcie wyszło dopiero po 6 latach.
Dzieki wielkie !! No to czegos nowego znowu sie dowiedzialem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Po swietach sie wyjasni czy bede naprawil czy tez nie, czy jest sens, bo dobrze byloby gdyby po naprawie tych podluznic nie okazalo sie ze polos albo tylne podluznice sa do zrobienia albo nie wiadomo co jeszcze <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Poczekamy zobaczymy to i wam nawet napisze <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
PS. Dobrze, ze slinik mi nie spadl, bo blacha pod nim byla juz coraz nizej, a ja myslalem ze to albo poduszki pod silnikiem albo ze jednak mi sie tylko wydaje <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />))
PS2. Tak to jest jak ty znasz swoje autko na wylot i mowisz, cos mi tu z milimetrami nie gra, a wszyscy naokolo "No co ty wydaje ci sie wszystko wyglada ok" <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
PS3. Jak bede mial zrobione to dam w koncu zdjecia mojego, bo przez dwa lata nie zdazylem, a w sumie wyglada tototo moje nawet wyjatkowo..