Na wstępie:
Strumienica "nic" nie daje! (jeśli o łuskową chodzi). Zmieni się lekko dźwięk wydechu, a moc może nawet spaść o ok. 2-3KM! Jak już koniecznie chcesz mieć strumienicę to tylko naddźwiękową (tzw. "perszing". Zwężka Wenturiego). Ta strumienica naprawdę daje efekt poprzez efektywymiejsze wydalanie spalin (z prędkością ponad dźwiękową). Jednak taka modyfikacja pociąga za sobą konieczność doprowadzenia większej ilości powietrza do silnika - żeby był pełny efekt. Można zyskać realnie 7% przyrostu mocy (oferty allegro pokazywały więcej). Jednak "perszing" ma swoją wadę! Nie może być stosowany w samochodach kręcących się powyżej ok. 8tys. obrotów/min, gdyż powyżej tych obrotów spaliny wpadają w turbulencje i nie opuszczają tak sprawnie wydechu przez co następuje brak efektywności strumienicy naddźwiękowej.
1)Można ją zmierzyć, ale trzeba pod auto wejść...
2)Nie opłaca się (łuskowej)!
3)RACZEJ tą samą średnicę ma cały układ, ale sprawdzę to na podstawie analizy wydechu w moim GS'sie 1300.