co do spalania na LPG.
Miasto, lato, krotkie odcinki, malo oszczednie: 6.5-7 l/100km
Miasto, zima, krotkie odcinki, malo oszczednie 7.5-8 l/100 km
Trasy 300km kilkakrotnie latem z predkoscia 70-130km/h, srednia75-80km/h spalanie 6l/100km

dokladnie tico palilo 8- 9 litrow gazu po miescie teraz pali 7-8 wiec jakby niepatrzyl zuzycie
spadlo o 1 litr czy ktos wierzy czy nie malo mnie to interesuje podaje fakty jako fakty
domysly jako domysly i tyle
i po co mialbym klamac ???

ja nie mowie, ze Ty klamiesz. Ty sie myslisz. Albo jest inny (tez) powod spadku spalania, albo zbyt wczesnie oglosiles swiatu, ze Ci spadlo spalanie. Albo ten poprzedni wynik nie byl wiarygodny.
Moje tico pali w miescie niecale 7l LPG w lecie. Jezdze malo oszczednie-przecietnie.
Pzdr.

fakty : biegi wchodzily jakos tak niezbyt plynnie (niepotrafie tego sprecyzowac ) po wymianie
oleju na mobil ful syntetyk biegi wchodza rewelacyjnie i dotego extra dodatek

mianowicie zuzycie paliwa spadlo o 1 litr w cyklu miejskim

Zeby to byla prawda (spadek zuzycia benzyny o prawie 20%), to musialbys uprzednio miec w skrzyni tovot albo jakas margaryne z Biedronki. Absolutnie nie wierze w AZ TAKI wynik.
Pzdr.

Wiem,ze już po urwaniu drugiej klamki stalem się „pośmiewiskiem” tutejszego forum. Dlaczego tak lamie klamki? Nie jestem brutalnym silaczem. Zreszta 2. klamke urwala moja zona, która jest istota delikatna.
Mysle, ze moje 82Mm były zrobione w 95% w jezdzie miejskiej, przy średnich przebiegach 2-5km. Tak wiec klamki SA uzywane nagminnie. Moze nie wszystkie Wasze bolidy SA tak intensywnie eksploatowane i u Was klamki SA mniej nadwrezane.
Prawie zawsze się lamie ten element plastikowy, który pociąga (dokladnie: pcha) drut w dol. Być może przy ostatniej klamce troche się zagapiłem i za pozno zauważyłem, ze drzwi troche jakby opadly. Podregulowałem zamek, ale już pewnie było za pozno. Wtedy opor jest spory przy otwieraniu i na klamke dziala się dodatkowo niepotrzebnie sila.

Przy okazji (na zapas - przed zima) wymienilem przewod serva, co by w zimie nie zamarzal mu zaworek. Troche mnie zaskoczyl, bo myślałem, ze ten przewod z zaworkiem jest zaraz przy serwie a on się okazal być na lewo od gaznika (patrzac od przodu auta). Troche było ciasno, zwłaszcza z chłodzeniowymi wezami do reduktora/parownika LPG.
Pozdrowienia.

A mnie zastanawia jeden fakt.
Mianowicie do innych samochodów zalecane są często oleje tej samej klasy co w Tico, a tam nie
zaleca się w ogóle jego wymiany, a jedynie ewentualne dolewki.

no wlasnie! To mialem w podtekscie na mysli, zakladajac watek. To dziwne, prawdaz?

W Trzeciaku przeczytalem, ze co 20 Mm należy dokonac: „oczyszczanie ukladu przewietrzania skrzyni korbowej; ewentualna wymiana przewodow”. Dalej w ksiazce jakos (może nieuważnie szukalem) nie znalazlem wskazowek, jak to robic. O co tutaj chodzi?
Pzdr.

Zapomnailem wymienic olej w skrzyni biegow na wakacjach, kiedy to mijalem swój kanal. Teraz nie mam i cholernie mi się nie chce. Czemuz to producent zaleca tak czesa (20 Mm) wymiane tego oleju? Czy skrzynia w tico jest wyjatkowo delikatna? Jakies kiepskie lozyska?
Pzdr.

To wcześniej nie czułeś, że auto samo hamuje, np. stojąc lekko na ukos nie stacza się samo ?
No,nie poczulem.Dopiero po dluzszej podrozy, gdy zawracaklem zorientowalem sie, ze cos jest nie tak.
Zamnowilem 2 zestwy z tloczkiem za 46zl. Zobaczymy. Pzdr

Na razie tarcz nie wymieniaj, na wstępie napraw hamulec (-e) i sprawdź, czy hamowanie jest

poprawne i przy dość mocnym hamowaniu przy większych prędkościach nie ma objawu trzęsienia
kierownicą.

Nie zamierzam, zrobie probe, ale mam obawy.

Czas, auto trochę przejechało, sam hamulec jest prawie nieosłonięty i z każdym rokiem przybywało
brudu i osadów i to wystarczyło. Oczywiście warunki zimowe (solanki) również przyczyniają
się do zapiekania tłoków.

W innych autach (nie tico) mialem przebiegi ponad 200Mm i takich problemow nie bylo.Brud byl ten sam...

dziekuje za info. Jutro sprawdze ceny w mojej okolicy.Pzdr

no i znowu problem.
dzisiaj w czasie wycieczki po wschodzie Pl poczulem, ze auto cos slabo idzie, wypuszczone na luz - dosc szybko wyhamowuje. Hamulce! Niestety przejechalem tak jakies 25-30km, zanim sie upewnilem, ze cos jest nie tak. Gdy stanalem, to po chwili z lewego przedniego poszedl dym spalonego smaru.Podnioslem auto, zdjalem kolo, podnioslem jarzmo - zapieczony tlok!Bylo go bardzo ciezko cofnac. Jakos sie udalo. Wrocilem do domu nie uzywajac hamulca (2 razy uzylem recznego). bede robic, ale sa pytania.
Moge czyscic powierzchnie tloka i wymienic uszczelniacz.
Pytanie: czy sprzedaje sie takie zestawy naprawcze?
Moge wymienic calosc. Decyzja zalezy od stanu powierzchni tloka i ceny calego uchwytu.
Pytanie:ile on kosztuje? 150-200zl?
Tarcze z przodu byly po wymianie, przejechaly jakeis 2000 km.Wiem,ze nie wjechalem w zadna kaluze, wiec mam nadzieje, ze nie odksztalclai mi sie tarcza, ale jednak juz sie przegrzala. Czy to oznacza juz definitywne uszkodzenie tarczy, czy niekoniecznie?

Jaka byla wina? Ostatni miesiac nie jezdze w duzym miescie, ale glownie w trasie i pzrestalem uzywac (prawie) hamulca. Moze tez klocki trzeba bylo spilowac przy montazu i dac im wiecej luzu. Sprawdze tez prawa strone.
Wymienie tez lozyska, bo spodziewam sie, ze smar z nich wyparowal.
pozdr.

nie znam tych Fomarow. Sa miekkie?
Ja do tico dalem tez Juridy. jestem zadowolony, ale jak sie po jakims czasie okaza za twarde, to moze sie okazac, ze zniszcze tarcze. Czemu nie wziales Juridow?

że pedał jest
miękki a hamowanie mało skuteczne. Mechanicy stwierdzili, że hamulce z przodu są w porządku
więc uszkodzona jest pompa.
no i to dziwny wniosek. No to moze by zobaczyc na tyl. Jezeli hamowanie tylu jest kiepskie, to trzeba sprawdzic regulatory luzu. Rozumiem, ze szczeki sa wymienione.
Miekki pedal i slabe hamowanie, to prawie na pewno zly tyl.Pzdr

No i bede marudzil!
Qrna, kupilem tico, zeby sie mniej psulo, niz maluch. Nic z tego. Jakosc czesci jest stodolowa. Rok temu wymienilem linke sprzegla, bo sie zatarla. Winna byla peknieta oslonka gumowa. Minal roczek. I co? To samo! Znowu pekla gumeczka, dostal sie syf i jest zatarta linka.
Ja moge naprawiac, ale nie co roku to samo! Dosc!
Jakiego producenta linke trzeba kupic, zeby ten cholerny kondom nie pekal?!?!?!

Też mam rower do wożenia w Tico. Jaki to bagażnik, jak go mocujesz, czy nie załania świateł
(może dodatkowa belka), czy rower nie wystaje za obrys auta?
Nazbierało mi się tych pytań . Narazie to woże rower w środku, ale niedługo to nie będzie to
możliwe.

Nie moge teraz dac fotki, ale takie bagazniki sa w sprzedazy. on ma 4 punkty podparcia, 2 opieraja sie o szybe, 2 pod szyba. Mocowania paskami: 2 na gornej krawedzi klapy, 2 po bokach, 2 na dolnej krawedzi.
Tak, rower wystaje poza obrys, ale przyzywyczaikem sie do tego.
jest klopot ze swiatlami. zaleznie od roweru, ale czasem zdarza sie, ze zaslania swiatla, wtedy dodatkowe swiatla by sie przydaly. mam takie monotwane do gniazda dodatkowego przy haku, ale znowu: w tico nie mam takiej opcji...
W ogole wsciekly jestem, ze w tico nie moge miec haka. O maly wlos, bylbym go przez to nie kupil!

Tak to jest właśnie ten element ))

moze sa rozne tico... Moj to rocznik 1998.
A moze Ty jestes taki ekwilibrysta. Pradwe mowiac nie dowierzam. Zdjac to jeszcze jakos mozna, ale zalozyc nowe tak po omacku? Ty naprawde jestes ekwilibrsta!Pzdr.
Aha, tak, to ten element.

bylo kilka pytan do mnie, wiec odpowiem.
1. autostrada z Biedrosnki. Oczywiscie chodzilo mi o obwodnice Tarnowa, a to byl zart, ze z Biedronki <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
2. rower z tylu, tzn. ze na bagazniiku montowanym na tylna klape. Przewaznie woze na bagazniku na haka, ale w tico tej opcji nie ma...
3. czuje sie niepewnie przy takich predkosciach, dlatego zem staruch i wyobrazam sobie, co sie moze zdarzyc. Takie niestabilne auto przy takiej predkosci i np. awaria opony, to raczej koniec.
Czesto rozwijam wieksze predkosci, ale honda accord i tam zarowno rozstaw kol, jak rozstaw osi, jak polozenie srodka ciezkosci wysokosc auta sa nieco inne. tam nie czuje sie tak niepewnie...
Pzdr.

Miałem "przyjemność" trzykrotnie zmieniać linkę ręcznego w Tico i nigdy nie odkręcałem przy tym
baku! W sumie żadna robota. Linkę bez problemów daje się przepchnąć nad zgrzewem baku
Zabijcie mnie, nie wiem o którym detalu mówicie? Nie ma tam żednej luźnej części, która nie
byłaby na stałe połączona z tarczą kotwiczną hamulców lub nie stanowiła kompletu z linką...
Może jakaś fotka?

po pierwsze jedno z mocowan pancerza linki jest nad lewym przednim rogiem baku i srubka jest przykrecona poziomo (!), wiec nie wiem, jak ja odkreciles bez zdejmoweania baku...

Co do tego elementu: o fotce zapomnij, lacze sie tylko przez komorke w najblizszym czasie, wiec odpada. W elemencie piasty jest taki wystajacy kolnierz, w ktory nalezy wsadzic koniec pancerza i wsunac w niego zawleczke. Ten kolnierz sie spieka z elementem linki, ktory jest po koncowce i sprezynie. Trudno mi to lepiej opisac. Sorki.

gornym

3 dni temu, w czasie jazdy na wschod rozwinalem (chwilowo) szalona predkosc moim bolidem. Z rowerem z tylu i bagaznikiem dachowym, na LPG, na pseudoautostradzie (z Biedronki) wokol Tarnowa 137km/h. W tym pojezdzie, dla mnie to jest szalona predkosc. Nie potrafilbym tak dlugo jechac. Nie czuje sie bezpiecznie, ale nie dziwie sie, ze na benzynie rozwijacie te 150km/h. Pzdr

witam wymienialem w tico linke od recznego bo sie urwala( autko rodzicow) i mam problem w
wachaczu przy bebnie od wewnetrzenej strony jest miejsce na linke wprowadzam ja a tu co ???
brak lacznika tzn metalowej jakby cienkiej rurki ktora zostala na starej lince!! niemozna
tego zdjac a nigdzie tego kupic niedarady:(
linke zalozylem podciagnolem ledo ale dziala ale wolalbym zeby bylo dobrze co z tym zrobic??

wlasnie mialem pisac, ze dzis (przed chwila) wymienilem linke recznego.
Mialem dokladnie ten sam problem. tej czesci nie da sie samodzielnie dokupic. Nie mozeszs tefgo tak zostawic, chocby dlatego, ze bedzid tamtedy wpadal wszelki syf. Trzeba wziac to (stare) na imadlo, troche rozwiercic, i mlotek+wybijak. Niestety...
Warto wiedziec (to dla tych, co jeszcze nie robili), ze nieodzowne jest opuszczenie baku!
Upieprzylem tylko 3 srubki, tez maly problem, bo trzeba potem rozwiercac i gwintowac. Jednym slowem, troche roboty jest.
Jutro tylny tlumik, ale to bedzie pikus.
pzdr.

Navigatory to taki kompromis między jakością i ceną. Osobiście uważam, że w tej konkurencji są w
czołówce.
I jeszcze jedno, Navigatory są bardzo dobre, jak są nowe. Niestety z każdym rokien daje się
odczuć pogorszenie ich właściwości i to głównie na mokrej nawierzchni.

mam dokladnie te same odczucia. Z roku na rok na mokrym jest gorzej i coraz niebezpieczniej! Chyba komus wjade w koncu w zad!