do sprawdzenia układ zapłonowy, przewody WN, kopółka palec i itp.
steyr
Posty
-
Odpala albo nie... -
Gaźnik problem z ssaniemstojac przed silnikiem, po lewej stronie gaźnika jest siłownik urządzenia rozruchowego z 2 przeponami, dochodza do niego 2 przewody podciśnienia, zdjec nie mam bo ciemno.
-
Gaźnik problem z ssaniemi po problemie, uszkodzona była przepona siłownika urządzenia rozruchowego I stopnia. Przepustnica od ssania z chwila odpalenia zimnego silnika była cały czas zamknieta, co powodowało zalewanie silnika bogata mieszanką. Ta przepustnica jest sterowana podciśnieniem z kolektora ssącego. Temat można zamknąc.
-
Coś mi tyrkato jak to oglądałes ten wałek rozrządu? Mechanik go sprawdzał czy tylko tak w ciemno powiedział, ze to wytarty wałek? wymieniaj komplet wałek+dźwignie zaworowe i pozbedziesz sie problemu. Uszczelniacze najlepiej Corteco lub Erling.
-
Gaźnik problem z ssaniemszukajac dalej odpowiedzi na mój problem, znalazłem jak narazie że mam uszkodzoną przeponę lub spężynę siłownika urządzenia rozruchowego, w sobote bede działał. Na szczeście w drugim gaźniku który poprzednio jeździł ten siłownik jest sprawny, wiec przełoże elementy i zobaczymy.
-
Coś mi tyrkasprawdz sobie ten wałek, tym bardziej ze sciagasz dekiel od zaworów i krecac wałem korbowym obejrzysz każda krzywke bez problemu. Ja z Mobila 1 juz dawno zrezygnowałem, w Matizie od nowości łałem Mobil 1 5W-50 do przebiegu ok 60kkm, później zaczął coś brac olej wiec zmieniłem na inny. No i ten wałek rozrządu też jest podtarty na jednej krzywce.
-
Coś mi tyrkaNo chodzi mi o te
dżwignie zaworowe
a te 8 śrub od góry
co trzymają wałki pośrednie trzeba wykręcić całkiem czy tylko poluzować? i jak
wyciągnąć wałek tak samo go wysunąć jak pośrednie?śruby odkrecasz do końca, a wałek wysuwasz jak dźwignie pośrednie. Od strony aparatu trzeba odkrecic zabezpieczenie wałka, ono jest mocowane za pomocą dwóch wkrętów, solidnych wkrętów na gwiazdke, fabrycznie sa mocno dokręcane i w dodatku chyba na kleju,to możesz miec problem odkrecic, bo te śruby siedza solidnie w dodatku na śrubokręt maja łby. zobacz tutaj, pozycja nr 30 AK , no i podstawe aparatu tez trzeba odkrecac.
-
Coś mi tyrkajaki popychacz? my mówi o tico napewno? ściagasz rozrzad, koło zebate z rozrzadu, aparat zapłonowy, rozkrecasz śrubki na dźwigniach zaworowych tak żeby można było przesuwac dźwignie zaworowe po wałkach pośrednich i w ten sposób stopniowo wysuwasz wałki pośtednie w strone prawego nadkola. jak juz zdemontujesz wałki z dźwigniami, wyciągasz wałek. To tak w wielkim skrócie
-
Gaźnik problem z ssaniemi tak tico po wymianie w.w. przewodu od serwa zachowuje sie tak, na zimnym tak jak w pierwszym poście ale nie gaśnie, na ssaniu obroty faluja, po przegazowaniu spadaja znacznie, po rozgrzaniu obroty sie stabilizuja silnik na wolnych nie faluje. Czyli jest lepiej, przynajmniej nie gaśnie. Podczas jazdy nie ma problemu z jazda na PB, tylko jest problem z z tym nieszczesnym ssaniem.
-
Coś mi tyrkaregulowałeś zawory, przy regulacji stan każdej krzywki z osobna można zweryfikowac wałek wyciąga sie bez ściagania czapki i itp
-
Gaźnik problem z ssaniemno tak nie dogadaliśmy się, w porzadku
-
Coś mi tyrkaok ale z zwiazku ze masz pompe elektryczna to org pompe masz normalnie zamontowana? bo tez mam elektrczyna pompke paliwa, i org pompka nie podłączona nigdzie na sucho u mnie wydaje podobne dźwięki. Wałek rozrządu masz w porządku? W matizie mam 1 krzywke podtartą i tam nie da sie wyregulowac zaworów zeby nie klepały, słychac jak zawór klepie w pewnym zakresie obrotów. W tico tez miałem zmasakrowany wałek rozrządu, ale robiłem cały remont silnika wiec i wałek wymieniłem na inny w pełni sprawny i zawory nie klepią.
-
Gaźnik problem z ssaniemTen zaworek jest jednostronnego działania.
Kolektor-->serwo TAK
Serwo--->Kolektor NIEpomyliłes się,przepustnica w ZI powoduje dławienie silnika, wiec w kolektorze występuje podciśnienie, serwo działa na podciśnienie które panuje w kolektorza ssacym a nie na nadciśnienie. w ZS masz pompe vacuum od tego, bo jak wiadomo ZS nie maja przepustnicy.
-
Gaźnik problem z ssaniemdzis wymieniłem przewód od serwa w którym wmontowany jest zaworek zwrotny. Na "sucho" na ssaniu silnik chodził nawet ok, zobaczymy jak bedzie w rzeczywistości. Stary zaworek w starym przewodzi chyba był czyms zasyfiony, bo dmuchajac ustami w niego wogóle nie puszczał powietrza od serwa do kolektora ssacego.
-
Coś mi tyrkasprawdź pompe paliwa, u mnie cos podobnie tyrka jak pracuje na sucho przy jeździe na lpg.
-
Gaźnik problem z ssaniemwłaśnie mi sie przypomniało że zdarza mi sie rano po nocce jak rusze z miejsca ze mam twardy pedał hamulca, tak jakby wspomaganie nie działało. Zdarza sie to ale rzadko, po świętach pokombinuje z tym przewodem w którym jest ten zawór zwrotny.
-
Gaźnik problem z ssaniempo podkreceniu śruby od czasu trwania ssania, wczoraj przed 24 silnik zgasł mi standardowo po ok 10s, nastepnie odpaliłem silnik, juz nie gasl, tzn. wchodził na ssanie na ok 10s, po czym schodzil na bardzo niskie obroty na ok 5s po czym znów sie ssanie załączało i tak w kółko dopóki ssanie sie nie wyłączyło. Wczoraj podmieniłem zaworek PCV, bez zmian. Sprawdziłem czy napięcie dochodzi do kostki przy gaźniku, dochodzi z spadkiem ok 0,3V, dodatkowa masa na silnik nic nie dała. Odpięcie kostki powoduje zgaśniecie silnika na wolnych obrotach. Dodatkowo wczoraj odkryłem, ze zatkanie zaworka PCV na PB powoduje stabilizacje wolnych obrotów, silnik się wkreca na obroty bez problemu. Nie wiem jak jest zimny co sie dzieje, ale za to na LPG nie ma wtedy wogóle wolnych obrotów.
-
Gaźnik problem z ssaniemregulowałem obiema i bez rezultatu, teraz na lpg na ssaniu wyje jak typowe tico.
-
Gaźnik problem z ssaniemWitam,
mam taki problem że po uruchomieniu zimnego silnika na PB, ssanie sie załacza na ok 7s po czym obroty spadaja i silnik gaśnie, ponownie odpala odrazu i to samo i tak w kółko póki sie nie rozgrzeje, wolne obroty są. Termoelement działa poprawnie raczej, z tego co zauważyłem obserwujac elementy ssania podczas rozgrzewania sie silnika. Obie przepustnice na zimnym silniku sa zamkniete, to samo sie tyczy górnej przesłony.Na lpg problem nie wystepuje. Tzn na lpg ssanie działa poprawnie.Na poprzednim gaźniku wogóle nie było ssania ani wolnych obrotów. Miałem drugi gaźnik, wiec go wczoraj założyłem i stad ten problem i temat. Regulacja śrubka od ssania nic nie daje, można ja wkrecic do konca i bedzie wył jak szalony przez te 7s i zgaśnie. Może miał ktos podobny problem? pozdrawiam i Wesołych Świąt
-
Gaźnik wężyki podciśnieniaWielkie dzięki kolego za zdjecia, bardzo pomogły, okazało sie że niemiałem podpietego jednegpo podciśnienia